Rosja: w wielu miastach odwołano parady, w innych są okrojone. Wiadomo już, którzy politycy przybyli do Moskwy
W wielu miastach Rosji odwołano parady na Dzień Zwycięstwa. Zrezygnowano z propagandowych kremlowskich Nieśmiertelnych Pułków. Defilady odbędą się m.in. w Petersburgu i Moskwie, przy czym najpewniej bez udziału lotnictwa. Według rzecznika Kremla w Moskwie planowane jest przemówienie Władimira Putina. Choć wcześniej Pieskow ogłosił, że u boku Putina stanie tylko lider Kirgistanu, ostatecznie w Rosji pojawili się także przywódcy Kazachstanu, Armenii i Białorusi, "zaproszenie" przyjęli też liderzy Tadżykistanu i Uzbekistanu.
2023-05-08, 21:30
Federacja Rosyjska kontynuuje agresywną najeźdźczą wojnę przeciwko Ukrainie, dopuszczając się wielu zbrodni wojennych. W marcu Międzynarodowy Trybunał Karny w Hadze wydał nakaz aresztowania przywódcy tego państwa Władimira Putina jako jednego ze zbrodniarzy wojennych.
W ostatnich miesiącach na terytorium Rosji miały miejsce częste akty dywersji. W rejonie Moskwy znajdowano drony niewiadomego pochodzenia. 3 maja nad dron pojawił się nad samym Kremlem. Część ekspertów określa ten ostatni incydent jako "operację pod fałszywą flagą". Niemniej jednak propaganda rosyjska utrzymuje, że Kreml został zaatakowany, co według ekspertów ma służyć mobilizacji społeczeństwa i próbie usprawiedliwiania kolejnych barbarzyńskich aktów agresji przeciwko Ukrainie.
Informacje o gościach Putina pojawiły się po "incydencie z dronem"
Takie okoliczności nie powinny sprzyjać umiędzynarodowieniu obchodów 9 maja. Jeszcze 24 kwietnia rzecznik Kremla Dmitrij Piesko tłumaczył, że tegoroczna rocznica nie jest okrągła i na paradzie pojawi się tylko prezydent Kirgistanu Sadyr Dżaparow.
Paradoksalnie, w ostatnich dniach przed 9 maja, już po tym jak rzekomo 3 maja wedle Rosji "dokonano ataku na Kreml", zaczęły się jednak pojawiać informacje o zaproszeniach i wizytach kolejnych gości.
REKLAMA
Do niedawna zapowiedziana była obecność tylko jednego zagranicznego lidera - prezydenta Kirgistanu. Następnie 5 maja poinformowano, że Putin w rozmowie telefonicznej zaprosił do Moskwy także prezydenta Tadżykistanu, Emomaliego Rachmona.
Z kolei 8 maja poinformowano, że do Moskwy przyleci premier Armenii Nikol Paszynian, który faktycznie pojawił się tam wieczorem (on sam informował o przyszłotygodniowej wizycie w Moskwie już 4 maja, bez podawania daty).
Także 8 maja rano niezależny projekt internetowy Białoruski Hajun przedstawił doniesienia o tym, że na paradzie obecny ma być Alaksandr Łukaszenka, przywódca Białorusi. Łukaszenka przybył do Moskwy wieczorem 8 maja.
8 maja pojawiła się także informacja o planowanym przylocie przywódcy Kazachstanu. Wieczorem także prezydent Kazachstanu Kasym-Żomart Tokajew przybył do Rosji.
REKLAMA
Także na stronach przywódców Uzbekistanu i Tadżykistanu pojawiły się informacje o wylocie do Moskwy. Zaproszenie otrzymał także lider Turkmenistanu.
Odwołane parady
Tymczasem w wielu miejscach w Rosji, zwłaszcza w obwodach przygranicznych, gdzie akty dywersji są najczęstsze, parady 9 maja w ogóle odwołano.
Współgrają z tym zapewne braki sprzętu wojskowego, który mógłby być w dużych ilościach dostarczony na takie parady.
Rosyjski kanał Wiorstka podawał 3-4 maja, że parady zwycięstwa odwołano w co najmniej 18 miastach Federacji Rosyjskiej i trzech na okupowanym Krymie.
REKLAMA
Brytyjski wywiad wojskowy informował 6 maja o 21 miastach, w których odwołano parady w Dniu Zwycięstwa.
Parady odwołano najwcześniej w głównych miastach obwodów graniczących z Ukrainą, gdzie w ostatnich tygodniach i miesiącach miały miejsce liczne akty dywersji i różnego rodzaju przypadki odnalezienia dronów niewiadomego pochodzenia. [ZOBACZ WIĘCEJ], to jest w Biełgorodzie, Kursku. 3 maja odwołano defiladę także w przygganicznym Briańsku, mimo że kilka dni wcześniej zapowiadano jeszcze jej przeprowadzenie.
Wiaczesław Gładkow, gubernator obwodu biełgorodzkiego, zdecydował, że w tym roku w Biełgorodzie nie będzie parady na Dzień Zwycięstwa. Taką samą decyzję w odniesieniu do Kurska podjął gubernator Roman Starowojt.
Natomiast w Briańsku początkowo ogłoszono, że w paradzie wezmą udział funkcjonariusze struktur siłowych, oraz tzw. Junarmia, czyli dzieci i młodzież z "wojskowo-patriotycznego ruchu społecznego", a oprócz tego także studenci korpusu kadetów. Potem jednak gubernator Aleksandr Bogomaz oznajmił 3 maja, że w tym roku parady władze nie mogą zorganizować. Jak zauważa Wiorstka, dlaczego zorganizować nie mogą, nie wyjaśniono.
REKLAMA
Parady, jak pisze Wiorstka, zostały także anulowane w takich miastach jak Kaługa, Riazań, Orzeł, Saratów, Gusiew (w obwodzie kaliningradzkim), Lipiec, Jelec, a nawet Tiumeń.
W Wielkich Łukach i Pskowie, jak pisze Wiorstka oraz Interfax, także odwołano parady i pokazy fajerwerków. Gubernator obwodu pskowskiego oprócz kwestii bezpieczeństwa zwracał uwagę na odczucia rehabilitowanych w obwodzie wojskowych.
Natomiast w Niżniewartowskie, Surgucie i Chanty-Mansyjsku odwołano parady, by, jak pisze Wiorstka, "wyrazić solidarność z innymi regionami, gdzie z racji bezpieczeństwa odwołano świąteczne obchody”.
Co będzie miało miejsce w Moskwie?
W Moskwie planowana jest parada, będzie występował prezydent, tak jak to zwykle się odbywa - powiedział rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow kremlowskiej gazecie Izwiestia 6 maja
REKLAMA
Już wcześniej 4 maja Pieskow potwierdził, że parada ma się odbyć w "tradycyjny sposób” i nie będzie żadnych zmian w związku z incydentem z dronem latającym nad Kremlem 3 maja.
Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow zapowiadał wcześniej, że planowany jest występ Władimira Putina.
Wiadomo było już w kwietniu że nie odbędzie się przyjęcie z udziałem weteranów (ostatnie miało miejsce w 2019 roku).
W Moskwie miały już miejsce próby przed planowaną defiladą. Wedle relacji mediów, nie jest pewne, czy weźmie w niej udział lotnictwo.
REKLAMA
Według ministra obrony FR Siergieja Szojgu w paradzie ma wziąć ponad 10 000 żołnierzy i 125 jednostek sprzętu wojskowego. Mają w niej uczestniczyć, według Pieskowa, także uczestnicy wojny na Ukrainie.
W Petersburgu
W Petersburgu także miała miejsce próba generalna parady.
Powołując się na doniesienia projektu SOTA, doradca szefa MSW Ukrainy Anton Heraszczenka na swoim profilu na Telegramie zwrócił uwagę, że mało na tej paradzie sprzętu wojskowego, a więcej pokazów mało charakterystycznych dla oficjalnych uroczystości, takich jak przeciąganie liny przez 78 osób z innymi 78 osobami na 78. rocznicę, czy tworzenie z ciał żołnierzy symbolicznego obrazu Reichstagu z flagą Rosji na szczycie.
Jak pisze fontanka.ru, w tym roku parada odbędzie się bez udziału lotnictwa, nie brało one udziału w próbie (wcześniej inne portale zapowiadały, że weźmie w paradzie udział kilkadziesiąt samolotów). W paradzie ma brać udział około 80 jednostek sprzętu wojskowego, jednak około połowy to sprzęt wartości historycznej czy rekonstrukcyjnej – tak ocenia portal Fontanka. Jak zauważa Fontanka, w tym roku nie będzie obecny dowódca Zachodniego Okręgu Wojskowego gen. Jewgenij Nikiforow, „nie ma go w Petersburgu”.
REKLAMA
Gdzie nie odwołano parad na 9 maja?
Według rosyjskich mediów, w wielu miastach parady się odbędą, choć często okrojone.
Na przykład, wedle danych uzyskanych od MON Rosji przez rosyjskie media, w Noworosyjsku mają pojawić się 3 jednostki sprzętu wojskowego, 1100 uczestników parady, w Nowosybirsku mają pojawić się 4 samoloty (statki powietrzne) i 38 jednostek sprzętu wojskowego, 2300 uczestników defilady.
Natomast w Wołgogradzie spodziewane są 24 jednostki sprzętu wojskowego, 1700 uczestników, w Rostowie nad Donem 45 samolotów, 46 czołgów, 2400 uczestników defilady, w Samarze 4 samoloty, 20 jednostek sprzętu wojskowego, 3400 defilujących, w Jekaterynburgu 7 samolotów, 50 jednostek sprzętu wojskowego, 2200 defilujących, w Czycie 41 jednostek sprzętu wojskowego, 1500 defilujących.
Niemniej jednak trudno przesądzać, jak ostatecznie będzie wyglądała sytuacja w rzeczywistości.
REKLAMA
Putin nie złożył życzeń liderom Gruzji i Mołdawii
Putin złożył życzenia państwom i liderom Wspólnoty Niepodległych Państw, a także narodom Gruzji i Mołdawii, choć nie ich liderom.
Berlin i rosyjskie flagi
Rosyjskie flagi ostatecznie nie będą mogły być wywieszane na uroczystościach upamiętniających zakończenie II wojny światowej w Berlinie. Tak zdecydował w poniedziałek Wyższy Sąd Administracyjny w Berlinie. Zakazane jest również pokazywanie i noszenie flagi ZSRR oraz wstęg i wstążek św. Jerzego - orzekł sąd. Od decyzji nie przysługuje odwołanie.
Wyższy Sąd Administracyjny uchylił tym samym decyzję Sądu Administracyjnego, który w piątek uwzględnił pilny wniosek przeciwko zakazowi używania w te dni rosyjskich flag. Wówczas berlińska policja złożyła skargę, którą uwzględniono.
- Zełenski: okrucieństwo okupantów nie ustaje nawet na jeden dzień, świat musi o tym wiedzieć
- Jedna trzecia terenu Ukrainy wymaga sprawdzenia pod kątem min. Szwajcaria przekaże 20 specjalnych maszyn
PolskieRadio24.pl/Agnieszka Kamińska
REKLAMA
REKLAMA