Michał Probierz może przerwać złą passę debiutantów. Lepszej okazji nie będzie
Nowy selekcjoner piłkarskiej reprezentacji Polski Michał Probierz zadebiutuje w tej roli 12 października w spotkaniu eliminacji mistrzostw Europy z Wyspami Owczymi w Thorshavn.
2023-09-20, 09:39
Zakończyć debiutancką klątwę. Probierz zacznie od meczu z Wyspami Owczymi
Ostatnim selekcjonerem Biało-Czerwonych, który odnotował zwycięski debiut był we wrześniu 1997 roku Janusz Wójcik, a jego drużyna pokonała w meczu towarzyskim Węgry 1:0.
Później kolejnych dwunastu szkoleniowców nie potrafiło wygrać pierwszego meczu jako selekcjonerzy polskiej kadry.
Probierz, który tego dnia skończy 51 lat, decyzją prezesa PZPN Cezarego Kuleszy zastąpił Fernando Santosa. Z Portugalczykiem rozstano się przed tygodniem za porozumieniem stron z powodu słabych wyników, a czarę goryczy przelała ostatnia porażka w Tiranie z Albanią 0:2.
Mało czasu na powołanie kadry
Pierwsze zgrupowanie drużyny narodowej pod wodzę Probierza, które poprzedni mecze z Wyspami Owczymi i Mołdawią, rozpocznie się 9 października. Zgodnie z przepisami FIFA jednak najbliższa niedziela - 24 września - do ostatni termin, by wysłać do klubów wstępne powołania dla piłkarzy.
REKLAMA
W pięciu występach eliminacyjnych pod wodzą Santosa Polacy wywalczyli ledwie sześć punktów i są na czwartej pozycji w grupie E, za Albanią - 10, Czechami - 8, ale tylko w czterech meczach, i Mołdawią - 8. Tak złego bilansu w jakichkolwiek kwalifikacjach nie mieli od 10 lat, a trzy wyjazdowe pojedynki o punkty przegrali poprzednio w latach 2008-09 u schyłku kadencji Leo Beenhakkera.
>>> Więcej o reprezentacji Polski <<<
W przypadku niewywalczenia awansu do przyszłorocznego turnieju w Niemczech dzięki zajęciu jednego z dwóch czołowych miejsc w grupie, a to wciąż jest możliwe, choć zależy już nie tylko od Polaków, zapewne w marcu 2024 wystąpią oni w barażach. Zakwalifikują się do nich dzięki wysokim notowaniom w ostatniej edycji Ligi Narodów.
- Fernando Santos przeszedł do historii. Portugalczyk zdążył zarobić miliony
- El. Euro 2024: Kamil Grosicki bije się w pierś. "Zawiedliśmy jako drużyna, zawiodłem też i ja"
REKLAMA
red/
REKLAMA