- Gościem Cafe "Muza" był Christoph Eschenbach, niemiecki dyrygent, który wcześniej przez wiele lat był pianistą. Orkiestrę po raz pierwszy poprowadził w wieku 32 lat.
- Christoph Eschenbach urodził się w 1940 roku we Wrocławiu (wówczas Breslau), a latem tego roku powrócił do tego miasta, by poprowadzić tam jeden z koncertów.
- Podczas tego wieczoru wybrzmiała m.in. muzyka Krzysztofa Pendereckiego, z którym bohater audycji znał się osobiście.
- W audycji Cafe "Muza" Christoph Eschenbach mówił również o roli dyrygenta, którego nazwał "pierwszym wśród równych".
Christoph Eschenbach urodził się w 1940 w Breslau, mieście, które dziś nosi nazwę Wrocław. Jego kariera muzyczna rozpoczęła się już w wieku 11 lat, gdy zwyciężył w konkursie Steinway'a dla młodych pianistów.
Christoph Eschenbach - pianista, który został dyrygentem
Życie koncertującego pianisty nie dawało jednak Eschenbachowi pełni szczęścia. 51 lat temu, w 1972 roku, Christoph Eschenbach zadebiutował jako dyrygent, prowadząc III Symfonię Antona Brucknera.
Niespełna dziesięć lat później został pierwszym gościnnym dyrygentem orkiestry Tonhalle w Zurychu oraz London Philharmonic Orchestra, a wreszcie w 1988 roku objął stanowisko dyrektora artystycznego Houston Symphony Orchestra.
Ludwig van Beethoven - życiowy sejsmograf
Pod koniec lata tego roku Christoph Eschenbach po raz kolejny powrócił do miasta, w którym przyszedł na świat. W programie prowadzonego przez niego koncertu znalazła się między innymi muzyka Ludwiga van Beethovena.
- Jego symfonie towarzyszą mi przez całe życie. Na wielu etapach odgrywały kluczową rolę dla mojego dalszego rozwoju - mówił dyrygent podczas rozmowy z Jakubem Kuklą. - Dla mnie te kompozycje są jak sejsmograf życiowych zmian, dlatego moje spojrzenie na tę muzykę przez dziesięciolecia podlegało zmianom. Choć nie były to zmiany gruntowne i gwałtowne, dotyczyły raczej pewnych detali - dodał.
Czytaj także:
Christoph Eschenbach i Krzysztof Penderecki
We Wrocławiu zabrzmiała też muzyka wybitnego polskiego kompozytora Krzysztofa Pendereckiego.
- Znałem go i bardzo go ceniłem i wciąż cenię. Był nie tylko jednym z największych polskich, ale po prostu jednym z największych kompozytorów XX wieku w ogóle. Wykonywałem wiele jego utworów. Ta muzyka jest mi bardzo bliska, miała zresztą również wielki wpływ na moje życie - stwierdził Christoph Eschenbach.
Został dyrygentem, ponieważ życie koncertującego pianisty nie dawało mu szczęścia. 51 lat temu, w 1972 roku, zadebiutował jako dyrygent prowadząc III Symfonię Antona Brucknera:
Dyrygent - pierwszy wśród równych
Na pytanie o to, jak zdefiniowałby rolę dyrygenta, Christoph Eschenbach odpowiada: "dyrygent to primus inter pares" (pierwszy wśród równych).
- Dyrygent przynosi ze sobą jakieś ujęcie interpretacyjne. Zna dzieło w każdym najdrobniejszym szczególe i swoją wizją, swoim odczytaniem dzieli się z orkiestrą za pomocą słów i przede wszystkim gestów. Dyrygent prowadzi muzyków przez swoją wersję, tym samym proponuje jakiś przebieg całej opowieści muzycznej - powiedział.
Maestro w bluzie
Christoph Eschenbach znany jest z tego, że na koncertach występuje w koszuli ze stójką i nigdy nie wkłada fraka. - W zasadzie jest to bluza ze sztywnym kołnierzykiem. Frak to strój, z którym jest za dużo ceregieli. Poza tym wydaje mi się nieco przestarzały - stwierdził.
Gość Dwójki w lutym skończy 84 lata, ale wciąż jest artystą chętnie zapraszanym w charakterze dyrygenta gościnnego przez najznakomitsze orkiestry i opery z całego świata. Przez ponad pięć dekad działalności artystycznej Christoph Eschenbach zgromadził imponującą dyskografię zarówno jako pianista, jak i dyrygent.
59:55 2023_11_05 10_00_01_PR2_Cafe_Muza.mp3 Maestro Christoph Eschenbach gościem Jakuba Kukli (Cafe "Muza"/Dwójka)
***
Tytuł audycji: Cafe "Muza"
Prowadził: Jakub Kukla
Gość: Christoph Eschenbach (dyrygent, pianista)
Data emisji: 5.11.2023
Godzina emisji: 10.00
mgc/aw