Dr Żółtaniecki: stan wojenny na Ukrainie to gest symboliczny
- Po stronie ukraińskiej, poza serią deklaracji nic się nie wydarzy. Armia ukraińska nie podejmie żadnych działań wobec Rosji. Stan wojenny to tylko gest symboliczny - mówił w Polskim Radiu 24 o sytuacji wokół Morza Azowskiego dr Ryszard Żółtaniecki z Collegium Civitas.
2018-11-26, 22:15
Posłuchaj
Szef NATO Jens Stoltenberg powiedział w poniedziałek, że po użyciu siły przez Rosję w rejonie Morza Azowskiego wszystkie państwa sojusznicze NATO wyrażają pełne poparcie dla Ukrainy. Wezwał też Rosję do zwrotu ukraińskich okrętów i uwolnienia marynarzy tego kraju.
- NATO nie może powiedzieć, że akceptuje działania Rosji, więc wyraża skrajne oburzenie i formułują żądania zwrotu okrętów oraz uwolnienia załogi, ale nic z tego nie wyniknie. Nie będzie żadnych działań praktycznych, które mogłyby zmienić politykę Władimira Putina wobec Ukrainy - mówił dr Żółtaniecki - To może być test Rosji na cierpliwość Zachodu i podsycenie napięcia wewnętrznego na Ukrainie. Może być to również odwrócenie uwagi od narastających problemów ekonomicznych, z którymi borykają się Rosjanie - dodał gość.
Dr Ryszard Żółtaniecki mówił również o hipotetycznych scenariuszach, które mogą wyniknąć z eskalacji konfliktu na Ukrainie: - To może być pierwszy krok w kierunku aneksji kolejnego terytorium Ukrainy, czyli potraktowania Morza Azowskiego jako suwerennego obszaru Rosji. Najgorszym scenariuszem byłaby chęć konfrontacji Rosji ze światem zachodnim. Putinowi nie bardzo udaje się polityka wewnętrzna i zewnętrzna w ostatnim czasie, więc będzie dążył do stworzenia zagrożenia i skupienia uwagi Zachodu na Rosji. Pewna część państw Zachodu wtedy się przestraszy - tłumaczył gość Polskiego Radia 24.
Więcej w całej audycji.
REKLAMA
Rozmawiał Piotr Wąż.
PR24
___________________
Data emisji: 26.11.18
REKLAMA
Godzina emisji: 21:35
Polecane
REKLAMA