Niemiecki polityk wzywa do ochrony granicy z Polską. W tle nielegalna imigracja
Liczba nielegalnych wjazdów do Niemiec z Polski, Czech i Szwajcarii ciągle wzrasta - przekazał portal dziennika "Welt". Z kolei polityk CDU Alexander Throm ocenił, że "Niemcy pilniej niż kiedykolwiek potrzebują ochrony granic z tymi państwami".
2023-07-14, 17:45
O wzroście liczby nielegalnych przekroczeń granicy świadczą dane policji federalnej, o które Throm zwrócił się do niemieckiego MSW. Zgodnie z tymi doniesieniami, tylko w czerwcu zatrzymano ponad 7,2 tys. osób nielegalnie wjeżdżających do kraju, czyli o 600 więcej, niż w analogicznym miesiącu ubiegłego roku.
Liczba nielegalnych wjazdów gwałtownie wzrosła, zwłaszcza na granicach lądowych z Polską, Szwajcarią i Czechami. Podczas gdy w czerwcu 2022 roku około 1 tys. osób wjechało do kraju bez pozwolenia z Polski, w czerwcu 2023 roku liczba ta wyniosła prawie 3 tys.
"Niemcy potrzebują ochrony granic z Polską, Czechami i Szwajcarią"
Na granicy ze Szwajcarią liczba nieautoryzowanych wjazdów podwoiła się do prawie 700 w porównaniu z rokiem poprzednim, a na granicy z Czechami - wzrosła o 50 proc., czyli do prawie 1,6 tys. Z drugiej strony, liczba nielegalnych przekroczeń granicy z Austrią minimalnie spadła. Zmniejszyła się również liczba takich przypadków na granicach z Danią i Francją - wyliczył "Welt".
- Niemcy pilniej niż kiedykolwiek potrzebują ochrony swoich granic z Polską, Czechami i Szwajcarią - zaznaczył Throm. - Bezczynność minister spraw wewnętrznych Nancy Faeser nie jest już uzasadniona. Zwłaszcza przez Polskę przybywa wielu migrantów, którzy zostali celowo przemyceni przez Rosję i Białoruś. Niemcy nie mogą czekać aż UE uzgodni ewentualną ochronę swojej granicy zewnętrznej - ocenił polityk.
REKLAMA
W rzeczywistości MSW zintensyfikowało ostatnio działania w odniesieniu do Czech i Polski. Jak zauważył "Welt", funkcjonariusze policji federalnej dokładniej kontrolują obszar przygraniczny.
"Przywrócenie szlabanów cofnęłoby nas o dekady"
Ministrowie spraw wewnętrznych krajów związkowych Saksonia i Brandenburgia od dłuższego czasu naciskają na ustanowienie stacjonarnych kontroli również na swoich granicach. Podobnie jak w Austrii, podróżni byliby sprawdzani bezpośrednio przy przekraczaniu granicy, przynajmniej na ruchliwych trasach - czytamy na łamach dziennika.
Nancy Faeser jednak - jak dotąd - odrzucała takie żądania. - Przywrócenie szlabanów cofnęłoby nas o dziesięciolecia - oznajmiła niedawno przedstawicielka rządu w Berlinie.
- Gróbarczyk: Niemcy obawiają się konkurencji ze strony nowego terminalu kontenerowego w Świnoujściu
- Berlin nie chce szybkiego przyjęcia Ukrainy do NATO. "Spiegel": Niemcy niczego się nie nauczyły
- Seksizm i homofobia w niemieckiej szkole. Nauczyciele, którzy o tym opowiedzieli, są zastraszani
PAP/łl
REKLAMA