Program Energia Plus. Model prosumencki to wygoda i oszczędności
Jeszcze w tym roku zostanie uruchomiony program Energia Plus. Ma wspierać rodziny, firmy i samorządy. Ma być oparty na modelu prosumenckim, czyli konsument ma jednocześnie produkować energię - przede wszystkim dla siebie, z możliwością sprzedaży części do sieci.
2019-01-15, 08:01
Posłuchaj
Bartłomiej Derski z portalu Wysokie Napięcie mówi, że taki model dobrze sprawdza się na przykład w Niemczech. Jak dodaje, jest to przejście do modemu zdecentralizowanego i sytuacji, w której gospodarstwo wytwarza prąd dla siebie, ale też np. dla sąsiadów.
Model prosumencki to oszczędności
Jednym z głównych założeń programu jest obniżenie stawki VAT. Wszystkie inwestycje związane z fotowoltaiką prosumencką mają być zrównane do ośmiu procent. To będzie oznaczało oszczędności - komentuje Marcin Roszkowski, prezes Instytutu Jagiellońskiego. Ekspert podkreśla, że rozpraszając wytwarzanie energii możemy bardzo mocno obniżyć nasze rachunki za prąd. A to dzięki m.in. temu, że wytwarzanie energii z alternatywnych źródeł staje się coraz tańsze.
Impuls do rozwoju
Według wyliczeń rządu przeciętna rodzina ma w skali roku zaoszczędzić około 2,5 tysiąca złotych. Tylko w tym roku ma powstać dzięki programowi 50 tysięcy instalacji, co będzie równie mocy jednego bloku energetycznego. Zdaniem Bartłomieja Derskiego takie instalacje i tak by powstały, bo przy wysokich cenach energii to by się po prostu opłacało. Program Energia Plus, w jego ocenie, może się przyczynić do poprawy tego wyniku i tego, że w następnych latach prosumentów będzie coraz więcej.
Rząd chce też nakłonić spółki energetyczne by skróciły czas przyłączenia do sieci do maksymalnie trzydziestu dni. To ma być kolejna zachęta. Obok gospodarstw domowych i firm - z programu mają też skorzystać samorządy.
Naczelna Redakcja Gospodarcza, Jedynka, Marcin Jagiełowicz, md
REKLAMA