Białoruś przekazała ukraińskie dzieci. Przebywały na okupowanych terenach

Ośmioro ukraińskich dzieci wróciło do swojego kraju po odzyskaniu ich z terenów okupowanych przez Rosję. Zostały odebrane przez stronę ukraińską z granicy z Białorusią. 

2025-02-15, 14:50

Białoruś przekazała ukraińskie dzieci. Przebywały na okupowanych terenach
Ósemka dzieci z kupowanych terenów wróciła do Ukrainy w ramach akcji humanitarnej. Foto: Yanosh Nemesh/shutterstock

Ukraina odzyskała kilkoro dzieci

Na białorusko-ukraińskiej granicy ukraiński rzecznik praw obywatelskich Dmytro Łubiniec odebrał ośmioro ukraińskich dzieci od przedstawicieli strony białoruskiej. Dzieci przebywały w znajdujących się pod rosyjską okupacją obwodach ługańskim, zaporoskim i chersońskim.

Nie mogły połączyć się z rodzicami, którzy znaleźli się na niezależnym terytorium Ukrainy. Z rodzicami, których nie widziały od kilku lat, dzieci spotkały się na przejściu granicznym Makrany-Domanowo. Przyjechały tam z terytorium kontrolowanego przez Rosję przez Białoruś.

Akcja humanitarna

Zostały przekazane Ukrainie w ramach programu Bring Kids Back UA, w którym pośredniczy Katar. To pierwsza takiego rodzaju akcja humanitarna z udziałem władz Białorusi.

Według oficjalnych danych do Rosji zostało wywiezionych od 150 do 300 tysięcy ukraińskich dzieci.

REKLAMA

Do tej pory Ukrainie udało się odzyskać tylko tysiąc z nich. W 2023 roku Międzynarodowy Trybunał Karny w Hadze wydał nakaz aresztowania Władimira Putina i rzeczniczki do spraw praw dzieci przy prezydencie Federacji Rosyjskiej Marii Lwowej-Biełowej. Oskarżono ich o deportację ludzi, w tym dzieci, z okupowanych terenów Ukrainy.

Ukraińskie dzieci na terenach okupowanych

Jak donosi Centrum Narodowego Sprzeciwu, ukraińskie dzieci mieszkające na Krymie zmuszane są przez rosyjskie władze m.in. do produkcji broni na potrzeby armii. W szkole nr 5 w Symferopolu produkują chociażby podzespoły do dronów czy urządzenia, służące do szybkiego ładowania karabinów kałasznikow. 

Ogromna część ukraińskich dzieci została deportowana w głąb Rosji. Tam podlegają rusyfikacji, trafiają do rosyjskich rodzin lub placówek wychowawczych.

Czytaj także:

Źródło: Polskie Radio/egz

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej