W Polsce powróci dialog pomiędzy firmami, rządem i pracownikami

Prezydent Bronisław Komorowski podpisał ustawę o Radzie Dialogu Społecznego. Wejdzie ona w życie po 14 dniach od ogłoszenia, a skład Rady powoła już nowy prezydent Andrzej Duda.

2015-08-05, 09:52

W Polsce powróci  dialog pomiędzy firmami, rządem i pracownikami
Prezydent Bronisław Komorowski podpisał ustawę o Radzie Dialogu Społecznego. Foto: PAP/Leszek Szymański

Posłuchaj

Rada Dialogu Społecznego powstaje dlatego, że Komisja Trójstronna ds. społeczno-gospodarczych była nieskuteczna – mówi w radiowej Jedynce Wojciech Warski z organizacji przedsiębiorców Business Center Club, wiceprzewodniczący Komisji Trójstronnej. (Robert Lidke, Naczelna Redakcja Gospodarcza Polskiego Radia)
+
Dodaj do playlisty

W rozmowach administracji, biznesu i pracobiorców wiele musi się zmienić. Liczą na to m.in. przedstawiciele związków zawodowych.

– Myślimy, że zniknie fasadowość, będą głębokie zmiany, jeśli chodzi o opiniowanie aktów prawnych. Dialog społeczny w Polsce powinien się znacznie poprawić. Oczywiście najlepsza podpisana ustawa, jeżeli  nawet wejdzie w życie, musi przede wszystkim być przestrzegana. Musi być zachowana kultura dialogu społecznego, a przede wszystkim dotrzymywanie umów, poważne traktowanie partnerów, nawet, jeśli się z nimi nie zgadzamy. Tym bardziej, że mamy świadomość, że gospodarka potrzebuje przede wszystkim kompromisów i współpracy – mówi Tadeusz Chwałka, przewodniczący Forum Związków Zawodowych.

I dodaje: – Będą przedstawiane propozycje strony rządowej i każdego z partnerów. Wypracowane wspólne stanowiska będą podstawą do tego, by zaproponować projekt ustawy.  

 Będą znaczące zmiany

REKLAMA

 Powstanie Rady Dialogu Społecznego było również w oczach wielu przedstawicieli pracodawców i ekspertów niezbędne. Obecnie spodziewają się zdecydowanych zmian, właśnie dzięki powołaniu tego organu.

 – Komisja Trójstronna w tej dotychczasowej, jeszcze przez kilka dni obowiązującej formalnie postaci, była po prostu nieskuteczna. I to w tak dalekim stopniu, że związki zawodowe czując się ignorowane i nie chcąc pozwolić na „samowolki” rządu, po prostu dwa lata temu, zawiesiły swój udział. I od tego czasu, de facto tego dialogu społecznego nie było, chociaż odbywały się różnego rodzaju posiedzenia formalne.  Natomiast nie było ani możliwości podejmowania uchwał, ani też faktycznej wymiany poglądów pomiędzy pracodawcami, a pracobiorcami reprezentowanymi przez związki zawodowe. Ten stan musiał ulec zmianie – mówi Wojciech Warski z organizacji przedsiębiorców Business Center Club, który był gościem radiowej Jedynki.

 Rząd wie, jak ważny jest dialog

 A rząd zdaje sobie sprawę, że dialog społeczny jest niezbędny, bo stanowi praktyczny sposób  rozwiazywania sporów, a przede wszystkim pozwala unikać strat.

REKLAMA

– Brak dialogu społecznego oznacza napięcia. Jeden dzień strajku w takiej branży jak kolej, to straty rzędu kilkudziesięciu milionów złotych. Jeżeli można tego uniknąć i nie fundować sobie strat dla branży i w konsekwencji dla pracowników, to należy to robić  - mówi Jacek Męcina, sekretarz stanu w Ministerstwie Pracy i Polityki Społecznej.

 Zanim spór przybierze ostrą formę np. w postaci strajku – powinno się najpierw dyskutować i rozmawiać o problemie.

 – Problemów, które odziedziczyliśmy, jako nierozwiązane i takie, jakie się wyłaniają wraz z rozwojem gospodarczym, jest bez liku – podkreśla gość Jedynki. 

 Nie tylko związki zawodowe

REKLAMA

 Nowego podjęcia wymaga np. sposób reprezentowania pracowników. Bo przecież nie tylko związki zawodowe mogą reprezentować pracowników – zwłaszcza w małych firmach.

Bardzo gorące dyskusje wywołają też zmiany związane z Kodeksem pracy. Zmiany relacji na rynku pracy wymagają poprawek w Kodeksie, a związki zawodowe  są im niechętne.

– Obowiązujący kodeks to spadek po PRL – mówi Wojciech Warski z Business Center Club.

Takich ustaleń, które wpływają na poziom nastrojów społecznych, jest bardzo wiele.

REKLAMA

 W opinii  Wioletty Żukowskiej, ekspertki  Pracodawców RP, przed Radą Dialogu Społecznego powinny stanąć takie zadnia jak rozwiązanie problemu nadużywanie umów cywilnoprawnych, czy konieczność zatrudniania pracowników na umowy o pracy przy zamówieniach publicznych.

Nie będzie dominacji strony rządowej

 Rada Dialogu Społecznego w przeciwieństwie do Komisji Trójstronnej nie będzie zdominowana przez stronę rządową.

 –  Rada, w stosunku do Komisji Trójstronnej będzie dużo mniej zdominowana przez stanowisko rządowe. A to z tego powodu, że przewodniczącym Rady, czyli osoba, która nadaje ton całej pracy, wyznacza konkretne, bieżące zadania, to już nie będzie obligatoryjnie minister pracy lub minister wskazany z grona Rady Ministrów, ale naprzemiennie przedstawiciel pracodawców, związków zawodowych i również strony rządowej – mówi Wojciech Warski.

Będzie inicjatywa ustawodawcza  

 Rada zyskuje też możliwość inicjowania ustaw.

REKLAMA

 – Nowa Rada uzyskuje możliwość tzw. pośredniej inicjatywy ustawodawczej, o której dotychczas w ogóle nie było mowy. To znaczy, jeżeli partnerzy społeczni wypracują założenia i dopracują się projektu jakiejś ustawy, abstrahując od tego, co to za ustawa, to Rada Ministrów będzie miała obowiązek się nią zająć. Czyli rząd nie może powiedzieć, że ten temat  go nie interesuje. A w momencie, kiedy się nim zajmuje, musi podać argumenty, jeśli go nie przyjmuje lub też podać argumenty lub poprawki w przypadku przyjęcia ustawy i skierowania jej do Sejm – mówi gość Jedynki.

 Możliwość zaskarżania

 Rada będzie mogła również zaskarżyć do Sądu Najwyższego rożnego rodzaju przepisy.

 – Możliwość zaskarżenia do Sądu Najwyższego przez Radę Dialogu Społecznego, jako niezależnego od rządu ciała, konkretnych zapisów, to jest coś czego nie było – mówi Wojciech Warski z organizacji przedsiębiorców Business Center Club.

REKLAMA

 Jednocześnie udoskonalono system głosowania członków Rady, dzięki czemu pojedynczy sprzeciw jednego związku zawodowego czy jednej organizacji pracodawców nie będzie mógł blokować pracy całego ciała. 

 –  Jest to zniesienie zasady absolutnego consensusu, która dotychczas obowiązywała w trybie prac Komisji Trójstronnej, I mamy bardzo konkretne przykładały: ustawa o pomocy pracodawcom i pracobiorcom w dobie kryzysu, która wprawdzie ostatecznie weszła w życie, ale z półrocznym opóźnieniem. Tylko dlatego, że jedna z organizacji zablokowała jej procesowanie w Komisji Trójstronnej. Taka sytuacja już się nie będzie mogła powtórzyć. Będziemy mieli tryb głosowań większościowy – podaje gość Jedynki.  

 Znak zapytania

 Jest tylko jeszcze jeden znak zapytania  – nie wiadomo, kto będzie pierwszym szefem Rady, ani nawet nie jest ustalone, jak będzie wybrany.

REKLAMA

– Jest to negocjowane i w najbliższych tygodniach powinno to zostać rozstrzygnięte – mówi Wojciech Warski.

Ponadto ustawa nie precyzuje trybu obrad. BCC proponował tryb negocjacyjny, który dopuszcza np. mediatora szukającego kompromisu. Z doświadczeń BCC wynika, że gdy go brakuje, następuje tzw. okopywanie się na swoich stanowiskach i pat może trwać dalej.

 ̶  Zjawisko okopywania się stron po przedstawieniu swoich racji będzie dalej trwało. A to nic dobrego –  mówi ekspert.

Dialog powraca

 We wrześniu pełną parą ruszą prace Rady Dialogu Społecznego.

REKLAMA

To nie będzie Komisja Trójstronna bis. Prace nad ustawą trwały wiele miesięcy.

– To ogromna szansa na wprowadzenie nowego dialogu społecznego w Polsce – podkreśla Paweł Śmigielski z OPZZ, który był gościem na antenie PR 24.

 Rada został wyposażona w szereg kompetencji, które mogą pomoc w osiąganiu porozumienia. 

 – Jednak przepisy to jedno, a praktyka ich stosowania to drugie. A także dobra wola wszystkich stron – mówi gość PR 24.

REKLAMA

 Jest też gotowa lista spraw do ustalenia 

 –  Kolejnymi tematami będą sprawy związane z minimalnym wynagrodzeniem, wynagrodzenia w budżetówce, waloryzacja emerytur i rent, projekt budżetu na rok przyszły. Ja sobie zdaję sprawę, że to będą rozmowy ciężkie i trudne – mówił w Polskim Radiu 24 mec. Paweł Śmigielski z OPZZ.

Dialog społeczny nie polega na narzucaniu swojej woli.

 – Po prostu musimy rozmawiać autonomicznie, merytorycznie, by mogły się ucierać różne stanowiska – mówi gość.

REKLAMA

Co nie znaczy, że nagle zniknie napięcie na linii: pracodawcy, związki zawodowe i administracja.

Nowa Rada uzyskuje szereg kompetencji, które będą miały realny wpływ na to, jak te stosunki gospodarcze, prawne i społeczne  będą w Polsce wyglądały. Nowością jest też  możliwość powoływania szerokiego grona doradców.

 Członkami nowej rady ze strony związkowej są Solidarność, OPZZ i Forum Związków Zawodowych. Z kolei pracodawców reprezentuje Konfederacja Lewiatan, Pracodawcy RP, BCC oraz Związek Rzemiosła Polskiego.

Robert Lidke, Krzysztof Rzyman, Kamil Piechowski, Grażyna Raszkowska

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej