Niemcy. Aukcja pamiątek po ofiarach Holokaustu wycofana
Niemiecki dom aukcyjny Felzmann wycofał zapowiadaną na poniedziałek aukcję pamiątek po Holokauście. Wystawienie na sprzedaż ponad 600 przedmiotów i dokumentów więźniów obozów koncentracyjnych skrytykowały między innymi Międzynarodowy Komitet Oświęcimski i polskie resorty - kultury oraz spraw zagranicznych.
Adam Górczewski
2025-11-16, 14:00
Skandaliczna aukcja w Niemczech wycofana
Dom aukcyjny Felzmann w niemieckim Neuss nie komentował wcześniej krytyki ze strony Międzynarodowego Komitetu Oświęcimskiego, niemieckiego Instytutu Fritza Bauera i innych instytucji oraz publicystów. Jeszcze w południe w zapowiedziach na przyszły tydzień widniał poniedziałkowy termin aukcji. Dobę przed licytacją zapowiedź zniknęła ze strony internetowej - na razie bez komentarza domu aukcyjnego.
Wśród kontrowersyjnych przedmiotów była wyceniona na 12 tys. euro korespondencja żydowskiej rodziny z Wieruszowa, opisana jako - tu cytat - "rzadkość, bo w 1943 roku żyło niewielu Żydów". Były także dokumenty dotyczące aresztowania uczestnika nieudanego zamachu na Hitlera, lekarski opis przymusowej sterylizacji mężczyzny, gwiazda Dawida ze śladami użytkowania czy list więźnia obozu Auschwitz wysłany do Krakowa.
Posłuchaj
Interwencja Sikorskiego. MSZ apeluje o zwrot artefaktów
Zanim aukcja została wycofana, interwencję w jej sprawie podjął m.in. wicepremier i szef MSZ Radosław Sikorski, który rozmawiał ze swoim niemieckim odpowiednikiem. "Zgodziliśmy się, że należy zapobiec takiemu zgorszeniu" - relacjonował na X Sikorski. W innym wpisie podkreślił, że "pamięć o ofiarach Holokaustu nie jest towarem i nie może być przedmiotem komercyjnego obrotu". "Polska dyplomacja apeluje o powrót artefaktów do Muzeum Auschwitz" - dodał wicepremier.
Wcześniej również rzecznik MSZ Maciej Wiewiór apelował o pełne anulowanie wspomnianej aukcji. "Przedmioty związane ze zbrodniami okresu II wojny światowej nigdy nie powinny trafiać do komercyjnego obrotu. Wzywamy do ich zwrotu do instytucji i miejsc pamięci, gdzie będą mogły pełnić swoją właściwą rolę - świadectwa tamtego czasu i dokumentu dla przyszłych pokoleń" - napisał Wewiór na X.
Nawrocki wzywa do zwrotu lub wykupu pamiątek
Karol Nawrocki domaga się od rządu działań w sprawie aukcji pamiątek po ofiarach niemieckich zbrodni; apeluje o ich zwrot lub wykup i doliczenie kosztów do roszczeń reparacyjnych - poinformował w niedzielę rzecznik prezydenta Rafał Leśkiewicz.
Cienkowska: pamięć to nie przedmiot handlu
Aukcję Neuss (zanim została wycofana) potępiła też m.in. minister kultury Marta Cienkowska. "Nie godzimy się na to, by pamięć o ofiarach zbrodni była traktowana jak towar. To nie przedmiot handlu, lecz odpowiedzialność - moralna, historyczna i ludzka. Takie praktyki są głęboko nieakceptowalne" - napisała na X. dodała przy tym, że wystawione przedmioty powinny trafić tam, gdzie ich miejsce - do instytucji, które z szacunkiem i troską zajmują się pamięcią o ofiarach nazistowskich zbrodni".
- Przydacz ostro do niemieckiego ambasadora. "Besserwisserstwo"
- Józef Walaszczyk. Sprawiedliwy wśród Narodów Świata. "Spełniłem swoje ludzkie zadanie"
- Imre Kertész. Pisarz, który nie chciał zapomnieć o Auschwitz
Źródła: Polskie Radio/Adam Górczewski/PolskieRadio24.pl/łl