Rosja gra widmem głodu. "Warunki Kremla pokazują, że sankcje są dotkliwe"
Rosja jest gotowa wykorzystywać globalne bezpieczeństwo żywnościowe do własnych celów politycznych, a oferta stworzenia korytarza dla statków z żywnością w zamian za zniesienie sankcji wskazuje, że są one dotkliwe - przekazało brytyjskie ministerstwo obrony.
2022-05-29, 11:57
"25 maja wiceminister spraw zagranicznych Rosji Andriej Rudenko powiedział, że Rosja jest gotowa zapewnić korytarz humanitarny dla statków przewożących żywność przez Morze Czarne w zamian za zniesienie sankcji. Minister zwrócił się również do Ukrainy o oczyszczenie z min terenu wokół portu w Odessie, aby umożliwić przepływ statków" - napisano w w codziennej aktualizacji wywiadowczej.
"Prośba Rudenki o oczyszczenie z min jest zgodna z podstawową doktryną współczesnej rosyjskiej strategii informacyjnej: wprowadzaniem alternatywnych narracji, nawet jeśli są one nieprzekonujące, w celu utrudnienia odbiorcom zrozumienia sytuacji" - podkreśla brytyjskie ministerstwo obrony. Zaznacza, że Ukraina rozmieściła miny morskie tylko ze względu na utrzymującą się wiarygodną groźbę rosyjskich desantów z Morza Czarnego.
"Rosja pokazała, że jest gotowa wykorzystywać globalne bezpieczeństwo żywnościowe do własnych celów politycznych, a następnie przedstawiać się jako rozsądny aktor i obwiniać Zachód za wszelkie niepowodzenia. Próba doprowadzenia przez Rosję do złagodzenia sankcji międzynarodowych również uwypukla presję, jaką sankcje wywierają na reżim" - dodano.
Rosjanie kradną wszystko
Z Mariupola do Rostowa nad Donem Rosjanie przewożą statkiem skradzione trzy tysiące ton wyrobów metalowych, poinformowała w sobotę w Telegramie komisarz Rady Najwyższe Ukrainy ds. praw człowieka Ludmiła Denisowa.
REKLAMA
"Grabież raszystów na tymczasowo okupowanych terytoriach Ukrainy trwa nadal. Po kradzieży ukraińskiego zboża okupanci zaczęli kraść wyroby metalowe z Mariupola. Aby to zrobić, rozminowali część portu morskiego miasta" – napisała Denisova.
Według niej, pierwszym statkiem z Mariupola do Rostowa nad Donem Rosjanie przewożą trzy tysiące ton wyrobów metalowych. Przed inwazją rosyjską na pełną skalę w porcie znajdowało się do 200 000 ton metalu i żeliwa o wartości 170 milionów dolarów.
"Swoimi działaniami okupant narusza IV Konwencję Genewską z 1949 r. o ochronie osób cywilnych w czasie wojny i art. 8 Statutu Rzymskiego Międzynarodowego Trybunału Karnego" – powiedział Denisova.
Rzecznik wezwała Komisję Śledczą ONZ ds. Naruszeń Praw Człowieka podczas inwazji wojskowej Federacji Rosyjskiej na Ukrainę, aby wzięła pod uwagę te fakty dotyczące zbrodni wojennych i łamania praw człowieka.
REKLAMA
***
Jak przypomina Ukrinform, 10 maja ukraiński wywiad poinformował, że Rosja masowo wywozi skradzioną żywność z tymczasowo okupowanych terytoriów Ukrainy. Oprócz zboża wróg wywozi z Ukrainy duże ilości skradzionych warzyw – buraków, ziemniaków, kapusty.
as
REKLAMA