Grecja: strajk powszechny przeciwko reformie rynku pracy

W Grecji trwa w czwartek 24-godzinny strajk generalny przeciwko planowanej reformie rynku pracy i bolesnym oszczędnościom, których od władz zadłużonego kraju domagają się jego wierzyciele - euroland, MFW i Europejski Bank Centralny.

2016-12-08, 10:41

Grecja: strajk powszechny przeciwko reformie rynku pracy
Grecy wciąż mają jeszcze reformy do wdrożenia, zwłaszcza jeśli chodzi o rynek pracy. . Foto: Pixabay.com

Posłuchaj

Strajk powszechny w Grecji - z Aten Beata Kukiel-Vraila (IAR)
+
Dodaj do playlisty

Z powodu strajku, zorganizowanego przez największe w Grecji związki zawodowe pracowników sektora publicznego i prywatnego - ADEDY i GSEE, z portów nie wypłynęły statki pasażerskie, pojawiły się utrudnienia w transporcie publicznym, a lokalne urzędy były zamknięte.

"Ciężar na naszych plecach jest nie do udźwignięcia, ten okres schyłkowy musi się wreszcie zakończyć" - przekazała GSEE w komunikacie, nazywając żądania pożyczkodawców "nierealnymi".

W ciągu dnia planowane są marsze pracowników i emerytów przez centrum Aten. Reuters przypomina jednak, że frekwencja w ulicznych protestach w Grecji pozostaje niska, odkąd w lipcu 2015 roku kraj zgodził się na trzeci pakiet pomocowy po trudnych negocjacjach, które nieomal zmusiły go do opuszczenia strefy euro.

Spór o reformę rynku pracy

Ministrowie finansów eurolandu, którzy spotkali się w poniedziałek, by ocenić postępy Grecji w realizowaniu wymaganych od niej reform, zgodzili się na kilka kroków, które w krótkiej perspektywie mają przynieść ulgę spłacającemu kredyty państwu - m.in. wydłużono termin spłaty kredytów przyznanych w ramach unijnego mechanizmu pomocy EFSF i zrezygnowano z części odsetek. Zaapelowano też o przyspieszenie przeglądu realizowanych reform.

Rozmowy te - pisze Reuters - mogą jednak utknąć z powodu sporów o reformę rynku pracy, w tym o ułatwienia w zwalnianiu pracowników i ograniczenie przywilejów związków zawodowych. Problemem mogą okazać się też wymagane przez wierzycieli reformy w sektorze energetycznym i inne działania naprawcze konieczne do załatania dziury budżetowej w 2018 roku, gdy wygaśnie program pomocowy.

Grecki premier Aleksis Cipras wyrażał nadzieję, że do końca roku uda się osiągnąć porozumienie w sprawie włączenia greckich obligacji do programu skupowania takich papierów dłużnych przez Europejski Bank Centralny do marca 2017 roku. Ułatwiłoby to Grecji powrót na rynki finansowe (po raz pierwszy od 2014 roku) i zmniejszenie zależności od programów pomocowych.

Władze w Atenach odrzuciły już apele wierzycieli o kolejne działania oszczędnościowe po 2018 roku.

IAR/PAP, awi

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej