W PE debata nt. polskiej komisji ds. rosyjskich wpływów. Prof. Legutko: widzimy wściekły opór opozycji
Dziś późnym popołudniem na sesji plenarnej Parlamentu Europejskiego w Brukseli odbędzie się debata na temat polskiej ustawy, powołującej komisję do spraw zbadania rosyjskich wpływów. O szczegółach - korespondentka Polskiego Radia Beata Płomecka.
2023-05-31, 17:04
Wniosek chadeków przyjęła większość grup politycznych. - Wniosek głupi i haniebny - skomentował współprzewodniczący grupy europejskich konserwatystów Ryszard Legutko z Prawa i Sprawiedliwości. Profesor Legutko zwrócił uwagę, że infiltracja przez rosyjskie służby jest powszechna w Europie. Wymienił m.in. byłego premiera Francji, byłego kanclerza Niemiec czy Austrii.
- W Polsce też działy się jakieś rzeczy niezwykłe, próba uzależnienia Polski od gazu rosyjskiego na kilka dziesięcioleci, instruktaż dla polskich ambasadorów przez ministra Ławrowa - mówił deputowany. - Te wszystkie rzeczy wymagają zbadania. Natomiast jest wściekły opór, nikt tego nie mówi wprost, ale oni się po prostu boją, że ich pupile z polskiej opozycji, łącznie z ich czarusiem Donaldem Tuskiem, w jakiś sposób zostaną umoczeni - powiedział prof. Ryszard Legutko.
Komentarz opozycji
Eurodeputowany Andrzej Halicki z Platformy Obywatelskiej uważa, że ustawa powołująca specjalną komisję do spraw badania rosyjskich wpływów wywołała wiele komentarzy w Parlamencie Europejskim i potrzebna jest debata.
- Wszyscy pytają o to, co tak naprawdę dzieje się w Polsce, a żeby mieć właściwą odpowiedź, Parlament Europejski żąda pierwszej reakcji ze strony przedstawicieli rządów, czyli prezydencji szwedzkiej, ale także Komisji Europejskiej, by mieć odpowiedź na to, czy uchwalona ustawa wprost nie demoluje demokracji - powiedział Andrzej Halicki.
REKLAMA
Posłuchaj
Posłuchaj
- Jarosław Kaczyński ujawnił wyniki wewnętrznych badań PiS. "44 proc. przełoży się na większość"
- Rosyjskie barwy i logo pożyczone od "sex workerek" - takie symbole zapraszają na marsz 4 czerwca
Zobacz także: Poseł PiS Krzysztof Lipiec nt. komisji ds. rosyjskich wpływów
IAR/mr
REKLAMA