Europa wobec ataku USA w Syrii. "Zdecydowanej reakcji oczekiwano wcześniej"
- Piątkowe oświadczenia unijnych polityków pokazały konsensus w NATO i Unii Europejskiej w sprawie poparcia dla działań Donalda Trumpa w Syrii. We wspólnym oświadczeniu Farncoisa Hollande’a i Angeli Merkel znalazło się przypomnienie, że zdecydowanej reakcji oczekiwano już w 2013 roku, gdy prezydentem Stanów Zjednoczonych był Barack Obama - powiedziała w Magazynie Europejskim korespondentka Polskiego Radia Beata Płomecka. Odniosła się w ten sposób do reakcji unijnych polityków na działanie Donalda Trumpa w Syrii.
2017-04-08, 11:08
Posłuchaj
Jak podkreśliła Beata Płomecka, o ile komentarze po ataku chemicznym w Syrii były łatwe do przewidzenia, o tyle reakcje na decyzję Donalda Trumpa – niekoniecznie.
- W piątek przedstawiono oświadczenie Sekretarza Generalnego NATO Jensa Stoltenberga. Były też oświadczenia szefa Rady Europejskiej Donalda Tuska i szefa Komisji Europejskiej Jean-Claude Junckera, a także oświadczenie prezydenta Hollande’a i kanclerz Merkel.
- Oświadczenia te pokazały konsensus w NATO i Unii Europejskiej w sprawie poparcia dla Donalda Trumpa w Syrii. Niektórzy przywódcy europejscy mieli za złe Barackowi Obamie, że był bierny w 2013 roku. Wówczas, gdy wstrząsające zdjęcia obiegały świat, Waszyngton i Londyn mimo wszystko nie zdecydowały się, by przynajmniej przeprowadzić ostrzał, bo nikt nie mówił o interwencji wojskowej – przypomniała.
Jak dodała, "dziś także nikt nie mówi o interwencji wojskowej". - Nie to będzie chyba rozwiązaniem dla tego konfliktu, jednak zdecydowana odpowiedź na użycie broni chemicznej jest – podsumowała Płomecka.
REKLAMA
Więcej w całej rozmowie.
Gospodarzem audycji była Maria Furdyna.
Polskie Radio 24/pr
____________________
REKLAMA
Data emisji: 8.04.17
Godzina emisji: 10:15
REKLAMA