Uważaj na darmowe karty kredytowe i super zyskowne oferty
Aż 2/3 Polaków ma świadomość swojej niewielkiej wiedzy o finansach, ale co dużo gorsze, uważamy że znajomość podstaw ekonomii i finansów do niczego nie jest nam w życiu potrzebna. Tak wynika z badań przeprowadzonych przez Fundację Kronenberga.
2015-05-25, 16:39
Posłuchaj
Tymczasem brak takiej wiedzy może rodzić w przyszłości poważne konsekwencje, co podkreśla dyrektor Norbert Konarzewski z Fundacji Kronenberga przy banku Citi Handlowy.
– Jeżeli się zastanowimy, jakie pieniądze przechodzą przez nasze ręce począwszy od tego momentu, kiedy zaczynamy pracę, poprzez całe nasze życie zawodowe, aż do wieku emerytalnego, to zarządzamy milionami złotych – zauważą ekspert.
Lokaty: brak wiedzy jest niebezpieczny
I to w jaki sposób będziemy tymi pieniędzmi zarządzać, będzie decydowało o tym, jak nasze finanse będą wyglądały. Dlatego tak niepokoi fakt, że w większości nie znamy podstawowych mechanizmów zachodzących na rynku finansowym i samych produktów.
– Jak pokazują przeprowadzane badania 1/3 z nas potrafi tylko wyliczyć oprocentowanie z lokaty. Lokata wydaje się jednym z najprostszych produktów finansowych, a jednak 2/3 Polaków ma z tym problem. I to jest niezależne od tego, czy jest to młody człowiek, czy dojrzały. Po prostu pojawia się bariera w postaci niezrozumienia podstawowych produktów finansowych – wyjaśnia dyrektor Konarzewski.
Kredyty: mogą być szczególnie groźne
Jeszcze gorzej jest w przypadku kredytów, które szybko generują koszty, o czym przypomina Jarosław Sadowski z Expandera.
– Zwłaszcza w przypadku kredytów ten brak wiedzy jest szczególnie niebezpieczny. Możemy bowiem zaciągnąć kilka kredytów, czasami na zbyt wielką kwotę. Podobnie jest też w przypadku innego rodzaju produktów. Często banki reklamują np. że konto jest za darmo, że karta jest za darmo, i tylko gdzieś jest dopisek, np. w tabeli opłat i prowizji, że muszą być spełnione określone warunki. Przykładowo pensja musi wpłynąć na konto, albo trzeba co miesiąc zapłacić kartą na kwotę 100, 200 czy 300 zł – dodaje ekspert.
Więcej wiedzy, więcej bezpieczeństwa
Dlatego tak ważna jest edukacja, i to od podstaw. Im większa wiedza na temat finansów, tym większe bezpieczeństwo.
REKLAMA
– Przede wszystkim powinny być dostosowane programy edukacji, które mogłyby pokazać z innej strony jak funkcjonuje świat finansów. Jednak to nie powinna być tylko teoria, ale i praktyka – podkreśla Norbert Konarzewski.
Banki też powinny edukować
Duża w tym rola samych instytucji finansowych. Tym bardziej, że rynek finansowy niesie ze sobą sporo ryzyk.
– Produkt finansowy to usługa jak każda inna. Sprzedawca powinien być rzetelny, mówić dokładnie o zaletach, wadach i ryzykach z tym związanych. To nad czym musimy pracować to uświadamianie ludziom, że zawsze jest wybór. Czy decydujemy się na bezpieczne obligacje, czy też wolimy akcje, które mogą przynieść wyższe zyski, ale mogą też przynieść straty. Nie możemy bowiem mieć sytuacji, że produkt jest super zyskowny i super bezpieczny jednocześnie – dodaje Aleksander Łaszek z Forum Obywatelskiego Rozwoju
Natomiast wszyscy eksperci zgodnie przypominają, że na rynku finansowym warto się kierować następującą, żelazną zasadą: jeśli nie rozumiesz produktu, nie powinieneś go kupować.
REKLAMA
Elżbieta Szczerbak, mb
REKLAMA