Egoizm gospodarczy

Na egoizm gospodarczy składają się działania, które z globalnego punktu widzenia wydają się niekorzystne w długim okresie, ale z perspektywy poszczególnych państw mogą się wydawać pożądane. Szczególnie w krótkim okresie. Wówczas też są uzasadniane interesem tych państw.

2019-03-14, 15:16

Egoizm gospodarczy
Zdjęcie ilustracyjne. Foto: pixabay.com

Posłuchaj

O tym, czym jest gospodarczy egoizm, mówi Adam Piłat z PwC (Dariusz Kwiatkowski/Naczelna Redakcja Gospodarcza)
+
Dodaj do playlisty

Do działań zasługujących na miano egoizmu gospodarczego można zaliczyć brexit, wojnę handlową między Stanami Zjednoczonymi i Chinami, czy politykę krajów europejskich wobec kryzysu gospodarczego, przypomina Adam Piłat - ekspert w firmie doradczej PwC.

Na świecie, w większości krajów, utrzymują się jednak ciągle tendencje do utrzymania wzajemnie korzystnej współpracy, o czym świadczą dane zawarte w raporcie "Kierunki 2019. Nowe nadzieje, nowe zagrożenia w dobie rosnącego egoizmu gospodarczego. Skutki dla polskiej gospodarki i przedsiębiorstw". Przygotowały go wspólnie PwC i DNB Bank Polska. Z ankiety przeprowadzonej wśród największych polskich firm wynika, że aż 65,2% pytanych nie zauważa wśród swoich zagranicznych kontrahentów oznak zniechęcenia wobec kontynuowania współpracy. Dwie trzecie ankietowanych uznało, że globalizacja jest zjawiskiem pozytywnym.

W badaniu wykorzystano kryterium jakim jest wskaźnik otwartości handlowej, definiowany jako relacja obrotów handlowych (sumy eksportu i importu) do wielkości produktu krajowego brutto danego kraju. Przeanalizowano jaki był w 2017 roku poziom otwartości gospodarczej: Polski, Niemiec, Węgier, Francji, Stanów Zjednoczonych, Norwegii i Wielkiej Brytanii. Najniższy poziom wskaźnik pokazał w przypadku Stanów Zjednoczonych - pomiędzy 23, a 30%. Najwyższy był dla Węgier - 192%. Dla Polski wyniósł 100%. Jednak warto podkreślić, że w latach 1998 -2017 wzrósł o 75%.

Jeśli spojrzymy na brexit, to wiadomo, że jego wprowadzenie w życie było i jest motywowany interesami wewnętrznymi Wielkiej Brytanii. Tym właśnie co może zyskać Wielka Brytania na samodzielności, na samodzielnym podejmowaniu decyzji. To stanowiło argument, który najczęściej pojawiał się w referendum przed zamierzonym wyjściem tego kraju z Unii. A z drugiej strony jeżeli analizuje się konsekwencje brexitu dla Unii Europejskiej, dla globalnej gospodarki i handlu, to widać, że mogą być one negatywne .

REKLAMA

- Bardzo obawiają się tego przedsiębiorcy, którzy działają w skali międzynarodowej - zaznacza Adam Piłat.

Drugim przykładem egoizmu gospodarczego jest wojna handlowa pomiędzy Stanami Zjednoczonymi, a Chinami. A przecież tego rodzaju konflikt to zupełne zaprzeczenie tego, co dotychczas myślano o handlu i o tym jak on może wpływać na globalny rozwój i dobrobyt.

-Dotychczas wierzono, że im większa skala handlu, im większa wymiana dóbr i usług, tym bogatsze będą, w długim okresie, kraje uczestniczące w tej wymianie. Tymczasem pojawia się inna koncepcja tej polityki. Amerykanie uważają, że trzeba ograniczyć handel z Chinami, ponieważ Stany Zjednoczone tracą na nim- podkreśla ekspert PwC i wyjaśnia, że przedstawiane są argumenty, które przemawiają na korzyść jednego państwa, a podjęte w związku z tym działania mogą mieć w długim okresie globalne, społeczno-gospodarcze skutki, trudne do przewidzenia i raczej negatywne. Wraz z tymi zjawiskami, które są przejawami egoizmu gospodarczego, dostrzegamy zmianę układu sił na świecie. Niektórzy uważają, że w związku z tym Stany Zjednoczone przestają odgrywać rolę lidera, który wskazuje drogę i pilnuje porządku.

- Bardzo trudno teraz odpowiedzieć na pytanie, czy to może mieć skutki polityczne idące wręcz w kierunku konfliktów i zjawisk odczuwalnych dla całych społeczeństw. Ale jest to możliwe - podsumowuje Adam Piłat.

REKLAMA

Naczelna Redakcja Gospodarcza, Dariusz Kwiatkowski, md

NBP logo

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej