Turniej Czterech Skoczni. Konsulat RP w Monachium zapewni pomoc polskim skoczkom
Konsulowie RP z Monachium udzielą wsparcia Polskiemu Związkowi Narciarskiemu w związku z decyzją niemieckich władz sanitarnych o wykluczeniu reprezentacji Polski z pierwszego konkursu Turnieju Czterech Skoczni w Oberstdorfie. Stało się to po niedzielnym, pozytywnym teście na koronawirusa u Klemensa Murańki.
2020-12-28, 22:00
Powiązany Artykuł
Turniej Czterech Skoczni: Piotr Żyła najpoważniej skomentował wykluczenie Polaków. "Kabaret"
Konsulat zapewni pomoc skoczkom
W poniedziałek rano polska kadra, oprócz Murańki, została poddana testom kasetkowym, których wynik jest znany po kilkudziesięciu minutach. Wszystkie były negatywne. Murańka miał test szczegółowy i on też dał wynik negatywny.
Polski Związek Narciarski będzie wnioskował o warunkowe dopuszczenie Polaków do wtorkowego konkursu, choć nie wzięli udziału w poniedziałkowych kwalifikacjach. - Oczekujemy dopuszczenia Polaków do konkursu w Oberstdorfie lub powtórzenia kwalifikacji - powiedział PAP prezes PZN Apoloniusz Tajner w reakcji na negatywny wynik poniedziałkowego testu Murańki na koronawirusa.
- TCS: Doleżal zawiedziony wykluczeniem Polaków. "Bardzo słaba komunikacja"
- Turniej Czterech Skoczni: znamy wynik testu Murańki. "Oczekujemy wyjątkowego rozwiązania"
Konsulat Generalny RP w Monachium poinformował w poniedziałek wieczorem na Twitterze, że "Konsulowie Polski są już w drodze do Oberstdorf, aby udzielić wszelkiego możliwego wsparcia zespołowi @pzn_pl".
Powiązany Artykuł
"Kompletny chaos", "nie dotyczy Niemców". Komentarze po wykluczeniu Polaków z konkursu TCS
Test był niejednoznaczny
Wcześniej o poparciu PZN poinformował minister kultury, dziedzictwa narodowego i sportu Piotr Gliński. "Powtórny test Klemensa Murańki negatywny. Jesteśmy w kontakcie z prezesem Polskiego Związku Narciarskiego. Będziemy domagać się przywrócenia polskich skoczków do Turnieju Czterech Skoczni już od jutra" - napisał wicepremier na Twitterze.
Murańka miał pozytywny wynik badania w niedzielę jako jedyny z Polaków. Wynik testu nie był jednoznaczny, ale mógł wskazywać na początek zakażenia. Pozostali członkowie kadry w myśl niemieckich przepisów są w grupie pierwszego kontaktu - spędzili ponad 15 minut twarzą w twarz lub ponad 30 minut w zamkniętym pomieszczeniu z osobą zakażoną. Dlatego wykluczono całą reprezentację.
Oprócz Murańki, w siedmioosobowej polskiej kadrze na TCS są: Kamil Stoch, Piotr Żyła, zwycięzca poprzedniego Turnieju Dawid Kubacki, Andrzej Stękała, Aleksander Zniszczoł i Maciej Kot.
REKLAMA
- Turniej Czterech Skoczni: Polacy wystąpią w Oberstdorfie? "Sytuacja jest nadzwyczajna"
- Turniej Czterech Skoczni: Małysz ostro o organizatorach. "Poczują, co to jest Polska"
Powiązany Artykuł
Test Murańki jednak negatywny. Polska będzie się domagać przywrócenia skoczków do TCS
FIS nie przygotowała procedur
Międzynarodowa Federacja Narciarska (FIS) przed startem sezonu nie przygotowała żadnych procedur dopuszczania do startu reprezentacji, w przypadku pozytywnego wyniku testu któregoś z jej członków. W efekcie obowiązują przepisy kraju, w którym akurat odbywają się zawody. Z powodu zakażenia wcześniej wykluczono m.in. Austriaków z jednego z konkursów w fińskiej Ruce, a Szwajcarów z mistrzostw świata w lotach w Planicy.
Po wtorkowym konkursie w Oberstdorfie, kolejna runda TCS odbędzie się 31 grudnia - 1 stycznia w Garmisch-Partenkirchen, a później skoczkowie przeniosą się do Austrii na zawody w Innsbrucku 2-3 stycznia oraz Bischofshofen 5-6 stycznia.
W poprzednim TCS tryumfował Kubacki, teraz w szerokim gronie faworytów wymieniani byli m.in. Stoch i Żyła.
REKLAMA
jmo
REKLAMA