Nie będzie marszu papieskiego w Poznaniu. Zablokowano miejsca związane z Janem Pawłem II

W niedzielę, wbrew wcześniejszym zapowiedziom, w Poznaniu nie zostanie zorganizowany marsz papieski ani spotkanie modlitewne planowane przed Krzyżem Papieskim na poznańskiej Wildzie.

2023-04-01, 00:02

Nie będzie marszu papieskiego w Poznaniu. Zablokowano miejsca związane z Janem Pawłem II
Nie będzie marszu papieskiego w Poznaniu. Foto: Narodowe Archiwum Cyfrowe

W środę na antenie Radia Poznań organizator spotkań przed Krzyżem Papieskim na poznańskiej Wildzie, artysta plastyk Stanisław Grzesiek, poinformował, że dzień po ogłoszeniu trasy marszu przez Poznań ktoś zgłosił organizację zgromadzeń publicznych w trzech miejscach kolidujących z pochodem. - Zostały "zajęte" na cały dzień, od godz. 8 rano do godz. 22 - podkreślił.

Odwołany marsz

Także w środę Stanisław Grzesiek ogłosił w mediach społecznościowych, że z powodu braku możliwości zorganizowania niedzielnego spotkania o godz. 15, przy Krzyżu Papieskim i "z powodu braku akceptacji przez większość organizatorów sugerowanego miejsca zdarzenia na terenie parku św. Jana Pawła II" podjął decyzję o odwołaniu tego wydarzenia.

"To miało być stricte spotkanie religijne i modlitewne. Nie możemy ryzykować ewentualnych ekscesów i prowokacji. W związku z zaistniałą sytuacją, zwracamy się z gorącym apelem do Poznaniaków, by indywidualnie złożyli kwiaty i znicze, nawiedzając Krzyż Papieski w niedzielny dzień 2 kwietnia br., szczególnie w Godzinie Bożego Miłosierdzia" – zaapelował.

Czytaj także:

Maciej Kubiak z Centrum Zarządzania Kryzysowego Urzędu Miasta Poznania przekazał PAP, że różne osoby zgłosiły magistratowi chęć zorganizowania zgromadzeń publicznych w czterech miejscach, w tym w pobliżu Krzyża Papieskiego. - Organ gminny nie wydaje zgody, przyjmuje informacje. Natomiast, jeżeli stwierdza kolizję miejsca i czasu, mniejsze niż 100 m od wskazanego miejsca, wzywa organizatora, który później zgłosił zgromadzenie, do zmiany miejsca i czasu tego zgromadzenia - wyjaśnił. Dodał, że to organizatorzy spotkania modlitewnego później zgłosili się do urzędu. Wyjaśnił, że nieznacznie zmieniono miejsce zgromadzenia, co zostało skonsultowane z policją, jednak kolejnego dnia osoba zawiadamiająca urząd o nowym zgromadzeniu odwołała je.

"To jest niestety cynizm. Dziwię się osobom, które to zablokowały"

Zdaniem uczestniczki debaty w Radiu Poznań, dziennikarki i reportażystki Jolanty Hajdasz miejscy urzędnicy nie powinni godzić się na zgromadzenie, które przez cały dzień będzie blokować spotkanie religijne w miejscach pamięci o papieżu. - Przecież na Łęgach Dębińskich spotkało się w 1983 roku - w czasie pielgrzymki papieża - ponad milion osób i naprawdę warto pamiętać o tym. Chciałabym zadać pytanie, jak władze Poznania zamierzają uczcić 18. rocznicę śmierci tak wybitnej osoby, co przygotowały, w co się zaangażowały? - mówiła Jolanta Hajdasz.

Czytaj również:

Prorektor Collegium Humanum Piotr Dwornicki nazwał postępowanie miasta w tej sprawie cynizmem. - W obecnej sytuacji, kiedy ludzie chcieli się solidaryzować z Janem Pawłem II i było do przewidzenia, że poznaniacy, Wielkopolanie będą się chcieli spotkać przynajmniej w jednym z tych miejsc, urzędnicy mogli to przewidzieć, ale widocznie było im na rękę, żeby te miejsca zablokować. To jest niestety cynizm. Dziwię się osobom, które to zablokowały. Chciałbym mieć tyle czasu - mówił.

REKLAMA

W niedzielę minie 18 lat od śmierci Jana Pawła II. Papież-Polak dwukrotnie pielgrzymował do Poznania - w 1983 roku był na Łęgach Dębińskich, a w 1997 roku przed Poznańskimi Krzyżami.

ms/PAP, IAR

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej