Polski biznes to przyczajony tygrys

Przedsiębirostwa znad Wisły chętnie współpracują z zagranicą. Część nawet tam inwestuje. Jednak prawdziwe zdobywanie obcych rynków przez firmy z krajowego podwórka to dopiero melodia przyszłości.

2011-03-31, 12:04

Polski biznes to przyczajony tygrys
. Foto: SXC

Posłuchaj

Agata Wancio (IBRKK): Polska musi nadrabiać straty, ale radzi sobie nieźle
+
Dodaj do playlisty

Najczęstsze kierunki polskich inwestycji to Niemcy, Czechy, Słowacja, Ukraina, Rosja, kraje bałkańskie, ale też kierunki dalsze, jak Indie, Chiny, Korea Południowa, Singapur i obie Ameryki.

W ostatnich latach roczna wartość polskich inwestycji za granicą to około 5 miliardów dolarów.

Polskie firmy rzadko inwestują poza granicami kraju

Mimo że od przemian społeczno-gospodarczych minęło 20 lat, to wciąż zdecydowana większość przedsiębiorstw współpracujących z innymi krajami to importerzy i eksporterzy, a nie polskie spółki tworzące zagraniczne filie, wynika z badania stanu rynku w 2009 roku.

Agata Wancio z Instytut Badań Rynku, Konsumpcji i Koniunktur wyjaśnia, że właśnie późniejsze od innych krajów wejście na obce rynki to powód trudności rodzimych firm.

Polski biznes ma potencjał

Na szczęście prognozy są optymistyczne - wynika z raportu przygotowanego przez Instytut.

Główną przeszkodą są pieniądze, choć nie jedyną. Eksperci Instytutu Badań Rynku, Konsumpcji i Koniunktur wskazują, że polskim firmom chcącym inwestować za granicą potrzebne jest nie tylko wsparcie finansowe, ale też doradcze.

Wśród polskich firm inwestujących za granicą najlepiej radzą sobie przedsiębiorstwa z branży wydobywczo-paliwowej i materiałów budowlanych, ale też spółki chemiczne, farmaceutyczne i informatyczne.

tk

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej