"Jako szef RE był bierny wobec Ukrainy". Wiceszef MON o słowach Tuska ws. szczytu NATO

W środę w Senacie odbyło się spotkanie liderów ugrupowań opozycyjnych, w którym udział wzięli m.in. lider PO Donald Tusk, szef PSL Władysław Kosiniak-Kamysz oraz marszałek Senatu Tomasz Grodzki. Lider PO podkreślił, że decyzje liderów NATO - turecka zgoda na akcesję Szwecji i Finlandii oraz zapowiedź ulokowania w Polsce dowództwa V Korpusu Armii USA - są "bardzo pozytywne".

Odniósł się również do wypowiedzi szefa BBN Pawła Solocha, który mówił w środę, że główne polskie oczekiwania na szczycie NATO zostały spełnione. Tusk ocenił, że jeżeli "to, o czym poinformowano w środę, to były wszystkie polskie postulaty", to jest tym "naprawdę zaniepokojony". Jak mówił, polskie działania w NATO są mało ambitne i mało podmiotowe; ocenił, że obiektywnie obecnie Polska wciąż jest w gorszej sytuacji w zakresie bezpieczeństwa niż pół roku temu.

Gość Polskiego Radia 24 podkreślił, że jest zażenowany wypowiedzią Tuska. - Gorzkie słowa wypowiedział człowiek, który przez pięć lat był najważniejszym politykiem UE. Miał narzędzia i instrumenty, aby bardzo mocno wesprzeć Ukrainę i jej pomóc. Wojna na Ukrainie trwała już podczas jego urzędowania. Mówi to człowiek, który niewiele zrobił, aby wojna się zakończyła - powiedział Wojciech Skurkiewicz. 

Wiceszef MON przypomniał też, że "przyjaciele Tuska we Francji i w Niemczech" mieli obowiązek przyczynienia się do zakończenia tego konfliktu. - Sprawa Ukrainy po 2014 roku miała być rozstrzygnięta w tzw. formacie mińskim. Berlin i Paryż odgrywały kluczową rolę w powrocie Ukrainy do integralności. Nie wywiązano się z tego zadania, a Donald Tusk był w tym czasie szefem Rady Europejskiej. Jestem bardzo krytyczny wobec działań, które podejmował w stosunku do Ukrainy i tej bierności - podsumował Skurkiewicz. 

REKLAMA

Postanowienia szczytu NATO w Madrycie 

Przywódcy państw NATO w Madrycie postanowili wyraźnie wzmocnić wschodnią flankę Sojuszu oraz zaprosić Szwecję i Finlandię do wstąpienia w jego szeregi. Szefowie państw i rządów przyjęli także nową koncepcję strategiczną. W deklaracji końcowej przywódcy uznali m.in., że Rosja jest największym i bezpośrednim zagrożeniem dla bezpieczeństwa sojuszników oraz dla pokoju i stabilności na obszarze euroatlantyckim. Wśród działań, które podejmą Stany Zjednoczone, będzie utworzenie stałej kwatery głównej V Korpusu Armii USA w Polsce.

Więcej w nagraniu.

***

Audycja: "24 pytania - Rozmowa poranka"

REKLAMA

Prowadzący: Adrian Klarenbach

Gość: Wojciech Skurkiewicz (wiceszef MON)

Data emisji: 30.06.2022

Godzina emisji: 7.06

REKLAMA

PR24