"Niemcom może nie zależeć na ratowaniu biznesów krajów UE". Wiceminister rozwoju o kryzysie cen gazu
- Trzeba szybko zastanowić się - i równolegle do tego działać - nad zrekompensowaniem strat wynikających z polityki niemiecko-rosyjskiej prowadzonej w Unii Europejskiej przez ostatnich 10 lat - mówiła w Programie 1 Polskiego Radia wiceminister rozwoju i technologii Olga Semeniuk komentując sprzeciw Berlina wobec propozycji nałożenia limitów na ceny gazu importowanego do UE. - Występujemy od wielu miesięcy z apelem o to, by Niemcy i trochę Francuzi, przystąpili do przygotowania jednolitego programu energetycznego, a tego programu nie ma - dodała.
2022-10-06, 09:48
Szefowa Komisji Europejskiej dopuszcza możliwość wprowadzenia limitów cenowych na gaz, także ten importowany do Unii, co jest postulatem 15 krajów, w tym Polski. Ursula von der Leyen napisała o tym w liście do przywódców krajów członkowskich, którzy w piątek, na nieformalnym szczycie w Pradze, mają rozmawiać o przeciwdziałaniu wysokim cenom energii.
To zmiana w podejściu szefowej KE, która wcześniej nie przedstawiała takiej propozycji. Niektóre media, jak np. belgijskie Politico, krytykowało ją za to, wskazując, że to reprezentowanie interesów Berlina. Niemcy, obok Austrii, Holandii i Danii, przekonują, że nałożenie limitów cenowych na gaz będzie dotyczyło nie tylko surowca z Rosji, ale także z Norwegii, Kataru, czy USA.
Problematyczne relacje rosyjsko-niemieckie
- Zaryzykuję, że Niemcom może nie zależeć na tym, by ratować biznesy różnych krajów członkowskich w Europie - skomentowała w Programie 1 Polskiego Radia wiceminister rozwoju i technologii Olga Semeniuk obawy rządu Niemiec. - Występujemy od wielu miesięcy z apelem o to, by Niemcy i trochę Francuzi, przystąpili do przygotowania jednolitego programu energetycznego, a tego programu nie ma - wskazała.
Zdaniem gościa "Sygnałów dnia", trzeba bardzo szybko zastanowić się i równolegle do tego - działać, jak zrekompensować straty wynikające "z polityki niemiecko-rosyjskiej prowadzonej w Unii Europejskiej przez ostatnich 10 lat". - To te relacje gospodarcze dzisiaj skutkują obciążeniem gospodarstw domowych w Polsce i innych krajach europejskich, ale również firm - wskazała.
REKLAMA
Bierność Niemiec w decyzjach
Olga Semeniuk przypomniała, że kilka tygodniu temu odbył się szczyt ministrów energii krajów UE. - Rozmawialiśmy tam o ETS i zawieszeniu tego systemu, ale także zmianie percepcji myślenia w kontekście oplityki klimatycznej w Unii Europejskiej - przypomniała.
Rozmówca Polskiego Radia oceniła, że rosyjska wojna na Ukrainie trwa od ponad pół roku, "może rozlać się dalej", a Niemcy są "bierne w decyzjach". - Są bierni w przedstawianiu programu energetycznego, który dzisiaj jest najważniejszym instrumentem będącym w stanie odblokować kryzys, który dzieje się w łańcuchach europejskich dostaw - mówiła Olga Semeniuk.
- Militarna i gazowa wojna Putina. Europoseł: samobójcza postawa rządu Niemiec
- Negocjacje UE ws. wysokich cen energii. Szefowa KE wskazuje przede wszystkim na Norwegię
- Problem cen gazu w Europie. Politico pisze o "aspołecznych" działaniach kanclerza Niemiec
Olga Semeniuk gościem "Sygnałów dnia" - zobacz nagranie rozmowy
Jedynka, IAR/ mbl/koz
REKLAMA
REKLAMA