Historyk "Memoriału": demontaż katyńskich tablic to element fałszowania historii
Rosyjski "Memoriał" wykorzysta wszystkie możliwości prawne, aby w Twerze ponownie zawisły tablice upamiętniające ofiary zbrodni stalinowskich - powiedział Polskiemu Radiu szef sekcji polskiej stowarzyszenia Aleksandr Gurianow.
2021-02-26, 11:54
W czwartek twerski sąd oddalił pozew "Memoriału" w tej sprawie, przekładając opublikowanie uzasadnienia na 5 marca. W ocenie niezależnych historyków i komentatorów, władze Rosji podejmują działania, które mają wymazać z kart historii stalinowskie zbrodnie, a tym samym wybielić wizerunek Związku Radzieckiego i Armii Czerwonej.
Powiązany Artykuł
Żaryn: uzasadniając politykę imperialną, Rosja zakłamuje sowieckie zbrodnie na Polakach
W maju ubiegłego roku ze ściany budynku należącego do Twerskiego Uniwersytetu Medycznego zdjęto tablice upamiętniające ofiary stalinowskich zbrodni. Jedna z nich poświęcona była polskim oficerom zamordowanym wiosną 1940 r. przez NKWD, a druga obywatelom ZSRR zgładzonym przez sowieckie służby.
Posłuchaj
W ocenie historyka "Memoriału" Nikity Pietrowa, władze Rosji próbują zatuszować stalinowskie zbrodnie, aby w lepszym świetle przedstawić Związek Radziecki.
REKLAMA
Powiązany Artykuł
"Nie ma powodu do dyskusji". Kreml odpiera zarzuty o zakłamywanie historii zbrodni katyńskiej
- To jest proces powrotu nie tyle wprost do sowieckich dogmatów, które opierały się na kłamstwie, ale podejmowanie działań prowadzących do zniekształcenia i demoralizacji prawdy, to przewracanie sytuacji z nóg na głowę - podkreślił badacz stalinowskich zbrodni.
- Powrót Dzierżyńskiego. W Moskwie głosowanie nad budową pomnika "czerwonego kata"
- Usunięcie tablic katyńskich w Twerze. Ekspert: widzimy coś nowego, mariaż części władz Rosji z negacjonistami Katynia
Tablice upamiętniające ofiary stalinowskich zbrodni zostały zamontowane w Twerze na początku lat 90. XX w., gdy polscy i rosyjscy historycy ustalili, że właśnie w piwnicach kamienicy należącej do Uniwersytetu Medycznego znajdowała się katownia NKWD, w której rozstrzeliwano jeńców.
Badania historyków wskazują, że Sowieci zgładzili tam 6300 polskich oficerów, a ich ciała pogrzebali w Miednoje.
REKLAMA
fc
REKLAMA