Dr Bartłomiej Biskup: Polska ma więcej przyjaciół w Niemczech niż w Komisji Europejskiej
- Komisja Europejska w nowym składzie naciska na Polskę jeszcze bardziej. Niemcy podchodzili do Polski dość przyjaźnie pod kątem pewnych propozycji i uzgodnień, dlatego nie utożsamiałbym działań prezydencji niemieckiej z działaniami KE - mówił w Polskim Radiu 24 dr Bartłomiej Biskup, politolog z UW.
2020-12-03, 13:42
- Komisja Europejska wysyła w czwartek dodatkowe wezwanie do usunięcia uchybienia w związku z dalszym funkcjonowaniem Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego. To nowy krok w toczącej się procedurze, która została zapoczątkowana w kwietniu tego roku - powiedział na konferencji prasowej rzecznik KE.
Jak zaznaczył, obecnie toczą się przeciwko Polsce dwie procedury o naruszenie prawa. Jedna związana jest z reżimem dyscyplinarnym, a dokładnie Izbą Dyscyplinarną Sądu Najwyższego. Sprawą tą, która została uruchomiona przez KE w 2019 r., zajmuje się już Trybunał Sprawiedliwości UE, który zdecydował w ramach środków tymczasowych o zawieszeniu działania Izby Dyscyplinarnej.
Powiązany Artykuł
Premier dla niemieckiego dziennika: UE przypomina małżeństwo w kryzysie
"Piętrowe problemy"
- Mamy więcej przyjaciół w Niemczech niż w Komisji Europejskiej. KE w nowym składzie naciska na Polskę jeszcze bardziej. Widać dualizm tych działań - nie utożsamiałbym jednak działań prezydencji niemieckiej z działaniami KE. Niemcy podchodzili do Polski dość przyjaźnie pod kątem pewnych propozycji i uzgodnień. To przyjazne podejście wynikało z interesów - podkreślił dr Bartłomiej Biskup.
- Niemcy nie mogą pozwolić sobie na spektakularną porażkę w negocjacjach, ale w ich interesie nie jest też grożenie Polsce. Pamiętajmy jednak, że ta prezydencja już się kończy i Niemcy będą chcieli wyjść z niej z jakimś kompromisem. Atakowanie się nawzajem nie leży w podstawach Unii Europejskiej i nikomu nie będzie służyło - dodał.
REKLAMA
- Prof. Szymanowski: brak weta mógłby oznaczać Europę dwóch prędkości
- "Będzie miał kluczowe znaczenie". Merkel o grudniowym szczycie UE
- Sprawa Polski i Węgier na komisji PE. Europosłowie skrytykowali też niemiecką prezydencję
- Dyskusja traktatowa jest w tle. Do zmiany traktatów trzeba bardzo wiele czasu, cierpliwości, negocjacji, porozumień itp. Nie sądzę, aby zmiany traktatowe w tym momencie, dotyczące pozbawienia prawa weta, miały dzisiaj sens. Na końcu każde państwo i każdy parlament musi ten traktat ratyfikować, a to rodzi piętrowe problemy - zwrócił uwagę.
Zdaniem politologa "kraje południa nie za bardzo chcą się dzisiaj kłócić, bo mają gigantyczny deficyt budżetowy. Podział na północ-południe to dziś podział bardziej finansowy. UE jako organizacja powstała po to, by współpracować gospodarczo, ten podstawowy cel musi zrealizować. Jeśli nie będzie współpracy gospodarczej, nie będzie innej współpracy i ta wspólnota może się rozwiązać".
Posłuchaj
W audycji również o senatorze PiS Janie Marii Jackowskim i Strajku Kobiet.
REKLAMA
Więcej w nagraniu.
***
Audycja: "Temat dnia/Gość PR24"
Prowadzący: Ryszard Gromadzki
Gość: dr Bartłomiej Biskup (UW)
Data emisji: 3.12.2020
Godzina emisji: 13.07
PR24/PAP/pkr
REKLAMA