Morawiecki: przyjechaliśmy do Szczecina, by dać nadzieję na rozwój Stoczni Szczecińskiej

2017-06-23, 12:10

Morawiecki: przyjechaliśmy do Szczecina, by dać nadzieję na rozwój Stoczni Szczecińskiej
"Wykonujemy kolejny krok na drodze do odbudowy polskiego przemysłu stoczniowego i polskiej pozycji na Bałtyku". Foto: PAP/Marcin Bielecki

Przyjechaliśmy tutaj, żeby dać nadzieję na rozwój Stoczni Szczecińskiej i dać konkretne zamówienia, stworzyć popyt na statki, które będą tutaj budowane - powiedział w piątek wicepremier, minister rozwoju i finansów Mateusz Morawiecki.

Posłuchaj

Minister finansów i rozwoju zaznaczył również, że jego dzisiejsza wizyta ma być początkiem lepszych czasów dla stoczniowców (IAR)
+
Dodaj do playlisty

- Przyjechaliśmy tutaj, żeby dać z powrotem nadzieję na rozwój Stoczni Szczecińskiej i dać konkretne zamówienia, stworzyć popyt na okręty, na statki - może też na okręty, które będą tutaj budowane. Jest to dla nas kluczowa część całej wielkiej strategii reindustrializacji Polski, polskiej gospodarki - powiedział Morawiecki w Szczecińskim Parku Przemysłowym podczas uroczystości położenia stępki pod budowę promu pasażersko-samochodowego dla Polskiej Żeglugi Bałtyckiej.

Wicepremier przypomniał, że po upadku komunizmu, Stocznia Szczecińska bankrutowała kilka razy. - Ostatnio w 2002, w 2009 roku. Ale stawiana była właśnie w stan upadłości dlatego, że brakowało wyobraźni. Brakowało połączenia różnych elementów systemu gospodarczego w jedną całość - powiedział.

Jak mówił, "oczywiście, że jest konkurencja chińska, oczywiście, że jest konkurencja dalekowschodnia- to o czym wszyscy wiemy". - Ale z drugiej strony stocznie jeszcze bardziej rozwiniętych państw od naszego, pokazały, że można poradzić sobie na tym trudnym rynku. Można poradzić sobie, jeśli wchodzi się w produkcję zintegrowaną, taką mi.in. jaką będzie produkcja tego promu - zaznaczył wicepremier.

Premier: wierzę, że wykorzystamy ogromny potencjał Stoczni Szczecińskiej

Wykonujemy kolejny krok na drodze do odbudowy polskiego przemysłu stoczniowego i polskiej pozycji na Bałtyku. Wierzę, że wykorzystamy ogromny potencjał drzemiący w Szczecińskiej Stoczni - podkreśliła w liście do uczestników uroczystości położenia stępki pod prom dla PŻB premier Beata Szydło.

Premier Beata Szydło w odczytanym w piątek przez ministra gospodarki i żeglugi śródlądowej Marka Gróbarczyka liście podziękowała wszystkim, którzy "swą ciężką pracą i profesjonalizmem przyczynili się do sukcesu, jakim jest budowa promu dla Polskiej Żeglugi Bałtyckiej".

Jak napisała w liście premier "położenie stępki to w tradycji morskiej moment szczególny". "Jest znakiem i zapowiedzią nowej wspaniałej jednostki, świadectwem fachowości i świadectwem twórców. Życzę, by stała się także symbolem odrodzenia polskiego przemysłu stoczniowego" - dodała szefowa rządu.

"Uroczystość położenia stępki pod budowę promu Ropax dla Polskiej Żeglugi Bałtyckiej to wydarzenie ważne i symboliczne dla wszystkich mających na sercu dobro naszej gospodarki" - oceniła premier. Zdaniem premier ta gałąź przemysłu może być jednym z najważniejszych elementów rozwoju polskiej gospodarki.

Szydło przypomniała, że "prom, którego budowę rozpoczynamy jest pierwszą nową jednostką, kupioną przez naszego armatora od niemal 40 lat w polskiej stoczni". - To także pierwszy statek, który po 8-letniej przerwie opuści dawną Stocznię Szczecińską - wskazała.

Prezydent o położeniu stępki pod nowy prom dla PŻB: to symboliczny moment

Położenie stępki pod prom dla Polskiej Żeglugi Bałtyckiej to symboliczny moment i początek przedsięwzięcia o istotnym znaczeniu gospodarczym - podkreślił w liście do uczestników wydarzenia prezydent Andrzej Duda.

W Szczecinie rozpoczęła się uroczystość położenia stępki pod nowy prom samochodowo-pasażerski dla Polskiej Żeglugi Bałtyckiej. Jednostka jest budowana przez Morską Stocznię Remontową Gryfia, na terenie Szczecińskiego Parku Przemysłowego. Prom budowany na pochylni Wulkan w Szczecińskim Parku Przemysłowym ma zostać przekazany armatorowi w 2020 r.

Andrzej Duda w odczytanym przez prezydenckiego ministra Pawła Muchę liście zwrócił uwagę, że rozpoczęcie budowy promu "to początek przedsięwzięcia o istotnym znaczeniu gospodarczym".

Prezydent ocenił, że jest to też symboliczny moment, ponieważ świadczy to o naszym dążeniu do odbudowy silnego sektora morskiego.

- Szczeciński Park Przemysłowy to ważne miejsce na gospodarczej mapie naszego kraju. Istniejąca tu infrastruktura przemysłu stoczniowego wykorzystywana jest do coraz donioślejszych przedsięwzięć. Mam nadzieję, że ta nowoczesna konstrukcja będzie zarówno chlubą stoczni i Polskiej Żeglugi Bałtyckiej, jak i piękną wizytówką Polski coraz nowocześniejszej, stawiającej sobie coraz ambitniejsze cele - napisał w liście prezydent.

Prezes PFR: będziemy finansować stocznie i PŻB

Prezes Polskiego Funduszu Rozwoju Paweł Borys zapowiedział, że PFR będzie długoterminowym partnerem finansowym stoczni i Polskiej Żeglugi Bałtyckiej. W piątek w szczecińskiej stoczni Gryfia odbyła się uroczystość położenia stępki pod nowy prom dla PŻB.

- Skuteczna polityka przemysłowa, rozwój polskiego przemysłu stoczniowego, żeglugi bałtyckiej wymaga nowoczesnych, sprawnych narzędzi finansowych. Dlatego w ramach strategii Odpowiedzialnego Rozwoju powstał Polski Fundusz Rozwoju, którego zadaniem jest to, żeby mobilizować kapitał, mobilizować instrumenty finansowe, które służą realizacji ważnych z perspektywy polskiej gospodarki projektów inwestycyjnych - mówił Borys w czasie uroczystości. Prezes PFR podkreślał, że budowa promów, wsparcie dla Polskiej Żeglugi Bałtyckiej i jej rozwoju jako armatora, jest właśnie tego typu projektem.

Borys mówił, że PRF jest szczególnie dumny z tego, że może być długoterminowym, wiarygodnym, przewidywalnym partnerem dla PŻB, dla stoczni Gryfia, dostarczając finansowanie dla budowy tego promu i być może kolejnych jednostek, które te spółki będą w przyszłości budowały. - Projekt jest o tyle dla nas istotny, że łączy „czwartą rewolucję przemysłową”, czyli nowoczesne technologie, nowe typy napędów przyjaznych środowisku z polską tradycją konstrukcji, przemysłu stalowego, inżynierii. To są projekty które wpisują się w misję PFR - ocenił prezes Funduszu.

Nowy prom samochodowo-pasażerski dla Polskiej Żeglugi Bałtyckiej zostanie zbudowany przez Morską Stocznię Remontową Gryfia, na terenie Szczecińskiego Parku Przemysłowego. Prom budowany na pochylni Wulkan ma zostać przekazany armatorowi w 2020 r.

Brudziński: na rynku europejskim nie ma drugich takich stoczniowców

Na całym europejskim rynku stoczniowym, nie ma drugich takich specjalistów i takich mistrzów, jak wy - powiedział w piątek wicemarszałek Sejmu Joachim Brudziński zwracając się do stoczniowców Stoczni Szczecin, którzy zbudują nowy prom dla Polskiej Żeglugi Bałtyckiej.

- Chciałbym powiedzieć na koniec, żeby uspokoić stoczniowców, że czas politycznego gadania już za nami. A teraz wszystko zostawiamy w państwa rękach. Politycy to, co mieli zrobić - zrobili. Dzisiaj jestem absolutnie spokojny, bo wiem, że na całym rynku europejskim, rynku stoczniowym, nie ma drugich takich specjalistów i takich mistrzów, jak wy. I jestem spokojny o tę inwestycję - powiedział Brudziński.

- Dzisiaj staję przed państwem, jako przedstawiciel tej partii, która będąc w opozycji dała słowo, że jeżeli zasłużymy sobie na poparcie, również tutaj, na poparcie mieszkańców Szczecina, to zrobimy wszystko, uczynimy wszystko, aby wróciła tutaj, na ten teren historycznej Stoczni Szczecińskiej, produkcja okrętowa. Bo jakże trzeba być krótkowzrocznym, nie chcę powiedzieć nierozumnym, aby uznać, że to, co jest kwintesencją myśli technologicznej, myśli naukowej, jaką w efekcie finalnym jest nasycony elektroniką, wysokimi urządzeniami, technologiami, statek pełnomorski, uznać, za produkcje nieopłacalną - powiedział wicemarszałek.

W Szczecińskim Parku Przemysłowym odbyła się uroczystość położenia stępki pod budowę promu pasażersko-samochodowego dla Polskiej Żeglugi Bałtyckiej. Udział w niej wzięli m.in.: wicepremier, minister rozwoju i finansów Mateusz Morawiecki, sekretarz stanu w Kancelarii Prezydenta RP Paweł Mucha, wicemarszałek Sejmu Joachim Brudziński oraz minister gospodarki i żeglugi śródlądowej Marek Gróbarczyk.

abo

Polecane

Wróć do strony głównej