Projekt PiS dot. ochrony zwierząt. Wiemy, kiedy może trafić do Sejmu
- Nie planujemy spotkania z ugrupowaniami krytykującymi projekt ustawy dot. ochrony zwierząt, dyskusja będzie się toczyć w Sejmie - poinformował wicerzecznik PiS Radosław Fogiel. Jak dodał, projekt zostanie złożony prawdopodobnie w tym tygodniu, aby mógł być procedowany na najbliższym posiedzeniu Sejmu.
2020-09-10, 09:24
Przedstawiony we wtorek projekt posłów PiS zakazuje m.in. hodowli zwierząt futerkowych w celu pozyskania z nich futer (z wyjątkiem królika) oraz wykorzystywania zwierząt w celach rozrywkowych. Ogranicza także możliwość uboju rytualnego.
Powiązany Artykuł
![norka free 1200.jpg](http://static.prsa.pl/images/aeb716d0-5462-4221-b030-58bcb94a0ae9.jpg)
Premier: humanitarne traktowanie zwierząt to kanon człowieczeństwa
Fogiel potwierdził, że projekt ustawy zostanie złożony prawdopodobnie w tym tygodniu. - Ten tydzień jest realny, chcemy go złożyć tak, aby mógł być procedowany na najbliższym posiedzeniu Sejmu - powiedział. Będzie ono miało miejsce 16-17 września.
Jak podkreślił wicerzecznik PiS, projekt ma "bardzo kompleksowo" uporządkować wiele kwestii, m.in. dotyczącej schronisk. - Zostanie określone, kto może prowadzić schroniska, kto może w nich pracować, jak mają wyglądać kontrole w schroniskach i za co można nakładać mandaty - podkreślił Fogiel. Dodał, że projekt powstał po to, by "uniknąć w przyszłości takich dramatów, jakie miały miejsce np. w schronisku w Radysach".
Powiązany Artykuł
![norka w klatce 1200.jpg](http://static.prsa.pl/images/b2fdfef6-5c3c-481b-9ba5-6651f8de5908.jpg)
Nowe normy ochrony zwierząt. Zobacz, co zawiera projekt PiS
- Ustawa będzie zakazywać wykorzystywania zwierząt w cyrkach, trzymania zwierząt na krótkiej uwięzi, ma zostać określona definicja kojca i jego minimalny rozmiar. W projekcie uregulujemy ubój rytualny, ograniczymy cierpienia zwierząt. Wprowadzimy również zakaz hodowli zwierząt futerkowych, który, z uwagi na działania lobbingowe, może niekiedy sprawiać wrażenie bardzo istotnej części ustawy, ale to tylko jeden z wielu elementów - zaznaczył Fogiel.
REKLAMA
"Dyskusja będzie się toczyć w Sejmie"
Pytany, czy klub PiS planuje spotkać się z sejmowymi ugrupowaniami krytykującymi projekt (PSL i Konfederacja) przed jego złożeniem w Sejmie, odpowiedział, że "dyskusja będzie się toczyć w Sejmie".
- Składamy naszą propozycję. Rozumiem, że część posłów może nie chcieć poprzeć tej ustawy z różnych przyczyn. Liczymy jednak, że zdecydowana większość nie będzie miała problemu z tym, żeby poprawić los zwierząt w Polsce. Niektóre z głosów krytyki, które się pojawiają, oparte są na błędnych przesłankach, manipulacjach lub działaniach lobbingowych, zwłaszcza branży futrzarskiej, która próbuje przedstawić się teraz jako podpora polskiego rolnictwa i miejsce szczęśliwości zwierząt. Ani jedno, ani drugie nie jest prawdą - stwierdził Fogiel.
"Sprzeciw wobec maltretowania zwierząt nie jest żadną ideologią"
Według wicerzecznika PiS "sprzeciw wobec maltretowania zwierząt nie jest żadną ideologią, ale to czysty, ludzki odruch serca". - Niektórzy próbują zawarte w ustawie propozycje przedstawiać jako ideologiczne, próbując w ten sposób uwiarygodnić swoją rzekomą prawicowość. Prawica nie polega na tym, żeby znęcać się nad zwierzętami - podkreślił Fogiel.
REKLAMA
- Krzysztof Czabański: branża futrzarska z wielu powodów jest patologiczna
- "To kompleksowe spojrzenie na problem". Szef Forum Młodych PiS o ustawie dot. ochrony zwierząt
- Projekt ustawy PiS o ochronie zwierząt. Skrajne opinie polityków
Odniósł się także do krytycznych głosów PSL ws. projektu PiS. Zdaniem posła PSL Marka Sawickiego, jeśli prezes PiS Jarosław Kaczyński "chce zlikwidować polskie rolnictwo, to jest na dobrej drodze". Sawicki wskazał, że proponowanymi zmianami dotyczącymi uboju rytualnego prezes PiS "chce załatwić producentów drobiu i wołowiny".
Według wicerzecznika PiS "zarzuty PSL to absurd". - Może koledzy z PSL powinni poczekać na ustawę i się z nią zapoznać, bo ona nie zawiera zakazu hodowli zwierząt na mięso, hodowli drobiu, a mówimy o hodowli zwierząt futerkowych na futra, i to nawet z wyłączeniem królików, które są hodowane na mięso. Straszenie rolników przez PSL, jakoby to miało zagrozić hodowcom bydła mięsnego, jest absurdem - dodał.
itom
REKLAMA
REKLAMA