Hity elektroniki użytkowej w Berlinie

Smartfony i tablety hitem tegorocznych targów elektroniki w Berlinie. Nowe urządzenia są jeszcze szybsze, wydajniejsze, a także wyposażone w lepsze ekrany i aparaty. Podczas berlińskich targów można było zobaczyć także inne cuda nowoczesnej elektroniki.

2014-09-15, 15:56

Hity elektroniki użytkowej w Berlinie
. Foto: flickr/Toyota UK

Posłuchaj

15.09.14 Marcin Gruszka „Targi pokazują wszystko, co dzieje się w szeroko rozumianej elektronice (…)”
+
Dodaj do playlisty

IFA 2014 w Berlinie były już 54. edycją targów elektroniki i wszelkiego typu sprzętu IT. Impreza odbywała się w dniach 5-10 września i gościła u siebie czołowych producentów sprzętu elektronicznego i IT z całego świata. Miłośnicy nowych technologii mogli podziwiać w stolicy Niemiec najnowsze osiągnięcia w dziedzinie elektroniki RTV i AGD.

– Targi pokazują wszystko, co dzieje się w szeroko rozumianej elektronice. Nie są to tylko tablety i smartfony, ale także pralki, lodówki, odkurzacze, więc wszystkie trendy pojawiające się w szeroko rozumianej elektronice – mówił w PR24 Marcin Gruszka, ekspert ds. rynku telekomunikacyjnego.

Nowe trendy i kierunki rozwoju

Berlińskie targi elektroniki należą do jednych z największych na świecie i z tego względu wyznaczane tam są trendy kierunki rozwoju elektroniki.

– Wszystko zmierza w kierunku dużego ułatwienia. Nie twierdzę, że wszyscy to zaakceptujemy, ale jest tak, że jesteśmy coraz bardziej otaczani przedmiotami ułatwiającymi nam życie. Z tego względu może się okazać, że będziemy mieli do roboty mniej niż dziś – powiedział Gość PR24.

Elektroniczny pokaz mody

Targi elektroniki stanowią okazję dla producentów do prezentacji swoich najnowszych produktów, a także ich promocji. Podczas imprezy zawiązywane są również kontakty handlowe między firmami.

– Targi są takim pokazem mody. Każdy pokazuje swoją aktualną siłę i najnowsze technologie. Jest tam mnóstwo dziennikarzy oraz potencjalnych partnerów biznesowych, a także klientów. To olbrzymie show, gdzie możemy dotknąć czegoś, co pojawi się w sklepie za pół roku – wskazywał Marcin Gruszka.

PR24/GM

Polecane

Wróć do strony głównej