Irlandzcy rolnicy mogą zostać zmuszeni do uboju bydła. Powodem cele klimatyczne UE
Emisja gazów cieplarnianych w irlandzkim rolnictwie musi zostać zmniejszona o 25 procent do 2030 roku. Jest to część najnowszego planu działań klimatycznych tego kraju, który zobowiązuje się do zmniejszenia o połowę całkowitej emisji dwutlenku węgla do 2030 r. i osiągnięcia zerowego poziomu netto do 2050 r.
2022-09-01, 10:35
W Irlandii bydło przewyższa liczbę ludzi, a rolnictwo odpowiada za ponad 37 procent emisji CO2. Irlandia ma również najwyższą emisję metanu na mieszkańca spośród wszystkich państw członkowskich UE, z czego znaczna część wynika z produkcji wołowiny.
Raport KPMG na temat wpływu celów Irlandii w zakresie emisji dwutlenku węgla przewidywał, że 56 400 miejsc pracy w rolnictwie zostanie utraconych, a sektor hodowli bydła będzie musiał zostać zmniejszony o 22 procent, aby osiągnąć cele na 2030 rok.
Ubój bydła nie jest obowiązkowy, ale może być nieunikniony
Chociaż rząd irlandzki nie ogłosił obowiązkowego uboju bydła, firma McCormack widzi go jako nieunikniony wynik celów klimatycznych.
Dlaczego Irlandia musi zmniejszyć emisję CO2? W 2019 roku rząd Irlandii ogłosił stan wyjątkowy w zakresie klimatu i bioróżnorodności. Była to reakcja na rosnącą utratę różnorodności biologicznej spowodowaną zmianami klimatycznymi.
REKLAMA
Wówczas poproszono rolników o zmianę nawozów i ponowne nawodnienie bagien, ale nie o zmniejszenie stad.
Jako kraj wyspiarski, Irlandia jest również szczególnie narażona na powodzie i erozję wybrzeża z powodu podnoszenia się poziomu morza.
Irlandzki plan działań na rzecz klimatu z 2021 roku ma na celu wprowadzenie kraju na "bardziej zrównoważoną ścieżkę" i ochronę przed "niszczącymi konsekwencjami zmian klimatu" poprzez inwestycje w morską energię wiatrową, najnowocześniejsze rolnictwo i ekologiczne ulepszenia domów.
PolskieRadio24.pl/ Euronews/ mib
REKLAMA