Janet Yellen nowym ministrem finansów w gabinecie Joe Bidena

Decyzja prezydenta elekta przełamie tym samym 231-letnią "barierę płci" na tym stanowisku, będzie też powierzeniem doświadczonemu ekonomiście i ekspertowi ds. rynku pracy wyprowadzenia kraju z najbardziej gwałtownej zapaści od czasu Wielkiego Kryzysu.

Czeka nas radykalna zmiana polityki gospodarczej?

W dłuższej perspektywie na barkach Yellen spoczywać będzie realizacja opiewającego na biliony dolarów planu modernizacji infrastruktury gospodarczej przedstawionego przez nowego prezydenta Joe Bidena. Wśród celów nowej administracji są też rozwój odnawialnych źródeł energii i zapewnienie bezpłatnych uczelni. Te kosztowne punkty programu Demokratów częściowo mają zostać sfinansowane przez podniesienie podatków, jakie będą płacić korporacje i osoby zarabiające ponad 400 tys. dolarów rocznie.

Tekę ministra finansów Yellen obejmuje przy deficycie sięgającym 3,1 biliona dolarów. Ta rekordowa kwota podyktowana jest rządowymi pakietami stymulacyjnymi w odpowiedzi na kryzys epidemiologiczny i związane z nim lockdowny, które doprowadziły do recesji.

Chociaż Yellen wyrażała obawy przed wysokim deficytem, to jednocześnie podkreślała, że to nie czas na ograniczanie wydatków rządowych, wskazując na historycznie niskie koszty kapitału i rosnące straty finansowe gospodarstw domowych.

"Myślę, że nawet w obecnych warunkach stać nas na zwiększenie wydatków federalnych lub obniżenie podatków, aby pobudzić gospodarkę w przypadku spowolnienia" - powiedziała urodzona w Nowym Jorku ekonomistka na styczniowym spotkaniu Amerykańskiego Towarzystwa Ekonomicznego.

Walka z nierównościami gospodarczymi ? 

Jak oceniają eksperci, personalna decyzja Joe Bidena świadczy o skoncentrowaniu wysiłków nowej administracji USA na rozwiązaniu problemu rosnących nierówności gospodarczych i walce ze zmianami klimatycznymi oraz odejście od przedpandemicznego nacisku administracji Trumpa na obniżanie podatków i łagodzenie przepisów finansowych.

Powiązany Artykuł

Gospodarczy plan Bidena. 15 dol. za godzinę pracy, inwestycje w infrastrukturę i czystą energię

Yellen opowiada się za ożywieniem gospodarki tłamszonej koronawirusem za pomocą nowych wydatków

Jak pisze agencja Reutera, 74-letnia Yellen wnosi do gabinetu Bidena dziesięciolecia doświadczenia w polityce gospodarczej i jest szanowana przez Kongres oraz międzynarodowych urzędników finansowych.

Yellen wzywała już do otwarcia strumieni wydatków fiskalnych, aby ożywić gospodarkę zniszczoną pandemią koronawirusa i będzie pierwszą osobą, która w swojej karierze stała na czele Departamentu Skarbu, Fed i Rady Doradców Ekonomicznych Białego Domu.

Nominacja oznacza szereg nowych wyzwań dla ekonomistki, której doświadczenie w tworzeniu polityki w ciągu ostatnich 20 lat koncentrowało się w dużej mierze na polityce monetarnej, a nie fiskalnej.

Powiązany Artykuł

Rząd Trumpa rozpoczął proces przygotowywania administracji Bidena do przejęcia władzy

Janet Yellen była pierwszą kobietą na stanowisku szefowej Fed, Trump nie przedłużył jej kadencji

Do historii przeszła w 2014 roku, kiedy została pierwszą kobietą, która przewodniczyła Rezerwie Federalnej, po tym, jak służyła przez dziesięć lat jako prezes i gubernator Fed w San Francisco.

Republikański prezydent Donald Trump odmówił przedłużenia jej kadencji i w 2018 roku zastąpił ją obecnym przewodniczącym Fed Jerome'em Powellem.

Janet Yellen urodziła się na Brooklynie w stanie Nowy Jork, w rodzinie lekarza rodzinnego i nauczyciela w szkole podstawowej. Jako jedyna kobieta w swojej klasie uzyskała tytuł doktora ekonomii na Yale w 1971 roku i wykładała na kilku głównych amerykańskich uniwersytetach. W latach 1997-1999 pełniła funkcję doradcy ekonomicznego prezydenta Billa Clintona.

Jest żoną ekonomisty George'a Akerlofa, zdobywcy nagrody Nobla, którego poznała w 1977 roku w Fed, gdzie oboje pracowali na stanowiskach badawczych.

PR24/PAP/Reuters/JK