GUS: polski eksport i import rosną

Posłuchaj

Dynamika eksportu nieznacznie spada - tłumaczy Monika Kurtek główna ekonomistka Banku Pocztowego.

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

Ujemne saldo wynosiło 724,4 mln zł, czyli dużo mniej niż w tym samym czasie roku 2013 - wtedy zbliżyło się do 4 miliardów 343 milionów złotych.

Mniej niż sprowadzamy kupujemy z krajów rozwijających się i z państw Europy Środkowo-Wschodniej. Więcej sprzedajemy niż importujemy z krajów rozwiniętych.

Rośnie udział Niemiec…

Udział Niemiec - naszego największego partnera handlowego - w eksporcie zwiększył się w porównaniu z analogicznym okresem ub. roku o 0,8 punktu procentowego i wyniósł 25,8%, a w imporcie był wyższy o 0,1 punktu procentowego i stanowił 21,7%.

… spada Rosji i Ukrainy

Obniżył się za to udział Rosji w eksporcie w porównaniu z tym samym czasem 2013 roku o 0,8 punktu procentowego i wyniósł 4,4%, w imporcie był niższy o punkt procentowy i stanowił 11,3%.
W ciągu pierwszych 7 miesięcy tego roku Ukraina zajmowała piętnaste miejsce na liście naszych partnerów handlowych w eksporcie oraz dwudzieste pierwsze - w imporcie (przed rokiem odpowiednio dziewiąte i dwudzieste pierwsze miejsce). Udział Ukrainy w eksporcie obniżył się w porównaniu z analogicznym okresem ub. roku o 0,8 p. proc. i wyniósł 1,9 %, natomiast w imporcie był wyższy o 0,1 p. proc. i stanowił 1,1%.

Trzeba szukać nowych kierunków

Nasze firmy, mimo słabości głównych partnerów handlowych, radzą sobie dobrze - jednak ta dynamika eksportu  nieznacznie spada -  tłumaczy Monika Kurtek, główna ekonomistka Banku Pocztowego. - Należy się cieszyć, że eksport nadal rośnie, przy czym niestety dynamika wzrostu trochę nam się obniża. Przyczyną jest oczywiście sytuacja na wschodzie Ukrainy. W ujęciu rocznym licząc w euro eksport do Rosji spadł 10,5 proc., natomiast na Ukrainę jeszcze bardziej, bo o 26,5 proc. a więc są to już bardzo głębokie spadki – mówi ekonomistka.
Producenci i sprzedający artykuły żywnościowe, których eksport do naszych wschodnich sąsiadów wyraźnie spadł zdaniem ekspertów muszą jak najszybciej znaleźć nowych partnerów w zachodniej Europie - w Hiszpanii, Holandii, Włoszech, Szwecji, a także w Wielkiej Brytanii.

Deficyt w handlu z krajami rozwijającymi się

Z wyliczeń Urzędu wynika, że od stycznia do lipca odnotowano deficyt w handlu z krajami rozwijającymi się i wyniósł on 12 mld 183,2 mln euro. W przypadku krajów Europy Środkowo-Wschodniej było to minus 5 mld 88,2 mln euro. - Dodatnie saldo uzyskano w obrotach z krajami rozwiniętymi 17 mld 100,1 mln euro, w tym z krajami UE saldo osiągnęło poziom 16 mld 710,1 mln euro - czytamy w komunikacie GUS.
Dodano w nim, że udział krajów rozwiniętych w eksporcie ogółem wyniósł 83,7 proc., w tym do krajów UE 76,6 proc. W przypadku importu udział krajów rozwiniętych wyniósł 65,3 proc., z czego 58,7 proc. stanowiły kraje Unii. Rok wcześniej w przypadku eksportu było to odpowiednio 82,2 proc. i 75,2 proc., a w odniesieniu do importu 66,5 proc. i 58,7 proc.
GUS poinformował, że pomiędzy styczniem a lipcem br. wśród głównych partnerów handlowych Polski wzrost eksportu miał miejsce w przypadku: Szwecji, Węgier, Niemiec, Włoch, Holandii, Czech, Wielkiej Brytanii, Francji i Słowacji. Wzrost importu odnotowano w przypadku: Chin, Belgii, Wielkiej Brytanii, Włoch, Niemiec, Francji, i Holandii.

Dodano, że obroty z pierwszą dziesiątką naszych partnerów handlowych stanowiły 64,9 proc. całego eksportu, wobec 65,1 proc. rok wcześniej. W przypadku importu było to 66,8 proc., wobec 67,5 proc. przed rokiem.

IAR/PAP, abo