NBP przewiduje koniec deflacji
W 2016 roku deflacja wyniesie 0,5 procent rok do roku. W przyszłym roku należy spodziewać się inflacji w na poziomie 1,3 proc., a w 2018 roku ceny wzrosną o 1,5 proc. – tak wynika z najnowszego raportu Narodowego Banku Polskiego. Sprawę w Pulsie Gospodarki Polskiego Radia 24 komentowali Kamil Maliszewski z Domu maklerskiego mBanku, Piotr Wardziak, dziennikarz „polsatnews.pl” i Przemysław Ruchlicki, ekspert Krajowej Izby Gospodarczej.
2016-07-11, 11:18
Posłuchaj
Jak wskazywał w Polskim Radiu 24 Kamil Maliszewski, na wzrost cen będą miały wpływ rosnące ceny surowców. – Wydaje się, że zostały już wykształcone minima w ramach tego cyklu gospodarczego, ceny surowców nie będą powodowały dalszej, negatywnej presji na ceny w Polsce – oceniał gość Pulsu Gospodarki.
Ekspert podkreślił również, że trwająca obecnie deflacja to efekt spowolnienia wzrostu u naszych najważniejszych partnerów handlowych. – Tam nie rosną ceny, co przekłada się na naszą gospodarkę – wyjaśniał Kamil Maliszewski.
Z kolei Przemysław Ruchlicki zwrócił na naszej antenie uwagę, że przedłużająca się deflacja jest niebezpieczna dla budżetu. – Maleją wpływy podatkowe, zwłaszcza z VAT-u – zauważył ekonomista. W ocenie Piotra Wardziaka, w kolejnych miesiącach na wzrost inflacji może wpłynąć program 500 plus. – Sklepy, widząc zwiększony popyt, będą windować ceny – przewidywał dziennikarz ekonomiczny.
Więcej w całej rozmowie.
REKLAMA
Gospodarzem programu była Justyna Golonko.

Polskie Radio 24
REKLAMA