Rolnicze kalkulacje: nieopłacalność produkcji jednym z głównych powodów protestów
Jednym z najważniejszych powodów rolniczych protestów, które od kilku tygodni trwają w kraju, jest brak opłacalności hodowli świń.
2015-02-17, 09:47
Posłuchaj
Józef Nowak, szef grupy producentów trzody chlewnej we Wtelnie w Kujawsko-Pomorskiem, podkreśla, że uzyskiwane ceny, choć ostatnio nieco wzrosły, nadal są zbyt niskie.
- Gdyby była cena 5 zł za kilogram wagi żywej, nikt by nie protestował. Są momenty, że można zarabiać lepiej i takie, że można zarabiać gorzej, ale nie można przez długi czas dokładać do produkcji. W tej chwili rolnicy tracą w granicach złotówki, chociaż ceny trochę wzrosły i już od dwóch tygodni kilogram wagi żywej kosztuje w granicach 4 zł. Już jest zatem lepiej, niż było. Najniższa cena, jaką obserwowaliśmy, to 3,20 zł. Ceny powinny pójść jeszcze o złotówkę do góry, to rolnicy już by nie narzekali – mówi Józef Nowak.
Rolnicy zapowiadają wygaszanie produkcji
Hodowcy trzody zapowiadają, że jeżeli opłacalność nie wzrośnie, to będą wygaszać produkcję.
- Nie może być tak, żeby rolnik hodował trzodę za 3,20 zł za kilogram żywej wagi. Jak rozmawiamy z członkami naszych grup, to twierdzą, że będą kończyć produkcję, bo nikt nie będzie dokładał do pracy – podkreśla gość radiowej Jedynki.
REKLAMA
Rolnicy z Kujawsko-Pomorskiego zapowiedzieli, że będą we wtorek protestować na drodze w Izbicy Kujawskiej, w powiecie włocławskim.
Andrzej Krystek, awi
REKLAMA
REKLAMA