Hanna Gill-Piątek: przemoc nie ma barw politycznych
- Nikt nie powinien stosować przemocy i to jest chyba dla nas wszystkich jasne. Przywołam tutaj przypadek pobicia wójt gminy Zgierz, gdzie wszyscy jesteśmy solidarni - mówiła w Polskim Radiu 24 Hanna Gill-Piątek (Lewica). W dyskusji udział wziął również Lech Jaworski (Porozumienie).
2020-02-24, 09:15
Posłuchaj
W sobotę "GW" opisała za portalem obiektywna.pl incydent, do jakiego doszło podczas ciszy wyborczej przed wyborami samorządowymi w listopadzie 2018. Według relacji mieszkańca Milanówka (woj. mazowieckie), Turczynowicz-Kieryłło ugryzła go, gdy zatrzymał ją do przyjazdu straży miejskiej za kolportowanie ulotek ośmieszających jednego z kandydatów na burmistrza.
Powiązany Artykuł
Turczynowicz-Kieryłło: by zaatakować prezydenta, uderza się w jego pomocników
- Każdy ma prawo do obrony koniecznej – powiedział w niedzielę prezydencki minister Andrzej Dera, komentując informacje o incydencie z udziałem obecnej szefowej sztabu wyborczego Andrzeja Dudy, Jolanty Turczynowicz-Kieryłło.
Hanna Gill-Piątek stwierdziła, że ocena naruszenia ciszy wyborczej musi być jednoznaczna. - Prezydent Andrzej Duda trochę nie ma szczęścia do kobiet w tej kampanii. Widzimy falstarty, jak gest pani Joanny Lichockiej czy niefortunne wypowiedzi szefowej sztabu prezydenta na przykład o wolności słowa - mówiła Gill-Piątek. - W przypadku wójt gminy Zgierz, która została pobita niemal na śmierć, oczywiście wszystkie środowiska feministyczne stanęły by za ta osobą, tu nie ma barw partyjnych – podkreślała posłanka.
Powiązany Artykuł
"Hipokryzja i upadek zasad". Politycy o atakach na szefową sztabu Andrzeja Dudy
Lech Jaworski zgadzał się, że agresja z żadnej strony nie powinna mieć miejsca. – Są pewne granice, których nie powinno się przekraczać – komentował i odniósł się do trwającej kampanii wyborczej – Kampania potęguje emocje, zmierzamy z bardzo złym kierunku – stwierdził.
REKLAMA
Poseł w tym kontekście komentował debatę nad przyznaniem środków mediom publicznym. – Widać w jakiś sposób podchodzi się do ważnych problemów, które omawiane są w Senacie. Tam z założenia wszystko jest do odrzucenia, wszystko jest złe, merytoryczna dyskusja wchodzi na sfery propagandowo-ideologiczne. (..) Bałem udział w bardzo wielu komisjach kultury w Sejmie i Senacie, w życiu czegoś takiego nie widziałem, kompletny brak przygotowania merytorycznego, argumenty propagandowe – stwierdził gość audycji.
Więcej w nagraniu.
***
Audycja: Dwie strony
Prowadzący: Stanisław Janecki
REKLAMA
Goście: Hanna Gill-Piątek i Lech Jaworski
Data emisji: 24.02.2020
Godzina emisji: 08.06
PR24/ka
REKLAMA
REKLAMA