Joanna Lichocka: rząd PiS to ludzie, którzy pamiętają o tym, co dał nam Sierpień 1980
- Od 2015 roku mamy rządzących, którzy na serio traktują dokończenie zadania wynikającego z postulatów Solidarności - dlatego ten rząd konsekwentnie realizuje politykę solidarności społecznej - powiedziała w Polskim Radiu 24 Joanna Lichocka, poseł PiS. Gościem "Dwóch stron" była także Katarzyna Kotula z Lewicy.
2020-08-31, 09:35
Dziś przypada 40. rocznica podpisania porozumień sierpniowych. 31 sierpnia 1980 roku w Gdańsku, a wcześniej w Szczecinie, podpisano porozumienia pomiędzy strajkującymi robotnikami a władzą PRL. Był to początek NSZZ "Solidarność", do którego w ciągu kolejnego roku wstąpiło około 10 milionów Polaków. Związek przyczynił się do upadku komunizmu w Europie Środkowo-Wschodniej.
Powiązany Artykuł
Sierpień 80 - zobacz serwis specjalny
"Dwa najważniejsze wydarzenia"
Jak mówiła w Polskim Radiu 24 Katarzyna Kotula z Lewicy, dziś politycy za mało mówią o postulatach Solidarności uzgodnionych w ramach porozumień sierpniowych. - W tej wojnie politycznej jednej i drugiej strony, gdzie mają być tablice z postulatami Solidarności, zapomnieliśmy o tym, co było naprawdę ważne, priorytetowe w porozumieniach sierpniowych, o tych robotnikach, o ludziach pracy, którzy potrafili się zjednoczyć, mówić jednym głosem, potrafili zrobić ważny krok do przodu, który skutkował zmianami nie tylko w Polsce, ale i w całej Europie - oceniła poseł Lewicy.
Czytaj także:
- 40 lat temu podpisano porozumienia sierpniowe
- Krzysztof Wyszkowski: cały czas groziła nam śmierć z rąk komunistów
- Bardzo żałuję, że dzisiaj toczy się wojna o to, gdzie mają wisieć tablice, czy w jednej, czy w drugiej instytucji i o to, kto był wtedy ważniejszy. Nie tak to powinno wyglądać. To wydarzenie i wybuch II wojny światowej to dwa, w mojej ocenie, najważniejsze wydarzenie - wskazała.
"Na serio pamiętają o Sierpniu 1980"
Joanna Lichocka oceniła, że po 1989 roku elity polityczne, które wtedy w większości rządziły - SLD, PSL, UW, PO, "zapomniały o zobowiązaniu wobec Polaków, które dało w 1989 roku zwycięstwo zmianom". - Zapomniały o zobowiązaniu wobec tych 21 postulatów, wobec tych milionów Polaków, którzy wtedy się zjednoczyli - zaznaczyła.
REKLAMA
Czytaj także:
- Zbigniew Gluza: zasługujemy na jedność. Bardzo boleję nad tym, że Polska jest podzielona
- "Nie spodziewaliśmy się, że wybuchnie Solidarność". Jan Karandziej o wydarzeniach 1980 roku
Poseł PiS oceniła, że "rządy postkomunistyczne odwróciły się plecami do ludzi Solidarności". - Pamiętamy wszystkie działania, reformy Leszka Balcerowicza, być może sensowne z punktu widzenia cyfr na papierze, ale z punktu widzenia idei Solidarności, interesu Polaków, zakładów pracy, załóg robotniczych i PGR-ów, były rządami pogardy. Teraz dopiero, tak naprawdę od 2015 roku, mamy rządzących, którzy na serio traktują dokończenie tego zadania, jakie wynika z postulatów Solidarności i zwycięstwa strajkujących 40 lat temu. Dlatego ten rząd, rząd Prawa i Sprawiedliwości, tak konsekwentnie realizuje politykę solidarności społecznej. To są ludzie, którzy na serio pamiętają o tym, co dał nam Sierpień 1980. Jestem dumna z tego, że jestem w ekipie rządzącej realizującej taki program - stwierdziła Joanna Lichocka.
Posłuchaj
W rozmowie więcej na temat dzisiejszej rocznicy podpisania porozumień sierpniowych. Zachęcamy do wysłuchania nagrania.
***
REKLAMA
Audycja: "Dwie strony"
Prowadzący: Mirosław Skowron
Goście: Joanna Lichocka (poseł PiS), Katarzyna Kotula (poseł Lewicy)
Data emisji: 31.08.2020
REKLAMA
Godzina emisji: 8.06
REKLAMA