Szczyt UE. Na wniosek Polski wzmocniono wymowę zapisów dot. Ukrainy i jej procesu akcesyjnego
Na wniosek Polski zmieniono zapisy we wnioskach z unijnego szczytu dotyczących Ukrainy i jej procesu akcesyjnego, aby wzmocnić ich wymowę. Czytamy w nich teraz o jak najszybszym rozpoczęciu negocjacji członkowskich ze Wspólnotą. Wnioski zostały przyjęte kilka godzin po wylocie z Brukseli prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego.
2023-02-10, 10:34
Przyjęte wnioski z dzisiejszego szczytu są mocniejsze w wymowie niż te, które pojawiły się w deklaracji w ubiegłym tygodniu, po szczycie Unia Europejska-Ukraina w Kijowie. Wtedy na jakiekolwiek odniesienie do rozpoczęcia rokowań nie było zgody. Podkreślono jedynie determinację Ukrainy w spełnianiu unijnych wymogów. Teraz fragment dotyczący wprowadzanych reform rozbudowano.
Wysiłki Ukrainy
Mowa jest o znacznych wysiłkach, które Ukraina podjęła w ostatnich miesiącach, o działaniach reformatorskich prowadzonych przez Ukrainę w trudnych czasach i o zachętach, by dalej podążała tą drogą i wypełniała warunki określone przez Komisję przybliżają ją tym samym do przyszłego członkostwa w Unii.
"Unia Europejska z uznaniem przyjmuje zdecydowane dążenie Ukrainy do spełnienia niezbędnych wymogów w celu jak najszybszego rozpoczęcia negocjacji akcesyjnych" - brzmi kluczowe zdanie we wnioskach ze szczytu.
Posłuchaj
Ukraina była głównym tematem unijnego szczytu. Kijów domaga się surowych restrykcji między innymi na rosyjski atom, co popierają Polska i kraje bałtyckie. Ponadto ta czwórka chce też szybkich prac nad przepisami dotyczącymi wykorzystania zamrożonych, w ramach unijnych sankcji, rosyjskich aktywów i przeznaczenia tych pieniędzy na odbudowę Ukrainy oraz rekompensaty za zniszczenia. Polska, Litwa, Łotwa i Estonia popierają też przyspieszenie negocjacji członkowskich z Ukrainą.
REKLAMA
Kijów oczekuje, że jeszcze w tym roku Unia zgodzi się na rozpoczęcie rokowań.
- Premier Morawiecki apeluje o konfiskatę rosyjskich majątków. "Coraz szersza grupa wspiera to podejście"
- Wołodymyr Zełenski w PE: bronimy się przed najbardziej antyeuropejską siłą na kontynencie
IAR/Beata Płomecka/as
REKLAMA