Dolny Śląsk: miliardy euro z funduszy europejskich do wykorzystania. Region mocno stawia na innowacje i transport

Posłuchaj

Bez współpracy, pomocy jednostek badawczych, sektora edukacyjnego firmy nie będą mogły wprowadzać nowych produktów, nie będą mogły ulepszać swoich usług – podkreśla Marek Święcicki z Europejskiego Centrum Przedsiębiorczości. (Sylwia Zadrożna, Naczelna Redakcja Gospodarcza Polskiego Radia)

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

W latach 2014–2020 Dolny Śląsk będzie miał do dyspozycji ok. 2 mld 117 mln euro z funduszy europejskich. Na innowacyjność w przedsiębiorstwach przeznaczył region 390 mln euro, co stanowi 19 proc. budżetu Regionalnego Programu Operacyjnego.

Region wyznacza cele

Generalnie fundusze europejskie w regionach są wydawane na podstawie Regionalnych Strategii Innowacji. I są przeznaczane na dziedziny, obszary, które mają największy potencjał rozwojowy, czyli na regionalne specjalizacje.

– Dla woj. dolnośląskiego zostało zdiagnozowanych sześć takich specjalizacji. Jest to branża chemiczna, farmaceutyczna, żywność wysokiej jakości i przemysł spożywczy, technologie informacyjno-komunikacyjne, surowce naturalne i przemysł motoryzacyjny, który jest jedną z podstaw rozwoju regionu – wyjaśnia gość Jedynki Marek Święcicki z Europejskiego Centrum Przedsiębiorczości.

Marek Święcicki

Na Dolnym Śląsku jest wiele fabryk motoryzacyjnych, jak choćby Toyota, która zainwestowała w ostatnim czasie duże pieniądze, czy Volkswagen. Także bardzo rozwojową gałęzią gospodarki są surowce naturalne. Region dysponuje dużymi zasobami miedzi, srebra. Przypomnijmy, że właśnie tutaj ma swoją siedzibę KGHM Polska Miedź. I jeszcze znaczący jest rozwój e-administracji, czyli inwestycje w technologie informacyjno-komunikacyjne.

Wsparcie dla innowacyjnych firm

Oczywiście to jest podstawa. Przeznaczanie środków unijnych w poprzedniej i w tej perspektywie na przedsiębiorczość. Z funduszy unijnych ponad 415 mld euro jest przeznaczonych dla przedsiębiorców na rozwój ich innowacyjności.

– Ale musi to być współpraca z uczelniami, z instytutami badawczymi. Właśnie w ten sposób te pieniądze muszą być wykorzystywane. Bez takiej współpracy, pomocy jednostek badawczych, sektora edukacyjnego firmy nie będą mogły wprowadzać nowych produktów, nie będą mogły ulepszać swoich usług – podkreśla Marek Święcicki.

Kilka konkursów dla przedsiębiorców ogłosi Dolnośląski Urząd Marszałkowski w najbliższym czasie. Jeden z nich dotyczy np. rozwoju infrastruktury badawczo-rozwojowej w przedsiębiorstwach. Jeżeli firmy chcą powołać komórki badawczo rozwojowe, to właśnie te pieniądze mogą być przeznaczone na zakup, przystosowanie, wdrożenie wyników prac. I na zakup infrastruktury badawczo-rozwojowej.

Na rozwijanie przedsięwzięć innowacyjnych na Dolnym Śląsku przeznacza się 390 mln euro. Pieniądze pochodzą z Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego. Zamierza z nich skorzystać rodzinna firma z Wrocławia, Zakład Mechaniki Maszyn.

– Dzięki dotacjom i wprowadzeniu nowych technologii, nowych produktów weszliśmy na rynek niemiecki i francuski. Obecnie też ubiegamy się o wsparcie w zakresie Innowacyjność i nowy produkt. Chodzi o nową przekładnię. Już złożyliśmy w urzędzie patentowym odpowiedni wniosek. Wartość tego projektu wynosiłaby ok. 6 mln złotych. Liczymy na dofinansowanie  2–3 mln złotych – wyjaśnia Janusz Borkowski, właściciel firmy.

Wsparcie też dla nauki

Pieniądze na podobny cel dla publicznych jednostek naukowych też są przeznaczone.

– I jest to kwota 140 mln zł. To bardzo dużo. Skorzystać mogą uczelnie, a przecież uczelni i jednostek badawczo-rozwojowych w regionie jest wiele – zauważa gość Jedynki.

Jest np. Uniwersytet Wrocławski, Politechnika, Akademia Medyczna i dlatego warto w tę dziedzinę inwestować.

Nawet 80 proc. dofinansowania

Wsparcie dla przedsiębiorców to również poprawa konkurencyjności i gospodarka niskoemisyjna. I chociaż pieniędzy jest mniej, to jednak oferta jest nadal atrakcyjna.

– W latach 2014–2020 poziomy dofinansowania są niestety niższe niż w poprzedniej perspektywie, ale zainteresowanie konkursami pozostaje duże w przypadku działań związanych z wprowadzaniem badań przemysłowych czy rozwojowych. Gdyż dofinansowanie dochodzi tu do 80 proc., więc jest bardzo wysokie. Jest to bowiem działanie, na którym bardzo zależy marszałkowi. Żeby region rozwijał się pod tym kątem. Jeżeli chodzi o innowacyjność na poziomie przedsiębiorstwa, to tam dofinansowanie dochodzi do 45 proc., w zależności od wielkości. Czyli średnio na 50 proc. dofinansowania przedsiębiorcy mogą liczyć – ocenia Robert Hadaś, zastępca dyrektora Dolnośląskiej Instytucji Pośredniczącej.

Jak z kolei zaznacza Łukasz Tur, specjalista ds. funduszy europejskich w Urzędzie Marszałkowskim Województwa Dolnośląskiego, w obecnym okresie finansowania przedsiębiorcy mogą liczyć na wiele rodzajów wsparcia z RPO.

– Jest to zarówno wsparcie inwestycyjne, ale także wsparcie, którego udzielamy na rozwój firmy poza granicami kraju. Na wystawy branżowe, na udział w targach i misjach zagranicznych. Także możliwości dokształcania, szkolenia pracowników, jakie będzie dawał Rejestr Usług Rozwojowych. Jeśli chodzi o RPO to kluczowym działaniem dla przedsiębiorców jest działanie Rozwój produktów i usług w mikro-, małych i średnich  przedsiębiorstwach – dodaje Łukasz Tur.

Warto szkolić pracowników

Będą więc też konkursy dofinansowujące podnoszenie kwalifikacji pracowników.

– To łączy się z poprawą konkurencyjności przedsiębiorstw. Ponieważ konkurencyjność firm zwiększa się też poprzez podwyższanie kwalifikacji pracowników. Dotyczy to sektora małych i średnich przedsiębiorstw. W tej perspektywie środki są kierowane przede wszystkim tam. Bo o sile gospodarki decydują właśnie MMSP. Na Dolnym Śląsku mikroprzedsiębiorstwa stanowią prawie 97 proc., a małe 2 proc. Czyli średnie i duże to tylko 1 proc. – tłumaczy ekspert z Europejskiego Centrum Przedsiębiorczości.

W poprzednim okresie finansowania na Dolnym Śląsku z powodzeniem realizowano projekt Modernizacja Centrum Kształcenia Zawodowego i będący jego uzupełnieniem plan inwestycyjny. Teraz przygotowano projekt Zawodowy Dolny Śląsk, w ramach dostosowywania szkolenia zawodowego do potrzeb rynku pracy.

– Projekt ten opiera się na dopasowaniu kształcenia zawodowego do zawodów deficytowych. Tam, gdzie rzeczywiście brakuje specjalistów w danym zawodzie, w połączeniu z regionalnymi inteligentnymi specjalizacjami – tam chcemy zaproponować pracodawcom, ale przede wszystkim absolwentom, możliwość dokształcenia się praktycznego – zwraca uwagę Jolanta Kabata, główny specjalista w Wydziale Edukacji i Nauki Dolnośląskiego Urzędu Marszałkowskiego.

W ramach przedsięwzięcia przewidziano współpracę z Politechniką Wrocławską. Wartość tego projektu wynosi 4 mln 210 tys. zł, a dofinansowanie ma sięgnąć ok. 85 proc.

Infrastruktura, czyli jak zwiększyć atrakcyjność

Trzecim pod względem wielkości środków uzyskanych z Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego, po innowacyjności i gospodarce niskoemisyjnej, jest transport, na który przeznaczono 320 mln euro, czyli ok. 15 proc. RPO. Dolny Śląsk graniczy z dwoma państwami i dlatego m.in. rozbudowa infrastruktury, dróg, transportu jest bardzo istotna.

– Obok są Niemcy, Czechy i szlaki komunikacyjne są niezbędne – podkreśla Marek Święcicki.

Po to, aby powstające firmy, w tym przede wszystkim innowacyjne, miały zapewniony sprawny transport, by kontrahenci mieli świetny dostęp do produktów i usług. A nowe rozwijające się firmy, to coraz mniejsze bezrobocie i coraz silniejsza pozycja gospodarcza regionu.

Dotyczy to także inwestycji na mniejszą skalę. Gmina Wisznia Mała chce także skorzystać z funduszy unijnych przy budowie obwodnicy drogi krajowej nr 5.

– Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad buduje obecnie długo oczekiwany odcinek drogi S5. Wartość inwestycji na terenie naszej gminy to ok. 600 mln złotych. Natomiast dofinansowanie na naszym terenie to ponad 300 mln złotych. I to są właśnie fundusze europejskie –  wylicza Sławomira Misiuro-Herman, zastępca wójta gminy Wisznia Mała.

Z myślą o przyszłości

Prawie 1,8 mld złotych dotacji na inwestycje długofalowe ma też do zaoferowania przedsiębiorcom Dolnośląska Instytucja Pośrednicząca (DIP).

– Realizowane są dwa główne kierunki wsparcia. Pierwszy to poprawa konkurencyjności przedsiębiorstw dolnośląskich, które będą tutaj funkcjonowały nie tylko w tej perspektywie finansowej, ale też po roku 2020. Wtedy, kiedy środków unijnych już zabraknie i trzeba będzie w ramach własnych środków dalej konkurować. Drugi obszar, który będzie mocno finansowany w tej perspektywie, to gospodarka niskoemisyjna, a więc odnawialne źródła energii, termomodernizacja obiektów i pozyskiwanie energii z kogeneracji –  zaznacza Robert Hadaś, zastępca dyrektora DIP.

Informacje, czyli to co najcenniejsze…

Główny Punkt Informacyjny Funduszy Europejskich jest we Wrocławiu.

– Ale zadbaliśmy również o to, żeby w Wałbrzychu znalazł się taki punkt, w Legnicy oraz w Jeleniej Górze. Nasza działalność to 17 tys. usług w ostatnim półroczu. To oznacza, że pracownicy udzielili odpowiedzi e-mailowych, rozmawiali przez telefon lub przyjęli osobiście beneficjentów. Nasi pracownicy dojeżdżają również do potencjalnych beneficjentów – podkreśla Iwona Dyszkiewicz, dyrektor Wydziału Informacji o Funduszach Europejskich w Dolnośląskim Urzędzie Marszałkowskim.

Więcej informacji o wsparciu dla małych i średnich przedsiębiorstw: www.rpo.dolnyslask.pl

Więcej o funduszach: www.funduszeeuropejskie.gov.pl

Główny Punkt Informacyjny: Wrocław – tel.: 71 776 95 01; e-mail: pife@dolnyslask.pl

Sylwia Zadrożna, Dariusz Kwiatkowski, Małgorzata Byrska