"Zgodna z oczekiwaniami". Komentarze ekspertów po podwyżce stóp procentowych

Decyzja RPP o podwyżce stóp procentowych jest zgodna z naszą prognozą i konsensusem - napisali w środę analitycy PKO BP. Z kolei analitycy z banku Pekao SA oraz Santandera podkreślają, że nie jest to ostania podwyżka, a głównym wyzwaniem będzie wzrost cen. Tyle że kolejne podwyżki mogą być mniejsze.

2021-12-08, 20:45

"Zgodna z oczekiwaniami". Komentarze ekspertów po podwyżce stóp procentowych
Rada Polityki Pieniężnej podwyższyła stopy procentowe NBP o 0,50 pkt. proc. - podał w środę w komunikacie NBP.Foto: Pixabay

Rada Polityki Pieniężnej podwyższyła stopy procentowe NBP o 0,50 pkt. proc. - podał w środę w komunikacie NBP. Stopa referencyjna wynosi 1,75 proc. w skali rocznej, a stopa lombardowa 2,25 proc. w skali rocznej.

"Decyzja RPP jest zgodna z naszą prognozą i konsensusem. Skala podwyżki okazała się jednak mniejsza od wycen rynkowych, wskazujących na ruch o 75 pb" - napisali analitycy PKO BP w komentarzu. Dodali, że złoty, który umacniał się bezpośrednio przed ogłoszeniem decyzji, zaczął umiarkowanie tracić i kurs EUR/PLN wzrósł powyżej 4,60.

Eksperci komentują decyzję RPP

Zauważyli też, że w komunikacie towarzyszącym decyzji RPP znalazło się kilka zmian w ocenach dotyczących procesów inflacyjnych.

"Po pierwsze, RPP zwróciła uwagę na ryzyko dłuższego niż wcześniej oceniano wpływu szoku pandemicznego na procesy inflacyjne (w skali globalnej). Po drugie, Rada nie napisała już o ryzyku, ale jako fakt wskazuje, że inflacja w Polsce w nadchodzącym okresie utrzyma się na podwyższonym poziomie" - napisali.

REKLAMA

Zaznaczyli jednak, że te dwie modyfikacje nie zmieniają kluczowej oceny, iż podwyższona inflacja wynika głównie z oddziaływania czynników zewnętrznych, niezależnych od krajowej polityki pieniężnej, oraz że w dłuższej perspektywie nastąpi jej obniżenie.

Zdaniem przedstawicieli PKO BP wytłumaczeniem mniejszej niż w listopadzie skali podwyżki (w październiku stopa referencyjna wzrosła o 40 pb, a w listopadzie o 75 pb) może być ponowne nasilenie się pandemii na świecie i w Polsce, które przyczyniło się do wzrostu niepewności dotyczącej dalszego kształtowania się zarówno sytuacji epidemicznej, jak i gospodarczej.

"Według nas istotne znaczenie miało także ogłoszenie tarczy antyinflacyjnej, zahamowanie wzrostu cen surowców i wdrożenie przez NBP alternatywnych wobec stóp mechanizmów oddziaływania na inflację" - czytamy.

Dalsze decyzje RPP będą zależały od rozwoju sytuacji

Nowością w komunikacie i w ogólnej komunikacji RPP - według analityków - jest również wskazanie, że kolejne decyzje RPP będą zależne od napływających danych.

"RPP zapowiada, że będzie poszukiwać optymalnego kształtu polityki pieniężnej, który z jednej strony zapewni średniookresową stabilność cen, a z drugiej będzie wspierać zrównoważony wzrost gospodarczy" - napisano.

Podkreślili, że bieżące wyceny rynkowe wskazujące na wzrost stopy referencyjnej w perspektywie najbliższych 12 miesięcy powyżej 3 proc. są nadmiernie agresywne.

"Według nas ta deklaracja zapowiada także, że celem RPP nie jest sprowadzenie inflacji do celu w jak najkrótszym czasie, co – biorąc pod uwagę prawdopodobne wejście w życia już od przyszłego miesiąca tarczy antyinflacyjnej – może sugerować, że kolejny ruch ze strony RPP może być jeszcze mniejszy" - czytamy w komunikacie. Zaznaczono jednak, że RPP nie powiedziała jeszcze ostatniego słowa.

REKLAMA

Pekao: kolejne miesiące przyniosą dalsze podwyżki stóp procentowych

Środowa decyzja Rady Polityki Pieniężnej nie kończy cyklu zacieśniania polityki pieniężnej, kolejne miesiące przyniosą dalsze podwyżki stóp procentowych - ocenił Adam Antoniak z Pekao SA.

Jego zdaniem do końca przyszłego roku stopa referencyjna wzrośnie do 3,00 proc.

Analityk Pekao zaznaczył w komentarzu, że podwyżka okazała się nieco niższa od oczekiwań rynkowych (75 pb). Ocenił, że środowa decyzja RPP nie kończy cyklu zacieśniania polityki pieniężnej, a kolejne miesiące przyniosą dalsze podwyżki stóp.

Do końca 2022 r.  stopa referencyjna wzrośnie do 3 procent

Jego zdaniem do końca 2022 r. stopa referencyjna wzrośnie do 3,00 proc. "Nie sądzimy, aby kontynuacja pandemii i działania w ramach "tarczy antyinflacyjnej" znacząco ograniczyły skalę wzrostu cen i oczekiwań inflacyjnych w średnim terminie. Średnioroczny wzrost cen konsumpcyjnych będzie w 2022 r. wyższy niż w 2021 r., a przejściowe obniżki akcyzy i VAT na energię nie ograniczą oczekiwań inflacyjnych gospodarstw domowych" - stwierdził ekonomista.

Mamy najwyższe stopy procentowe od 2015 r., a co za tym idzie najwyższe raty zaciągniętych kredytów - zauważył w komentarzu ekspert ekonomiczny Konfederacji Lewiatan Mariusz Zielonka. - Rada Polityki Pieniężnej nie mogła sobie pozwolić na brak podwyżki - dodał.

- RPP nie mogła sobie pozwolić na brak podwyżki. Taka decyzja stałaby wprost w kontrze do działań rządu, który uruchamia od połowy grudnia tarczę antyinflacyjną - ocenił ekspert ekonomiczny Konfederacji Lewiatan.

Obecne podwyżki stóp obniżają niebezpieczeństwo skokowych podwyżek w przyszłym roku

Jego zdaniem, bez jastrzębiego podejścia RPP, tarcza mogłaby w połowie przyszłego roku okazać się poważnym szokiem dla przedsiębiorców i obywateli, ponieważ czekałyby nas skokowe podwyżki cen usług i towarów.

Czekaja nas kolejne podwyżki, przed nami duża inflacja

- Wszystko wskazuje na to, że to nie ostatnia taka decyzja i kolejny rok zaczniemy również od podwyżek stóp, mając w perspektywie roku dojście do poziomu bliskiego 3 proc. Taki scenariusz mogą w naszej ocenie zatrzymać jedynie kolejne mikroszoki na rynkach światowych, w postaci np. nowych wariantów koronawirusa lub zdecydowanych działań rządów w walce z pandemią - poinformował Zielonka.

Ocenił, że środowa decyzja RPP nie ma szansy wpłynąć na poziom grudniowych cen. "Scenariusz o najwyższej inflacji w grudniu – na poziomie 8,2 proc. ciągle pozostaje aktualny" - wskazał.

Ekspert zwrócił uwagę, że złoty po decyzji osłabił się, przekraczając ponownie 4,60 za jedno euro. "Wydaje się, że w kolejnych dniach nasza waluta, mimo wszystko będzie utrzymywała się poniżej wspomnianego wyżej poziomu" - podsumował ekspert Lewiatana.

Santander Bank Polska zakłada kolejną podwyżkę stóp procentowych w styczniu

Santander Bank Polska zakłada, że Rada Polityki Pieniężnej po raz kolejny podniesie stopy procentowe już w styczniu przyszłego roku i będzie to podniesienie o 50 pb - poinformowano w środowym komunikacie.

"Zakładamy, że w styczniu RPP może podnieść stopy o kolejne 50 pb, jeśli (jak szacujemy) grudniowy odczyt inflacji CPI osiągnie kolejny psychologiczny poziom 8 proc. r/r. Następnie możliwa jest pauza w podwyżkach do marca, gdy pojawi się nowa projekcja NBP" - napisano w komunikacie Santandera.

Analitycy zauważają, że w marcu na posiedzeniu powinno się już pojawić sześcioro nowych członków RPP (po dwie osoby nominowane przez Sejm, Senat i Prezydenta RP), co zwiększa nieco niepewność odnośnie dalszych działań banku centralnego.

"Nadal jednak zakładamy, że stopa referencyjna NBP dojdzie w tym cyklu do 3 proc. i nastąpi to jeszcze przed końcem I półrocza 2022 r." - dodano.

Analitycy zwracają uwagę, że po dzisiejszej podwyżce główna stopa procentowa w Polsce jest wciąż najniższą w regionie (na równi z rumuńską). Ich zdaniem proces zacieśniania polityki pieniężnej będzie kontynuowany, zarówno w Polsce, jak i zapewne w pozostałych krajach regionu.

REKLAMA

Czytaj także:

IAR, PAP, jk

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej