Małe AGD przed rewolucją: Unia zmniejszy moc odkurzaczy i pralek
Po żarówkach przyszła pora na odkurzacze – te od 1 września nie wyjadą z fabryk, jeśli mają powyżej 1600 wat mocy. I to nie wszystko, Komisja Europejska robi teraz wielki przegląd wszystkich domowych urządzeń elektrycznych – od czajników po filtry do akwariów. Cel – zwiększenie efektywności zużycia prądu. A to oznacza, że za kilka lat z rynku znikną mocne urządzenia elektryczne, np. silne odkurzacze.
2014-09-07, 20:20
Posłuchaj
Justyna Piszczatowska z portalu wysokienapiecie.pl w rozmowie z Aleksandrą Tycner wyjaśnia, jak Unia chce zwiększyć do 2030 r. o 30 procent efektywność urządzeń elektrycznych./Aleksandra Tycner, Naczelna Redakcja Gospodarcza Polskiego Radia/.
Dodaj do playlisty
Justyna Piszczatowska z portalu wysokienapiecie.pl w rozmowie z Aleksandrą Tycner wyjaśnia, że Unia chce w ten sposób zwiększyć do 2030 r. o 30 procent efektywność urządzeń elektrycznych. – Stąd przeglądy, służące odpowiedzi na pytanie, które urządzenia mogłyby pobierać mniej energii w przeliczeniu na ilość wykonanej pracy – mówi.
Normy zużycia pradu będą coraz ostrzejsze
Jak przewiduje ekspertka, w kolejnych latach normy będą się zaostrzać. Już teraz odczuwają to producenci sprzętu elektrycznego. Od 1 września tego roku nie można produkować odkurzaczy o mocy powyżej 1600 wat. Można je sprzedawać, jeśli zostały wcześniej wyprodukowane. Natomiast od 2017 r. nie będzie można wprowadzić do sprzedaży tych urządzeń powyżej 900 wat mocy.
Na pytanie, czy rzeczywiście przynosi to oszczędności prądu, daje przykład żarówek. Przypomina, że po okresie buntu, Polacy przyzwyczaili się do nowych energooszczędnych żarówek i je kupują. Oczywiście oprócz nielicznych, kupujących stare żarówki z Ukrainy.
Branża AGD nie boi sie zmniejszania mocy urządzeń elektrycznych
Źr. Polskie radio
Zastrzega jednocześnie, że w przypadku odkurzaczy ta zamiana nie będzie taka prosta, gdyż tzw. odkurzacze przemysłowe nie są objęte tymi restrykcjami.
Mniejsza moc nie oznacza gorzej
Ekspertka na przykładzie rynku samochodowego pokazuje, że wprowadzane restrykcje przynoszą korzyści nie tylko użytkownikom ale i służą postępowi. Po wprowadzeniu ostrych norm dotyczących silników, coraz więcej europejskich pojazdów spełnia normy spalania i jednocześnie przy obniżonej pojemności, dysponuje większą mocą.
– Być może podobne skutki nastąpią w przypadku silników elektrycznych w urządzeniach AGD – mówi ekspertka.
Unia przegląda 27 grup urządzeń AGD
Jak wyjaśnia, obecny przegląd prowadzony przez Komisję Europejskąą dotyczy 27 grup urządzeń gospodarstwa domowego i chodzi zarówno o suszarki i czajniki elektryczne jak i kosiarki do trawy czy filtry do akwariów.
Komisja deklaruje jednocześnie, że dopiero po tym przeglądzie, który potrwa do końca tego roku, będzie decyzja, które fragmenty rynku małego AGD będą regulowane.
Aleksandra Tycner