Susza i podtopienia równocześnie. Hydrolog wyjaśnia paradoks sytuacji w Polsce
- Mamy taką sytuację, o której się bardzo często mówi, że możemy mieć w jednym roku, w jednym czasie do czynienia z powodziami, podtopieniami, a jednocześnie z zagrożeniem suszowym, a nawet suszą istniejącą w niektórych rejonach Polski. Jest to pewnego rodzaju paradoks - mówił w Polskim Radiu 24 hydrolog prof. Paweł Rowiński.
2020-06-28, 21:01
Posłuchaj
Po niezwykle ciepłej zimie oraz suchych pierwszych miesiącach wiosny w Polsce wszczęto alarm dotyczący zagrożenia suszą. Początek lata jednak w wielu regionach Polski zaowocował silnymi deszczami doprowadzającymi do powodzi błyskawicznych, podtopień miast i wsi. Czy Polsce nadal grozi susza? Czy intensywne opady deszczu rozwiązały ten problem? O paradoksie równoczesnej suszy i podtopień mówił w Polskim Radiu 24 hydrolog prof. Paweł Rowiński.
Powiązany Artykuł

Nawałnice nad Podkarpaciem. "Żywioł potrzebował 20 minut, aby zniszczyć dobytek naszego życia"
"Zagrożenie suszą nie minęło"
Gość PR24 został zapytany, czy intensywne opady deszczu w wielu miejscach Polski oraz informacje o podtopieniach w części kraju oznaczają koniec zagrożenia suszą. Odparł, że "takich wniosków nie możemy wyciągnąć".
- Mamy taką sytuację, o której się bardzo często mówi, że możemy mieć w jednym roku, w jednym czasie do czynienia z powodziami, podtopieniami, a jednocześnie z zagrożeniem suszowym, a nawet suszą istniejącą w niektórych rejonach Polski. Jest to pewnego rodzaju paradoks - stwierdził prof. Paweł Rowiński.
REKLAMA
Ekspert wyjaśnił, że sytuacja w Polsce swój początek bierze jeszcze w 2019 roku, który był dość suchy, z bardzo upalnym czerwcem. W tej sytuacji rok 2019 kończyliśmy z bardzo małymi zasobami wodnymi. Następnie nadeszła zima, która była ciepła i niemal bezśnieżna. - Jak przypomnimy sobie luty, w którym co prawda padało, ale padał deszcz, a nie śnieg. A to śnieg jest tym, co powoduje, że system jest zasilany w wodę w sposób systematyczny i przez dłuższy czas - podkreślił.
- "Strumyki zamieniały się w rwące rzeki". Sergiusz Kieruzel o nawałnicach na Podkarpaciu
- Mateusz Morawiecki: odmulanie zbiornika w Rzeszowie zmniejszyło uderzenie fali powodziowej
Po zimie suche marzec i kwiecień doprowadziły do tego, że faktycznie w Polsce pojawiła się groźba poważnej w skutkach suszy. - I rzeczywiście kiedy się popatrzy na mapy wilgotności gleb, nawet dzisiaj, to w wielu miejscach Polski ta wilgotność w strefie korzeniowej jest bardzo niska. To znaczy mamy ciągle sytuację, kiedy tej wody jest niewystarczająca ilość - mówił.
Powiązany Artykuł

Premier: w związku z powodzią pomoc państwa będzie szybka wszędzie, gdzie to niezbędne
Jak to możliwe, że susza i powodzie występują równocześnie?
- Paradoksalnie to jest tak, że kiedy jest susza i potem występuje opad, który nie jest opadem długotrwałym, systematycznym, tylko takim nawalnym, z jakim mamy w tej chwili do czynienia, to ziemia, która jest twarda, spieczona, tej wody nie pochłania. Ta woda w szybki sposób spływa. Jeśli natrafi na jakąś zabudowę czy teren zurbanizowany, to mamy do czynienia z tym, co mamy w tej chwili na Podkarpaciu. Zaczynamy mieć problem z podtopieniami, z tym, że ta woda, zamiast być absorbowana przez system przyrodniczy, to dostaje się do naszych domów - wyjaśnił prof. Paweł Rowiński.
REKLAMA
Jak podkreślił, zjawisko takich powodzi miejskich, chociaż występowało wcześniej, w jakiś sposób jest dla nas nowe, o jego poważniejszym występowaniu mówi się w Polsce od jakichś 10-15 lat.
- Wynika to nie tylko z sytuacji atmosferycznej, z sytuacji dużej ilości opadu, ale też z tego, jak my zagospodarowujemy teren. Presja urbanistyczna jest taka, żeby zabudować wszystko, co się da, zabetonować wszystko, co się da, wykorzystujemy każdy kawałek terenu i woda po prostu nie ma w co wsiąkać, nie ma gdzie uciekać - mówił prof. Paweł Rybiński.
Więcej w nagraniu.
* * *
Audycja: "Temat dnia / Gość PR24"
Prowadzi: Mateusz Drozda
Gość: prof. Paweł Rowiński (hydrolog, Zakład Hydrologii i Hydrodynamiki Instytutu Geofizyki Polskiej Akademii Nauk)
Data emisji: 28.06.2020
Godzina emisji: 20.06
REKLAMA
REKLAMA