Prezes NBP o stanie gospodarki: jest lekkie spowolnienie, ale nie ma obaw o wzrost
- Spowolnienie dotrze do Polski, ale w naszym kraju wzrost gospodarczy i tak będzie solidny - powiedział dziennikarzom Adam Glapiński. Prezes Narodowego Banku Polskiego wziął udział w międzynarodowej konferencji w Warszawie, poświęconej przyszłości gospodarki europejskiej.
2019-10-25, 11:59
- Adam Glapiński: wzrost pozostanie solidny mimo spowolnienia
- Prezes NBP: prowadzimy skuteczną politykę
Adam Glapiński pytany o najbliższą projekcję inflacji i PKB przyznał, że mamy lekkie spowolnienie wzrostu gospodarczego i nieco wyższą inflację.
Powiązany Artykuł
![nbp 1200 free.jpg](http://static.prsa.pl/images/15df995e-6687-4d18-ae7f-94512cb09adb.jpg)
Prezes NBP o inflacji w 2020 r. Najpierw wzrost, potem spadek
NBP utrzyma dotychczasową politykę
Zdaniem prezesa NBP nie ma żadnego powodu, aby przewidywać jakąś zmianę polityki pieniężnej, zmianę stóp procentowych.
- Spowolnienie wzrostu jest faktem na całym świecie, w Europie, i do nas też dociera - powiedział prezes NBP. Według niego w Polsce wzrost gospodarczy będzie "nadal solidny", "czyli wysoki jak na nasz potencjalny wzrost".
Pytany o to, czy w następnych latach inflacja przebije 3,5 proc., Adam Glapiński zapewnił, że nie.
REKLAMA
Gospodarka w ryzach
Adam Glapiński mówił także o tym, że NBP i władzom udało się utrzymać silny wzrost gospodarczy przy utrzymaniu w ryzach wskaźników gospodarczych.
- Udało nam się utrzymać stabilny, silny wzrost, przy równoczesnym osiągnięciu stabilności finansów publicznych. Wzrostowi PKB towarzyszy niska inflacja, a finanse publiczne osiągnęły stabilność - podkreślił. Przyznał, że mimo pozytywnych wskaźników makroekonomicznych w Polsce i Europie Środkowej, polityka monetarna w Europie ma przed sobą poważne wyzwania, m.in. negatywne stopy procentowe.
Prezes NBP dodał, że wszystkie banki centralne muszą zastanowić się nad przyszłością i możliwymi rozwiązaniami, które pozwolą stawić czoło wyzwaniom polityki monetarnej. Przypomniał, że cały czas musimy również monitorować efekty uboczne prowadzonej polityki.
PolskieRadio24.pl, PAP, md
REKLAMA