Liga Narodów. Kontuzjowany Piotr Zieliński wrócił do klubu. Jak poważny jest uraz?
Piotr Zieliński był jednym z najlepszych zawodników wtorkowego spotkania Polska - Chorwacja. Pomocnik, który występował w roli kapitana Biało-Czerwonych, musiał przedwcześnie opuścić boisko z powodu kontuzji. Lekarze Interu Mediolan nie mogą mieć pewności, czy zawodnik będzie gotowy do gry już w następnym spotkaniu.
2024-10-17, 11:39
Piotr Zieliński rewelacyjnie rozpoczął spotkanie, otwierając wynik meczu już w 5. minucie meczu. Pomocnik Interu Mediolan zagrał 74 minuty przeciwko zespołowi z Bałkanów, lecz nie dotrwał do ostatniego gwizdka.
Z murawy schodził przy wyniku 3:3, którym zresztą zakończył się ten mecz, jednak nie stało się to z powodów taktycznych czy chęci wprowadzenia nowego gracza przez Michała Probierza. Kluczowemu zawodnikowi Polski dokuczał uraz. Choć znacznie więcej mówiono o wejściu Livakovicia, które naraziło na szwank zdrowie Roberta Lewandowskiego i poskutkowało czerwoną kartką dla golkipera "Vatrenich", Zieliński wrócił do Włoch i od razu trafił pod opiekę klubowych lekarzy.
W weekend Inter czeka trudne spotkanie z Romą, której piłkarzem jest Nicola Zalewski, jednak prawdopodobnie nie dojdzie do pojedynku Polaków.
Włoscy dziennikarze z "La Gazzetta dello Sport" są zdania, że występ Zielińskiego w meczu z Romą jest wątpliwy, a wszyscy w ekipie mistrza Włoch maja nadzieję, że uraz nie wykluczy zawodnika na dłużej. Póki co były pomocnik Napoli nie jest pierwszym wyborem trenera i w Serie A zaliczył w tym sezonie zaledwie 68 minut, musi powalczyć o miejsce w wyjściowym składzie. Uraz, którego się nabawił, z pewnością w tym nie pomoże.
REKLAMA
Problemów ze zdrowiem raczej nie będzie miał Robert Lewandowski, który zapewniał, że po faulu Livakovicia nie doszło do żadnego poważniejszego urazu.
- Liga Narodów. Polska - Chorwacja. Grad goli i szalony mecz w Warszawie. Biało-Czerwoni pokazali charakter
- Liga Narodów. Lewandowski brutalnie sfaulowany. Chorwaci nazywają to "nieostrożnym zahaczeniem"
- Liga Narodów. Biało-Czerwoni musieli sprzątać po błędach defensywy. Lato: kto tych naszych szkolił?
ps, PolskieRadio24.pl
REKLAMA