Wzrost cen silosów zbożowych. UOKiK bada sprawę
Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów bada, czy wzrost cen silosów zbożowych to efekt niedozwolonego porozumienia ograniczającego konkurencję. W sprawie wszczęto postępowanie wyjaśniające. Przeszukano siedziby dwóch firm - podał UOKiK.
2023-08-23, 10:20
Zgodnie ze środowym komunikatem "Prezes UOKiK Tomasz Chróstny wszczął w tej sprawie postępowanie wyjaśniające, a pracownicy Urzędu za zgodą sądu i w asyście Policji przeszukali siedziby dwóch przedsiębiorców: BIN z Aleksandrowa Kujawskiego i Michał P. Targoński spółka komandytowa z siedzibą w Wysokiem Mazowieckiem".
Postępowanie wyjaśniające
Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów (UOKiK) przekazał, że postępowanie wyjaśniające wszczęto po informacjach uzyskanych w drodze białego wywiadu. Podkreślił, że prowadzone jest ono w sprawie, a nie przeciwko konkretnym przedsiębiorcom.
Posłuchaj
"Celem prowadzonych działań jest sprawdzenie, czy ceny silosów zbożowych mogły wzrosnąć w wyniku niedozwolonych prawem praktyk po ogłoszeniu w kwietniu 2023 r. przez Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi programu dofinansowania zakupu i budowy infrastruktury do magazynowania produktów rolnych" - wyjaśnił UOKiK.
Posłuchaj
"W postępowaniu wyjaśniającym chcemy sprawdzić, czy mogło dojść do zmowy cenowej i wymiany poufnych informacji pomiędzy konkurentami na rynku. Analizujemy obecnie zebrany materiał dowodowy" - powiedział cytowany w komunikacie prezes UOKiK Tomasz Chróstny. Przypomniał, że wspólne ustalanie cen lub wymienianie się informacjami o nich jest naruszeniem prawa konkurencji. "Przedsiębiorcy powinni samodzielnie kalkulować stawki, po których oferują produkty" - zaznaczył.
Możliwe postępowanie antymonopolowe
"Jeśli zebrany materiał potwierdzi podejrzenia, wówczas Prezes Urzędu rozpocznie postępowanie antymonopolowe i postawi zarzuty konkretnym podmiotom. Za udział w porozumieniu ograniczającym konkurencję grozi kara finansowa w wysokości do 10 proc. obrotu przedsiębiorcy. Menadżerom odpowiedzialnym za zawarcie zmowy grozi z kolei kara pieniężna w wysokości do 2 mln zł" - poinformował UOKiK.
Urząd podkreślił, że "dotkliwych sankcji" można uniknąć dzięki programowi łagodzenia kar (leniency). "Daje on przedsiębiorcy uczestniczącemu w nielegalnym porozumieniu oraz menadżerom odpowiedzialnym za zmowę szansę obniżenia, a niekiedy uniknięcia kary pieniężnej" - dodał UOKiK. Zaznaczono, że z programu można skorzystać pod warunkiem współpracy z Prezesem UOKiK w charakterze "świadka koronnego" oraz dostarczenia dowodów lub informacji dotyczących istnienia niedozwolonego porozumienia.
- Zboże z Ukrainy. Rosjanie zaatakowali magazyny i kompleks przeładunkowy
- Wiceminister rolnictwa: jeśli UE zniesie zakaz importu z Ukrainy, zastosujemy własne ograniczenia
PolskieRadio24.pl/ IAR/ PAP/ mib
REKLAMA