Sukcesem zakończyła się operacja rozdzielenia bliźniąt syjamskich

Lekarze mówią, że dzieci dobrze zniosły operację. Janek i Dawid zrośnięci byli brzuszkami.

2014-01-30, 22:32

Sukcesem zakończyła się operacja rozdzielenia bliźniąt syjamskich
Jakub i Dawid byli zrośnięci brzuszkami. Operacja rozdzielenia skończyła się sukcesem. Foto: PAP/Uniwersyteckie Centrum Zdrowia Kobiety i Noworodka WUM

Posłuchaj

Sukcesem zakończyła się operacja rozdzielenia bliźniąt syjamskich. Relacja Aldony Kołodziejskiej (IAR)
+
Dodaj do playlisty

Okazało się, że poza wspólną częścią jelita - co zdiagnozowano przed operacją - dzieci miały wspólny przewód moczowy. Zabieg przeprowadzono w szpitalu Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego. To pierwsza tego typu operacja w Polsce.
Noworodki przyszły na świat w dobrej formie, oddychały samodzielnie i nie miały problemów z krążeniem.

Zabieg trwał kilka godzin. W skład zespołu operującego wchodziło ośmiu chirurgów.
- Operacja rozdzielenia powiodła się. Podczas zabiegu nie było komplikacji - ogłosił wieczorem szef zespołu lekarzy, który operował dzieci, prof. dr hab. Andrzej Kamiński ze szpitala przy Litewskiej.

(TVN24/x-news) Andrzej Kamiński, kierownik kliniki chirurgii Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego

REKLAMA

Przypadłość z jaką urodzili się chłopcy należy do niezwykle rzadkich. - Jeden przypadek na 50 tysięcy, jeden na 100 tysięcy ciąż, w zależności od różnych statystyk to ciąże syjamskie - mówi prof. Mirosław Wielgoś z Centrum Zdrowia Kobiety i Noworodka Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego przy pl. Starynkiewicza. Natomiast taka nieprawidłowość, jaka wystąpiła w tym przypadku, została opisana do tej pory tylko kilkanaście razy.

Matka dzieci przez całą ciążę była pod opieką placówki.

- Wszystko wyszło bardzo pomyślnie. Dużo pomyślniej niż przewidziano - mówiła w TVN24 mama Janka i Dawida. Chłopcy przyszli na świat po 9 rano. Lekarze zdecydowali się na cesarskie cięcie w 34 tygodniu ciąży.

REKLAMA

(źródło:TVN24/x-news)

- Mam nadzieję, że wszystko dobrze się skończy i te małe dzieci w przyszłości, poza bliznami, nie będą miały innych przykrych pamiątek - mówił minister zdrowia Bartosz Arłukowicz w TVN24.

Według niego, bliźnięta syjamskie rodzą się raz na kilka lat. Więc lekarze nie mają możliwości częstego stykania się z tego typu problemem. - To niezwykle rzadkie zjawisko medyczne, to niezwykle rzadka sytuacja, kiedy rodzą się bliźnięta syjamskie. Zdarza się to rzadziej niż raz na milion urodzeń. Dlatego taka pełna mobilizacja tych wszystkich, którzy prowadzili tę skomplikowaną ciążę, przeprowadzili poród i w tej chwili zakończyli operację - dodał minister.

Kilka lat temu głośno było o siostrach syjamskich Darii i Oldze z Janikowa, które były zrośnięte dolnym odcinkiem kręgosłupa. Gdy miały kilkanaście miesięcy zostały poddane operacji rozdzielenia w szpitalu w Rijadzie, stolicy Arabii Saudyjskiej. Koszty związane z operacją i dalszym leczeniem sfinansował ówczesny następca tronu, a obecnie władca kraju - król Abdullah Ibn Abdul Aziz al Sauda.

REKLAMA

IAR/PAP/asop

Zobacz galerię - Dzień na zdjęciach >>>

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej