Puchar Polski siatkarzy. Michał Winiarski dumny z podopiecznych. "Mecz godny finału"

2024-03-03, 21:33

Puchar Polski siatkarzy. Michał Winiarski dumny z podopiecznych. "Mecz godny finału"
Michał Winiarski i jego podopieczni z Aluronu CMC Warty Zawiercie sięgnęli po Puchar Polski. Foto: East News/MAREK LASYK/REPORTER

Siatkarze Aluronu CMC Warty po raz pierwszy w historii zdobyli Puchar Polski. W finale rozegranym w krakowskiej Tauron Arenie zawiercianie pokonali 3:1 Jastrzębski Węgiel. - Cały zespół wzniósł się na wyżyny – powiedział trener "Jurajskich Rycerzy" Michał Winiarski.

  • Aluron CMC Warta Zawiercie w ciągu ostatnich kilku lat przebojem wdarł się do krajowej czołówki, ale do niedzieli nie mógł pochwalić się zdobyciem żadnego prestiżowego trofeum
  • Michał Winiarski nie ukrywał radości z faktu, iż jego podopieczni podnieśli się po niedawnym odpadnięciu z Pucharu CEV w dramatycznych okolicznościach

Klub z Zawiercia od kilku lat dołączył do krajowej czołówki, ale nie mógł się do tej pory pochwalić wywalczeniem cennego trofeum. Niedzielny sukces ma więc wymiar historyczny dla zakochanego w siatkówce miasta.

- Bardzo cieszymy się, że dostarczyliśmy naszym kibicom dużo radości. Oni wspierają nas w każdym meczu u siebie i na wyjazdach. To jest wielkie wydarzenie dla miasta i dla klubu – podkreślił Michał Winiarski.

Michał Winiarski dumny z drużyny. "Odrobiliśmy lekcję"

Szkoleniowiec Aluronu ocenił, że cały jego zespół wzniósł się na wyżyny i zagrał kapitalny turniej. Złożył też gratulacje rywalom. - Myślę, że mecz mógł się podobać, był godny finału – nie miał wątpliwości.

Zawiercianie dwa tygodnie temu ponieśli bolesną porażkę z ćwierćfinale Pucharu CEV, z którego zostali wyeliminowani po porażce w złotym secie.

- Zawsze staram się wpajać chłopakom, że takie emocjonalne porażki, które się długo przeżywa, można zamieniać w coś pozytywnego. To może zjednoczyć grupę. Uważam, że odrobiliśmy te lekcję i pokazaliśmy to w Pucharze Polski. To doda nam dużo wiary i pewności siebie, że możemy wygrać z każdym – stwierdził.

Zdaniem Winiarskiego, kluczem do wygranej było to, że udało się wyłączyć skrzydłowych rywala.  - Naszym głównym celem było zatrzymanie Jeana Patry’ego. W końcówce pomylił się przy ważnej piłce, co dało nam cztery punkty różnicy. Żeby zdobywać punkty siatkarze Jastrzębskiego podejmowali ryzyko w zagrywce i momentami psuli je seriami, co nas nakręcało – ocenił.

Milosz Zniszczoł bohaterem finału. "Często był niedoceniany"

Nieoczywistym bohaterem finału został środkowy Miłosz Zniszczoł. 37-letni zawodnik wywalczył pierwszy Puchar Polski w karierze.

- Miłosz jest świetnym zawodnikiem, często był niedoceniany, wykonuje kapitalną robotę przede wszystkim w bloku. Jest to bardzo mądry siatkarz, z którym się świetnie pracuje. Bardzo się cieszę, że wybrano go najlepszym zawodnikiem finału – skomplementował swojego podopiecznego Winiarski, który po meczu wyściskał każdego swojego zawodnika.

- Zawsze robię to co czuje, wcześniej nie miałem okazji świętować zdobycia Pucharu Polski. Pokazaliśmy, że jesteśmy drużyną, podziękowałem więc każdemu, bo każdy miał wkład w ten sukces – podsumował Michał Winiarski.

Czytaj także:

/empe, PAP

Polecane

Wróć do strony głównej