Czechy bez ropy z rurociągu Przyjaźń. Minister przemysłu: czas pokaże, czy to eskalacja wojny energetycznej
Czechy nadal nie otrzymują ropy poprzez rurociąg Przyjaźń - poinformował operator czeskiej części ropociągu, spółka Mero. "Najbliższe dni pokażą, czy wstrzymanie dostaw rurociągiem "Przyjaźń" jest kolejną eskalacją wojny energetycznej przez Rosję czy też problemem technicznym z płatnościami" - napisał w sieci społecznościowej minister przemysłu Czech Josef Sikela.
2022-08-10, 23:49
Wznowienie dostaw południową nitką ropociągu po niemal tygodniowej przerwie dotyczy wyłącznie Słowacji i Węgier.
Przyczyną wstrzymania dostaw były problemy z uregulowaniem przez Rosję opłat tranzytowych wobec Ukrainy. Rosjanie wykonali przelew, jednak cofnął go bank, dlatego nie otrzymawszy pieniędzy, strona ukraińska wstrzymała w czwartek dostawy ropy. Dziś należności uregulował węgierski koncern MOL i należąca do niego rafineria Slovnaft w Bratysławie.
Wznowienie dostaw nie dotyczy jednak Czech. Należąca do polskiego Orlenu spółka Unipetrol, która posiada w Czechach dwie rafinerie, przekazała w oświadczeniu, że jej zakłady mają zapewnioną ropę, a produkcja przebiega zgodnie z planem.
Zapasy na blisko kwartał
Minister przemysłu Jozef Sikela poinformował, że państwowa spółka Mero posiada zapasy ropy na kilka dni, a strategiczne rezerwy państwa wystarczą na prawie trzy miesiące. W nieodległej perspektywie będzie też możliwe wykorzystanie wolnej przepustowości rurociągu transalpejskiego, którym płynie ropa z terminalu w Trieście.
REKLAMA
Sikela dodał, że jednocześnie Czechy szukają wraz ze stroną polską odpowiedniego rozwiązania pod względem prawnym i technicznym.
Eskalacja wojny energetycznej lub problem techniczny
"Najbliższe dni pokażą, czy wstrzymanie dostaw rurociągiem "Przyjaźń" jest kolejną eskalacją wojny energetycznej przez Rosję czy też problemem technicznym z płatnościami" - napisał w sieci społecznościowej minister przemysłu Czech Josef Sikela.
Posłuchaj
- Minister Moskwa o rozmowach z Czechami i Słowacją ws. współpracy przy korzystaniu z terminala FRSU w Gdańsku
- Rosyjski gaz wciąż płynie do Europy. Hiszpania zwiększyła dostawy rok do roku
- Baltic Pipe coraz bliżej otwarcia. Trzy tłocznie gazociągu gotowe do pracy
mbl
REKLAMA
REKLAMA