Liga Konferencji: Raków zdominował wicemistrza Kazachstanu. "Byli lepsi w każdej formacji"

Raków pewnie ograł u siebie FK Astanę 5:0 w pierwszym meczu 2. rundy eliminacji do Ligi Konferencji. - Analizowaliśmy grę Rakowa i niczym nas nie zaskoczył, ale grał poziom wyżej od nas i był w każdej formacji lepszy - stwierdził na konferencji prasowej trener wicemistrza Kazachstanu Srdan Blagojević.

2022-07-22, 09:42

Liga Konferencji: Raków zdominował wicemistrza Kazachstanu. "Byli lepsi w każdej formacji"

Raków wytrzymał presję

To był dobry dzień dla polskich klubów. Zanim Raków ograł u siebie AstanęLech Poznań rozbił u siebie Dinamo Batumi 5:0, Pogoń zatrzymała u siebie Broendby, a Lechia zremisowała na wyjeździe z faworyzowanym Rapidem Wiedeń.

W pewnym momencie wydawać się mogło, że mecz potoczy się nieco inaczej. W 21. minucie Deian Sorescu sfaulował rywala, zatrzymując groźną kontrę, za co otrzymał żółty kartonik. Problem w tym, że była to już druga kara dla rumuńskiego zawodnika Rakowa, co w konsekwencji przełożyło się na "czerwień" i zejście z boiska.

W drugiej połowie w analogicznej sytuacji znalazł się Aslan Darabayev, przez co obie ekipy grały w dziesiątkę. Ostatecznie Raków zwyciężył aż 5:0.

- Jesteśmy szczęśliwi - historyczny mecz i wysokie zwycięstwo, bramki piękne, po świetnych akcjach. Drużyna wyszła z wiarą w siebie i pokazała charakter, zwłaszcza wtedy, gdy graliśmy w dziesiątkę na jedenastu rywali. Pokazała też, że chce grać w pucharach. Mamy dużą zaliczkę przed rewanżem, ale trzeba jeszcze postawić kropkę nad i w Kazachstanie - przyznał po meczu szkoleniowiec częstochowian Marek Papszun.

REKLAMA

"Niczym nas nie zaskoczyli"

Porażkę z pokorą przyjął natomiast trener wicemistrza Kazachstanu Srdan Blagojević.

- Zwycięstwo Rakowa w pełni zasłużone. Analizowaliśmy jego grę i niczym nas nie zaskoczył, ale grał poziom wyżej od nas i był w każdej formacji lepszy. Porażka obciąża mnie i całą drużynę. Perypetie związane z naszą podróżą na pewno miały wpływ na naszą formę, ale to nas nie usprawiedliwia. Gdy się przegrywa 0:5, to każde usprawiedliwienie brzmi głupio - stwierdził na konferencji prasowej.

Rewanżowe spotkanie odbędzie się w Kazachstanie 28 lipca (czwartek) o godzinie 17.00.

Czytaj także:

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej