Pomalował farbą pomnik Jana Pawła II. Sąd wydał wyrok
Cztery miesiące więzienia z warunkowym zawieszeniem na rok - taki wyrok usłyszał student, który w kwietniu 2023 r. pomalował pomnik Jana Pawła II przed łódzką archikatedrą, a ponadto umieścił na nim napis "Maxima culpa". Sąd Rejonowy w Łodzi orzekł także grzywnę, nawiązkę i częściowe pokrycie kosztów procesu.
2024-10-15, 21:52
Sędzia Paweł Suski ocenił, że data zdewastowania pomnika papieża nie była przypadkowa. Miało to bowiem miejsce w nocy z 1 na 2 kwietnia 2023 r. - tuż przed rocznicą śmierci Jana Pawła II i przed zbliżającymi się Świętami Wielkanocnymi. Sędzia stwierdził, że jeśli czyn studenta miał nieść jakąś treść, była ona znieważająca.
Adwokat: mój klient nie znieważył pomnika
Obrońca oskarżonego, mecenas Piotr Paduszyński nie zgadza się z wyrokiem i z uzasadnieniem orzeczenia. - Nie zgadzam się, że mój klient znieważył pomnik, bo nie wykazał pogardy, którą w tym czynie dostrzegł sąd - powiedział PAP Piotr Paduszyński. Zapowiedział też złożenie apelacji od wyroku.
Student nie przyznał się do zarzutów
Ręce figury papieża przed bazyliką archikatedralną w Łodzi sprawca pomalował czerwoną farbą, a twarz Jana Pawła II zamazał na żółto. Na granitowym cokole pojawił się biały napis "Maxima culpa"; to nawiązanie do tytułu książki Ekke Overbeeka "Maxima culpa - Jan Paweł II wiedział". Pomnik został oczyszczony tego samego dnia.
Student został zatrzymany miesiąc później. Usłyszał zarzuty dotyczące znieważenia pomnika i obrazy uczuć religijnych. Za ten czyn groziła mu kara do dwóch lat więzienia.
REKLAMA
Przed sądem potwierdził, że to on pomalował pomnik. Jednocześnie nie przyznał się do stawianych mu przez prokuratora zarzutów.
- Wycięto Jezusowi ręce i nogi. Kolejny akt profanacji na Podlasiu. "Jesteśmy przerażeni"
- "Wydłubano Maryi oczy i odcięto ręce". Profanacja na Podlasiu, mieszkańcy wstrząśnięci
łl/PAP/wmkor
REKLAMA