Ekstraklasa: Jagiellonia - Wisła Kraków. Emocje tylko do przerwy. Podział punktów w Białymstoku

• Zarówno dla białostoczan, jak i krakowian mecz był okazją do poprawy nastrojów po wczesnym odpadnięciu z Pucharu Polski 
• W drużynie gospodarzy wyróżniał się Maciej Makuszewski, który nie tylko strzelił gola, ale też kilkukrotnie znakomicie dogrywał swoim partnerom 
• Jagiellonia pierwsza zdobyła gola, ale goście szybko zdołali wyrównać za sprawą Jakuba Błaszczykowskiego i do przerwy obie ekipy remisowały 
• O ile początek drugiej połowy mógł zwiastować, że po przerwie na boisku równie będzie się sporo działo, o tyle ostatnie pół godziny było dość spokojne i wynik nie uległ zmianie 

Powiązany Artykuł

Ekstraklasa: Górnik - Podbeskidzie. Hat-trick Jesusa Jimeneza przesądził o wygranej

Obie ekipy źle rozpoczęły sezon, odpadając już na pierwszym etapie Pucharu Polski. Białostoczanie w debiutanckim meczu Bogdana Zająca w roli trenera przegrali w Zabrzu z Górnikiem 1:3, natomiast krakowianie sensacyjnie ulegli trzecioligowemu KSZO Ostrowiec Świętokrzyski 1:2. Poniedziałkowy mecz był więc dla piłkarzy z Białegostoku i Krakowa okazją do poprawy humorów i uspokojenia kibiców. 

Gospodarze nieźle zaczęli

Gospodarze niezłą szansę na zdobycie bramki stworzyli sobie już w czwartej minucie. Po wrzutce Martina Pospisila z rzutu rożnego, w polu karnym najlepiej odnalazł się Ivan Runje, jednak strzał głową Chorwata poszybował nad poprzeczką. Cztery minuty później z woleja uderzył Taras Romanczuk, ale strzał białostoczan także był niecelny. 

Krakowianie rzadziej próbowali wypadów pod bramkę przeciwnika. W 16. minucie po indywidualnej akcji niecelnie uderzył Jakub Błaszczykowski. Golkiper gospodarzy Pavels Steinbors po raz pierwszy musiał interweniował trzy minuty później, kiedy odbił piłkę po mocnym strzale Macieja Sadloka.

Bramka za bramkę 

Kiedy wydawało się, że to krakowianie zaczynali przeważać, gospodarze zdobyli bramkę! W 25. minucie kapitalnie zachował się Maciej Makuszewski, który mocnym strzałem zza pola karnego pokonał Mateusza Lisa.

"Maki" był zresztą wyróżniającym się graczem "Jagi". Cztery minuty po strzelonym golu w polu karnym wytawił piłkę Jesusowi Imazowi, lecz Hiszpan nie potrafił tego wykorzystać. Imaz uderzył wyraźnie nad bramką. 

Powiązany Artykuł

Ekstraklasa: Warta - Lechia. Waleczny beniaminek bez punktów. Łukasz Zwoliński bohaterem gości

Białostoczanie nie nacieszyli się długo prowadzeniem. Już w 33. minucie do wyrównania doprowadził Jakub Błaszczykowski. Wielokrotny reprezentant Polski uderzył z linii pola karnego. Piłka odbiła się jeszcze od Błażeja Augustyna, co zmyliło Steinborsa. 

Zmarnowane podania "Makiego" 

Zaledwie minutę później białostoczanie mogli ponownie zdobyć gola. Makuszewski zacentrował w pole karne, gdzie fatalnie skiksował Rafał Janicki. Piłka zatrzymała się jednak na poprzeczce.

Strzelec bramki dla Jagiellonii był bardzo aktywny. Najpierw w 37., a potem w 38. minucie mógł zaliczyć asystę. Jego dogrania marnowali jednak, odpowiednio, Imaz i Jakov Puljić. Zwłaszcza chorwacki napastnik się nie popisał, w dogodnej pozycji uderzając wysoko nad bramką. 

W końcówce pierwszej połowy strzału z dystansu próbował jeszcze Pospisil, ale Czech został zablokowany. Ostatecznie po 45 minutach gry obie drużyny zeszły do szatni przy bramkowym remisie. Spotkanie było toczone w szybkim tempie, a z obu stron nie brakowało okazji do zdobycia kolejnych bramek. 

Po przerwie wciąż ciekawie 

Wiślacy zaraz po rozpoczęciu drugiej połowy próbowali zaskoczyć Jagiellonię. Po dograniu Błaszczykowskiego uderzał Chuca, lecz Hiszpan został zablokowany. W 49. minucie groźnie z dystansu strzelał z kolei Stefan Savić, ale skończyło się na rzucie rożnym.

Powiązany Artykuł

Liga Narodów: Lewandowski nie dostał powołania. Ostateczna kadra na mecze z Holandią oraz Bośnią i Hercegowiną

Dwie minuty później sędzia Tomasz Kwiatkowski przerwał na chwilę spotkanie, gdyż na murawie wylądowało kilkanaście serpentyn wystrzelonych przez fanów gospodarzy. Zawodnicy szybko wrócili jednak do gry. 

W 57. minucie bardzo dobrą okazję po podaniu Imaza zmarnował Tomas Prikryl. Czeski skrzydłowy Jagiellonii strzelił tak, że piłka wylądowała w rękach Lisa. Prikryl, który przez cały mecz był mało widoczny, został zresztą niebawem zmieniony. W białostockiej ekipie kiepsko spisywał się też Puljić, który kilka razy wykonywał rzuty wolne i... za każdym razem trafiał w wiślacki mur.

Tempo siadło... 

Po godzinie gry tempo spotkania spadło, a drużyny nie stwarzały bramkowych okazji tak często, jak wcześniej. Murawę opuścili obaj strzelcy bramek, a Błaszczykowski otrzymał niemałą owację od białostockich fanów. Nie oznacza to jednak, że na boisku nic się nie działo. 

W 69. minucie Lis dobrze interweniował po strzale Romanczuka zza pola karnego. Dziewięć minut później białostocki zmiennik Przemysław Mystkowski zdecydował się uderzyć z dystansu, lecz piłka minęła słupek krakowskiej bramki. W 80. minucie strzelał z kolei Imaz. Także niecelnie. 

Wiślacy nie byli tak groźni. Podopieczni Artura Skowronka sprawiali wrażenie, jakby satysfakcjonował ich podział punktów. Krakowianie nie zawsze byli uważni w obronie, np. były piłkarz Jagiellonii Łukasz Burliga kilkukrotnie faulował rywali blisko pola karnego swojej drużyny...

Skończyło się podziałem punktów

Powiązany Artykuł

Ekstraklasa: ciekawy transfer Lecha Poznań. Czech Sýkora piłkarzem "Kolejorza"

Sędzia Tomasz Kwiatkowski przedłużył drugą połowę aż o sześć minut. W tym czasie zabrakło jednak klarownych okazji.

Obie ekipy zapisały na swoim koncie po punkcie, który, zważywszy na kiepską postawę w Pucharze Polski, nie może chyba satysfakcjonować ani gospodarzy, ani gości. 

Jagiellonia Białystok - Wisła Kraków 1:1 (1:1)

Bramki: 1:0 Maciej Makuszewski (25), 1:1 Jakub Błaszczykowski (33)

Żółta kartka: Jagiellonia Białystok - Bartłomiej Wdowik, Bartosz Bida, Zoran Arsenić. Wisła Kraków - Georgij Żukow, Vullnet Basha, Adi Mehremić.

Sędzia: Tomasz Kwiatkowski (Warszawa). Widzów: 5 070.

Jagiellonia: Pavels Steinbors – Zoran Arsenić, Ivan Runje, Błażej Augustyn, Bartłomiej Wdowik (62. Bartosz Bida), Maciej Makuszewski (71. Przemysław Mystkowski), Taras Romanczuk, Martin Pospisil (84. Juan Camara), Tomas Prikryl (62. Bodvar Bodvarsson), Jesus Imaz, Jakov Puljić (84. Maciej Bortniczuk)

Wisła: Mateusz Lis - Łukasz Burliga, Rafał Janicki, Adi Mehremić, Maciej Sadlok, Gieorgij Żukow (84. Nikola Kuveljić), Jakub Błaszczykowski (73. Vullnet Basha), Stefan Savić, Chuca (84. Dawid Abramowicz), Jean Carlos Silva (68. Dawid Szot), Aleksander Buksa (68. Fatos Beciraj)

Posłuchaj

Szkoleniowiec gospodarzy Bogdan Zając przyznał, że liczył w tym meczu na zwycięstwo (IAR) 0:28

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

Wyniki meczów 1. kolejki i tabela Ekstraklasy:

KGHM Zagłębie Lubin - Lech Poznań 2:1
Cracovia - Pogoń Szczecin 2:1
Śląsk Wrocław - Piast Gliwice 2:0
Raków Częstochowa - Legia Warszawa 1:2
Wisła Płock - Stal Mielec 1:1
Warta Poznań - Lechia Gdańsk 0:1
Wisła Płock - PGE FKS Stal Mielec 1:1
Jagiellonia Białystok - Wisła Kraków 1:1

Posłuchaj

Trener Wisły Artur Skowronek chwalił swoich zawodników za grę w drugiej części spotkania (media klubowe - Jagiellonia Białystok) 0:17

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

Tabela (mecze, zwycięstwa, remisy, porażki, bramki, punkty, różnica bramek)
1. Górnik Zabrze 1 1 0 0 4-2 3 +2
2. Śląsk Wrocław 1 1 0 0 2-0 3 +2
3. KGHM Zagłębie Lubin 1 1 0 0 2-1 3 +1
. Legia Warszawa 1 1 0 0 2-1 3 +1
5. Lechia Gdańsk 1 1 0 0 1-0 3 +1
6. Jagiellonia Białystok 1 0 1 0 1-1 1
. PGE FKS Stal Mielec 1 0 1 0 1-1 1
. Wisła Kraków 1 0 1 0 1-1 1
. Wisła Płock 1 0 1 0 1-1 1
10. Lech Poznań 1 0 0 1 1-2 0 -1
. Pogoń Szczecin 1 0 0 1 1-2 0 -1
. Raków Częstochowa 1 0 0 1 1-2 0 -1
13. Warta Poznań 1 0 0 1 0-1 0 -1
14. Podbeskidzie Bielsko-Biała 1 0 0 1 2-4 0 -2
15. Piast Gliwice 1 0 0 1 0-2 0 -2
16. Cracovia 1 1 0 0 2-1 -2 +1
W przypadku równej liczby punktów o kolejności w końcowej tabeli decydują bezpośrednie mecze
*) Cracovia ukarana odjęciem pięciu punktów za korupcję

Mecze w następnej kolejce

2020-08-28:
KGHM Zagłębie Lubin - Warta Poznań (18.00)
PGE FKS Stal Mielec - Górnik Zabrze (20.30)
2020-08-29:
Lechia Gdańsk - Raków Częstochowa (15.00)
Wisła Kraków - Śląsk Wrocław (17.30)
Legia Warszawa - Jagiellonia Białystok (20.00)
2020-08-30:
Piast Gliwice - Pogoń Szczecin (12.30)
Podbeskidzie Bielsko-Biała - Cracovia Kraków (15.00)
Lech Poznań - Wisła Płock (17.30)

Paweł Majewski, PolskieRadio24.pl