Białoruś zaatakuje Ukrainę i dołączy do wojny? Jednoznaczne wnioski z analizy ISW

Zdaniem Instytutu Badań nad Wojną prawdopodobieństwo wkroczenia białoruskiej armii na Ukrainę jest skrajnie niewielkie. Analitycy amerykańskiego think tanku uważają, że Białoruś nie jest skłonna do zbrojnej ingerencji na terytorium Ukrainy ze względu na wewnętrzną dynamikę społeczną w kraju.

2022-12-12, 08:50

Białoruś zaatakuje Ukrainę i dołączy do wojny? Jednoznaczne wnioski z analizy ISW
Ілюстрацыйнае фота.Foto: Shutterstock.com/Kosmogenez

Aleksander Łukaszenka nie zamierza iść na wojnę na Ukrainie ze względu na możliwość ponownego wystąpienia niepokojów wewnętrznych, a ewentualne zaangażowanie osłabiłby tylko aparat bezpieczeństwa, który w latach 2020 i 2021, korzystał ze wsparcia armii.

Ponadto - jak przekonują eksperci - białoruski przywódca zdaje sobie również sprawę, że inwazja na Ukrainę podważyłaby jego wiarygodność jako przywódcy suwerennego państwa.

Łukaszenka nie jest chętny do ingerencji na Ukrainie

W codziennym raporcie think tanku napisano, że naciski Kremla na Białoruś w sprawie poparcia rosyjskiej agresji na Ukrainie są częścią długofalowych działań mających na celu umocnienie kontroli nad Białorusią.

Zdaniem analityków Kreml zwiększył presję na Aleksandra Łukaszenkę, by sformalizować integrację Białorusi w ramach Państwa Związkowego. Rosja dąży do utworzenia stałej bazy wojskowej na Białorusi i ustanowienia bezpośredniej kontroli nad białoruską armią, a także regularnie próbuje wykorzystywać swój wpływ w kwestiach białoruskiego bezpieczeństwa i spraw wojskowych, by móc wywierać nacisk na Białoruś w celu wsparcia jej inwazji na Ukrainę.

REKLAMA

Eksperci stwierdzają również, że białoruskie wojsko byłoby siłą, która nie byłaby w stanie osiągnąć znaczącego sukcesu operacyjnego, a ewentualna ofensywa z terytorium Białorusi nie byłaby w stanie odciąć powiązań logistycznych na linii Ukraina - Zachód.

Czytaj także:

ng//IAR

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej