W styczniu wzrosły płace Polaków. GUS podał dane o wynagrodzeniu i zatrudnieniu
Przeciętne wynagrodzenie brutto w sektorze przedsiębiorstw w styczniu wyniosło 5.536,80 zł, co oznacza wzrost o 4,8 proc. rdr - podał Główny Urząd Statystyczny.
2021-02-17, 10:21
Jak jednocześnie poinformowano, o 2 proc. zmniejszyło się zatrudnienie w sektorze przedsiębiorstw.
Najnowsze dane różnią się od prognoz ekonomistów, którzy przewidywali wyższy wzrost płac - na poziomie 5,1 procent rok do roku oraz niższy spadek zatrudnienia, który według szacunków miał wynieść około 1,3 procent.
Według wcześniejszych szacunków ekonomistki PKO Banku Polskiego Urszuli Kryńskiej, w styczniu wzrost wynagrodzeń powinien utrzymać się na solidnym powyżej 5 procent.
Powiązany Artykuł
Eksperci: płace w 2021 r. będą minimalnie rosły, choć firmy muszą walczyć podwyżkami o wykwalifikowanych pracowników
- Też słabiej niż w grudniu, ale ciągle nie najgorzej. Biorąc pod uwagę to, że gospodarka wychodzi z głębokiej recesji i biorąc pod uwagę zaawansowanie procesów inflacyjnych mamy ciągle realny wzrost wynagrodzeń - dodała.
REKLAMA
Dane GUS uwzględniają jedynie duże i średnie firmy zatrudniające co najmniej dziesięciu pracowników. Statystyka nie obejmuje osób pracujących na umowę o dzieło lub umowę zlecenie.
Posłuchaj
PIE: w tym roku niższy wzrost wynagrodzeń pracowników najmniej zarabiających
- W tym roku będziemy obserwować niższy wzrost wynagrodzeń pracowników najmniej zarabiających, co jest bezpośrednio związane z mniejszą skalą podwyżki płacy minimalnej - wskazał analityk Polskiego Instytutu Ekonomicznego Jakub Rybacki odnosząc się do danych GUS.
Zdaniem analityka z zespołu makroekonomii PIE Jakuba Rybackiego, styczniowy dane GUS o zatrudnieniu nie pozwalają na jednoznaczne interpretacje.
REKLAMA
Jak dodał, dynamika zatrudnienia w styczniu spadła do poziomu -2 proc.
Spadek liczby pracowników niejednoznaczny – część branż chce zwiększać zatrudnienie
- Wynik kształtuje się poniżej mediany prognoz analityków (-1,1 proc.) oraz większości indywidualnych szacunków. Bieżące dane ciężko interpretować ze względu na procedury statystyczne prowadzone przez GUS – z uwagi na zmianę panelu badanych firm nie można jednoznacznie odpowiedzieć, na ile spadek oznacza spowolnienie, a na ile to efekt zmiany badanych przedsiębiorstw, wynikający z wcześniejszych zwolnień - ocenił.
Zaznaczył, że dane z pełnego zbioru firm poznamy dopiero na koniec pierwszego kwartału.
W opinii Rybackiego dane CEIDG oraz badania ankietowe sugerują, że sytuacja jest stabilna.
REKLAMA
- Według Centralnej Ewidencji i Informacji o Działalności Gospodarczej liczba zawieszanych bądź zamykanych działalności gospodarczych jest zbliżona do ubiegłego roku.
Badania koniunktury PIE i BGK sugerują, że w przetwórstwie i budownictwie większy odsetek firm chce rozszerzać zatrudnienie, aniżeli je zmniejszać" - napisał w komentarzu.
Wynagrodzenia wciąż rosną, ich dynamika była mniejsza, ale już nie będzie spadać
Analityk podał, że dynamika wynagrodzeń spadła z 6,6 do 4,8 proc. Jego zdaniem wynik jest nieco lepszy od mediany rynkowych prognoz (4,6 proc.).
"W bieżącym roku obserwować będziemy niższy wzrost wynagrodzeń wśród pracowników najmniej zarabiających, co jest bezpośrednio związane z mniejszą skalą podwyżki płacy minimalnej. W 2020 roku najniższe wynagrodzenie podniesiono o 15 proc., obecnie jest to 7,7 proc. Oznacza to mniejszy impuls – co także znajduje odzwierciedlenie przy przeliczeniu średniego wynagrodzenia - wskazał.
Dodał, że badanie przedsiębiorstw NBP sugeruje, że dynamika wynagrodzeń pozostanie wysoka. Najprawdopodobniej będzie zbliżona lub nieco wyższa w stosunku do obecnego poziomu przez resztę kwartału.
REKLAMA
Polskie Radio, IAR, PAP, Błażej Prośniewski, jk
jk
REKLAMA