Megamiasto z czterech państw Bloku Wschodniego

Ostatnia aktualizacja: 07.12.2017 19:03
- Chodziło mi o zestawienie kadrów z różnych miast. Odwołanie się do tego, co jest podobne w Pekinie, Moskwie, Warszawie czy Berlinie - opowiadał w Dwójce Marek M. Berezowski, autor książki fotograficznej pt. "Citymorphosis".
Audio
  • Marek M. Berezowski o książce "Citymorphosis" (Wybieram Dwójkę)
Fragment okładki książki Marka M. Berezowskiego Citymorphosis
Fragment okładki książki Marka M. Berezowskiego "Citymorphosis"Foto: materiały prasowe

Marek M. Berezowski swoim albumem opowiada o przemianach w przestrzeni, które zachodzą w krajach naznaczonych komunizmem. Autor podkreślił, że tym, co w sposób szczególny łączy miasta chińskie, rosyjskie, polskie i niemieckie, są wielkie betonowe blokowiska. - Sam się wychowałem na blokowisku warszawskim. Doświadczenia wielkiej płyty i przeskalowanej architektury są moimi własnymi doświadczeniami, dlatego to był mój punkt wyjścia dla całej historii.

Gość audycji opowiadał, że na swoich zdjęciach starał się unikać elementów charakterystycznych, które pozwoliłyby powiązać kadry z danym miastem lub krajem. W efekcie oglądający ma wrażenie zwiedzania wielkiego betonowego megamiasta. - W ten sposób chciałem pokazać, że wpływ na naszą lokalność jest bardzo ograniczony, że przemiany dokonują się na poziomie globalnym - mówił.

***

Rozmawiała: Aldona Łaniewska-Wołłk

Gość: Marek M. Berezowski (fotograf)

Data emisji: 6.12.2017

Godzina emisji: 16.32

Materiał został wyemitowany w audycji "Wybieram Dwójkę".

bch/mg

Zobacz więcej na temat: architektura KULTURA miasto
Czytaj także

"Autoportret". Dobra przestrzeń raz na kwartał

Ostatnia aktualizacja: 22.08.2017 18:30
W programie "Wybieram Dwójkę" Dorota Leśniak-Rychlak i Emiliano Ranocchi opowiedzieli o nowym numerze kwartalnika "Autoportret. Pismo o dobrej przestrzeni".
rozwiń zwiń
Czytaj także

"Trzeba budować świadomość na temat ładu w przestrzeni"

Ostatnia aktualizacja: 07.12.2017 10:30
- Przez wiele lat w Polsce panowało myślenie, że najważniejsza jest wolność budowlana i inwestycyjna. Z drugiej strony jednak trzeba pilnować ładu przestrzennego – powiedział Bolesław Stelmach, pełniący obowiązki dyrektor Narodowego Instytutu Architektury i Urbanistyki.
rozwiń zwiń