Patriotyzm gospodarczy: polski produkt tworzą też zagraniczne firmy
Na czym w dzisiejszych czasach -globalizacji i światowej wymiany handlowej oraz produkcyjnej - polega patriotyzm gospodarczy, zastanawiali się goście audycji Rządy Pieniądza w Polskim Radiu 24.
2018-11-29, 15:50
Posłuchaj
Gośćmi Anny Grabowskiej byli: Arkadiusz Pączka z Pracodawców RP, ekonomista Marek Zuber.
W środę Polskie Radio uhonorowała swoją nagrodą za najlepsze polskie produkty firmy biorące udział w konkursie „Lubię, bo polskie”. Firmą stulecia zostało PKO BP a Firmą Roku – Hortex.
Patriotyzm gospodarczy to nie tylko kupowanie polskich produktów
Marek Zuber podkreśla, że patriotyzm gospodarczy jest szerokim pojęciem i dla wielu Polaków oznacza kupowanie tylko polskich produktów i usług.
− Tyle, że jeszcze trzeba się zastanowić, co to jest polski produkt, bo dzisiaj właściwie wszyscy mają problem z kwalifikowaniem źródła pochodzenia środków czy usług − mówi gość Polskiego Radia 24.
REKLAMA
Na pewno polską firmą jest ta, w której przeważające udziały ma strona polska
I kontynuuje, że na czele tej piramidy na pewno znajduje się produkt wytwarzany przez firmę, w której co najmniej większość udziałów mają polskie podmioty.
− To jest dosyć proste kryterium, ale co zrobić z firmami, których akcje znajdują się w portfelach funduszy zarejestrowanych na chociażbyAntylach. I pytanie skąd pochodzą pieniądze zasilające fundusze − pyta Marek Zuber.
Daje też przykład Airbusa – oficjalnie firma jest hiszpańsko-niemiecko-francuska, ale jej akcje posiada wiele innych podmiotów.
Polską produkcją zajmują się też zagraniczne firmy
Jak zauważa, na drugim miejscu piramidki firm, które można kojarzyć z Polską, powinny znajdować się firmy zagraniczne działające w Polsce.
REKLAMA
− Wszak w naszym kraju płacą podatki, zatrudniają Polaków i takim przykładem są działający w Polsce producenci AGD, wytwarzający dwie trzecie tego sprzętu w Europie − mówi Zuber.
I daje przykład polskiej firmy, która dostarcza programatory do 30 proc. pralek, produkowanych przez zagraniczne firmy działające w Polsce, a także Fiata 500 produkowanego w naszym kraju, w którym 65 proc. podzespołów powstaje w polskich firmach.
− I taki Fiat uważany jest za granicą za włoski produkt, gdy co najmniej jego połowa powstała w Polsce − mówi Zuber.
Jak zauważa Arkadiusz Pączka, ciekawym przykładem może być firma Solaris, produkująca autobusy.
REKLAMA
−Ta polska firma została przejęta przez kapitał hiszpański, ale jest nadal polską firmą – gdzie zawarta jest polska myśl techniczna − mówi Pączka.
I podsumowuje, że kluczowym elementem ustalania „narodowości” kapitału powinno być kryterium – gdzie płacone są podatki i gdzie ponoszone są nakłady inwestycyjne.
Anna Grabowska, jk
REKLAMA